|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:21, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja jestem kolejnym dowodem na to, że mimo problemów z szyjką może być dobrze. Już prawie 39 tydzień, szyjka praktycznie zerowa, rozwarcie 4 cm i nic się nie rusza. A jeszcze nie stronię od długich spacerów, seksu, hartowania brodawek i picia liści malin. I nic to nie daje!
Ostatnio zmieniony przez lanolina dnia Śro 21:23, 14 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:33, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
emma napisał: | Teraz spojrzałam, że o anestezjologu piszesz. Czyli cesarkę miałaś? |
Tak, miałam cesarkę. Przed naczytałam się jeszcze stron typu "rodzić po ludzku" i byłam dodatkowo przerażona tym, jakie to cc jest straszne i powoduje komplikacje. Teraz już chociaż to mnie nie przeraża... Kolejna cc przesądzona, dochodzą dwa następne wskazanka: stan po cc i duży płód. W środę mam mieć kolejne Usg oceniające jak duże jest dziecko.
Lanolina, no nieźle... Ale jest jeszcze czas...
Mi też niby w każdej chwili może zacząć się poród, ale wątpię, żeby tak było, pewnie zgłoszę się dopiero w terminie. A Ty Małgorzatko jesteś mocno na wylocie! Nie czujesz, żeby się coś miało zaczynać?
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Śro 21:35, 14 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:43, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Agu, doskonale rozumiem. Ja nawet nie czytałam nic o porodzie przez cesarkę, tak byłam pewna, że będę rodzić naturalnie. Ale po 12 godz porodu i 16 od odejścia wód zdecydowali bym miała cesarkę. I w sumie to była najlepsza decyzja jaką mogli podjąć (inna sprawa, że cesarkę zrobili dopiero 3 godz później zostawiając mnie przez 45 min na skurczach po mega dawce oksytocyny, po ustaniu znieczulenia i w pozycji leżeniu na plecach przypiętą do monitora ktg i z rozwarciem na 9 cm). Bo naturalnie bym nie urodziła, co najwyżej jakieś kleszcze, próżnie czy co tam jest jeszcze a kto wie czy i nie komplikacje. Przeżyłam to strasznie właśnie dlatego, ze byłam nastawiona tylko na poród naturalny. Przy drugim razie się już tak nie nastawiałam. I w sumie to ta cesarka była dla mnie lepsza niż naturalny poród. Bo poród jak poród, ale to co po porodzie to lepiej znosiłam cesarkę. Zpionizowałam się szybko, szew nie przeszkadzał, wszystko super. A przy porodzie naturalnym popękało mi kroczę przez niewyleczony stan zapalny i z tego same nieprzyjemności powstały: utrata krwi, anemia, pełno szwów, ból. Potem jeszcze doszło niewielkie rozchodzenie spojenia łonowego i miesięczne leżenie w łóżku.
Tak więc Agu spójrz na to z tej strony. Wiesz już jak będziesz rodzić, możesz się do tego przygotować. Wiadomo, naturalny poród jest bliżej natury, ale nie zawsze lepszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:55, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Agu i boisz się drugiej cesarki ? Aż tak źle było ? Mi się w miarę podobało, ale już byłam taka wymordowana ze się cieszyłam z tej cesarki w końcu. No i uczucie grzebania w brzuchu nie do zapomnienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:06, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Emma, rzeczywiście, dobrze jest wiedzieć, czego się spodziewać. Ale i tak mam cykora i tak... Ciekawe, że po cc można do siebie lepiej dochodzić Ale podobno tu też dużo daje, jeżeli ciało jest już gotowe do porodu.
Ika, jeśli dobrze pamiętam, to Ty byłaś w stanie podglądać odbicie tego, co się działo. Kiedyś był taki wątek... Ja jak zobaczyłam (odbite w lampie) pierwsze nacięcie to zaczęłam jeszcze bardziej panikować... I chyba miałam słoniową dawkę znieczulenia, bo jedyne co czułam, to miejsce, w którym widziałam, że zaczęli mnie ciąć.
Nie lubię uczucia grzebania w środku...
