..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Cera

Ja znów dwie poprzednie nie donoszone do 40 tc- syn 38, córa 39 tc i mam nadzieje, że tym razem będzie podobnie, choć każda ciąża inna.

glr

Ja pamiętam jak to niby byłam już po terminie i każdy lekarz, każda położna, dosłownie wszyscy proponowali sex, a my jak na złość nie mogliśmy, bo mąż złapał jakąś infekcję i był w trakcie leczenia....Więc jak słyszałam SEX to mnie szlag trfiał

Potem to już mówiłam, że próbowaliśmy i nic to nie dało

Cera

Ostatnia rzecz na którą mam ochotę teraz to uprawianie seksu...no wołami by mnie nie zaciągnął na seksik.

emma

Niektórzy pieką murzynka... Podobno pomaga

Przepis w google: murzynek rozpakowywacz

Matunia, mi jak odszedł czop w sobotę to w poniedziałek rodziłam. Choć wiem, że to różnie bywa.
A jeszcze dodam, że za każdym razem byłam tydzień wcześniej u lekarza i wszystko zamknięte, umawiamy się za 2 tyg, nie wygląda mi tu na poród...
Ale może mi to mama w genach Wesoly

zapodała, bo jak mnie rodziła to dzień wcześniej była u lekarza, który wyśmiał ją i jej skurcze a w nocy pojechała mnie rodzić. O 2 miesiące za wcześnie.

Cera

O murzynku nie słyszałam

Dobranoc

Justek

A ja myślałam że to jakiś rodzaj seksu/pozycji

a tu patrzę a tu zwykły przepis

silva

"murzynek rozpakowywacz" - poszukałam w necie i jestem w szoku Wesoly

zwykłe ciasto ma wywołać poród?

Cera

..coś cyganią...

Hikari

napiekłam się murzynków w ciąży, napiekłam... ale kurka, byłam przed terminem to pewnie dlatego nie zadziałał, haha

glr

Ja tam bym murzynka nie piekła przed porodem....Zwłaszcza jeśli ojciec dziecka jest biały....

emma

Ja się kiedyś sama zastanawiałam o co z tym murzynkiem chodzi. Czy zapach kakao czy praca czy co. A może jako autosugestia?

Justek -- a jak taka pozycja by miała wyglądać. Bardzo ciekawa jestem..

Cera

A..murzynek ciasto...haha a ja myślałam, że takie murzyny co sie piecze na Wielkanoc- ciacho drożdżowe z kiełbachą..

emma

Małgorzatka- oplułam przez Ciebie telefon. I o mało dzieci nie obudziłam ze śmiechu.
Nie wiem co to są te myrzyny z kiełbasą, ale wizja ich pieczenia przez wielką ciężarną kobietę, która już ledwo chodzi mnie powaliła.

Justek

matunia

Dziewczyny u mnie nadal nic Smutny

jeśli dalej nic się nie wydarzy w czwartek muszę zgłosić się do szpitala. Nie wiem czy na dzień dobry przywitają mnie oxy, czy też będą sprawdzać ktg, usg i będziemy dalej czekać - tyle że już w szpitalu.

A ja czuję, że Synuś ma jeszcze trochę czasu, mój termin (wg mojego wykresu) był dopiero wczoraj, jeśli to ja mam racje w czwartek będę zaledwie 3 dni po terminie.