Chciałabym trafić na tego samego chirurga i anestezjologa. Artyści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:50, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
lanolina napisał: | Ja jestem kolejnym dowodem na to, że mimo problemów z szyjką może być dobrze. Już prawie 39 tydzień, szyjka praktycznie zerowa, rozwarcie 4 cm i nic się nie rusza. A jeszcze nie stronię od długich spacerów, seksu, hartowania brodawek i picia liści malin. I nic to nie daje! |
no to podajmy sobie ręce
Ja mam nocno- silno bolesne skurcze, czuję, że mały napiera na szyjkę nisko jest, mam rozwarcie, szyjka gładka, ogólnie stale mam jakieś skurcze ale nic konkretnego.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Czw 12:52, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:06, 17 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Agu, nie ja nie widziałam cięcia....i żałuję !! Trochę się z powołaniem rozminęłam...mogłam być chirurgiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arcia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:16, 17 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiedziałam, że znieczulenie tak szybko zaczyna działać i lekarze praktycznie od razu biorą się do pracy. Chwilę po znieczuleniu pytałam się anestezjologa czy zdarzają się sytuacje, że znieczulenie nie działa, że co się czuje przy cesarce. Anestezjolog odpowiada, że nic nie jest wykluczone, ale czy czuje pani że teraz ma pani rozcięty brzuch? Nic nie czułam.
Ciekawe czy jeśli kiedyś zdecydowałabym się na dziecko mogłabym rodzić naturalnie, cc była tylko ze względu na ułożenie i wspólne łożysko. Zdarzają się naturalne porody bliźniąt, najczęściej gdy oba bliźnięta ułożone są główkowo. Ale czasem bywa, że coś idzie nie tak i po pierwszym porodzie robi się cesarkę, aby uratować życie drugiego dziecka. Dwa porody w jednym, niezła atrakcja... Czytałam niedawno relację dziewczyny, która urodziła pierwszą dziewczynkę naturalnie, ale drugiej zaczęło zanikać tętno i w 12 minut po pierwszym porodzie wyciągnęli drugie dziecko przez cesarkę, na szczęście wszystko w porządku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:54, 17 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mam znajome bliźniaczki, moje rówieśniczki, które urodziły się naturalnie... Dopiero po narodzinach pierwszej okazało się, że jest jeszcze druga, po paru minutach też była na świecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:50, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Małgorzata co u Ciebie?? urodziłaś już?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:52, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
urodziłam, urodziłam!
Trzymam za kolejne ciężarówki kciuki! Powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:00, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Arcia napisał: | Ja nie wiedziałam, że znieczulenie tak szybko zaczyna działać i lekarze praktycznie od razu biorą się do pracy. Chwilę po znieczuleniu pytałam się anestezjologa czy zdarzają się sytuacje, że znieczulenie nie działa, że co się czuje przy cesarce. Anestezjolog odpowiada, że nic nie jest wykluczone, ale czy czuje pani że teraz ma pani rozcięty brzuch? Nic nie czułam. |
Zdarzają się takie sytuacje, że znieczulenie podpajęczynówkowe nie zadziała. Nie będę opisywać swojego porodu (cc) na forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:16, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
niewyobrażalną jest dla mnie sytuacja, że nie spr., czy znieczulenie zadziałało i tną na żywca...
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:24, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
silva napisał: | niewyobrażalną jest dla mnie sytuacja, że nie spr., czy znieczulenie zadziałało i tną na żywca... |
Jak znieczulenie nie działa albo trzeba operować natychmiast - podaje się narkotyk w dawce wyłączającej kontakt ze światem, działa szybciej niż w minutę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:54, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ja miałam pierwszą cc z zagrożeniem i dostałam znieczulenie ogólne
jednak gdy wyjmowali mi dziecko, słyszałam ich przez chwilę i czułam bujanie moim ciałem
potem znowu straciłam świadomość, ale nic nie czułam, w sensie nic mnie nie bolało
kiedy jest stan zagrożenia, to nie wiem, kto się bawi w podpajęczynówkowe?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 305, 306, 307 ... 757, 758, 759 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 305, 306, 307 ... 757, 758, 759 Następny
|
Strona 306 z 759 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|