..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kariga

El gratuluję chłopca! Wesoly

Jaką będziesz mieć różnicę między dziećmi?

Co do otwartego łóżeczka to ja nadal nie mam tej opcji dla córki. Jakoś się boję żeby wstała i poszła niezauważona Mruga

a niezły z niej gagatek Wesoly

El

Wampirzydełko ma rok i 2 miesiace, więc różnica będzie wynosiła pi razy oko 19 miesięcy.

Tak mi się zamarzyło, żeby Mała w nowym lokum dała mi pospać te pół godziny dłużej (bo świątek-piątek wstajemy o 6 rano) i po pobudce pobawiłaby się sama w pokoju. Na razie śpi ze mną w pokoju i zostawienie otwartej klapki w jej łóżeczku kończy się niezmiennie moją pobudką koło północy - Wampirzydło przewalając się po łóżku kopie lepiej niż moje konisko.

Justek

Moja już od ponad roku śpi na dużym łóżku. Kupiliśmy jej takie z barierką przez 1/3 łóżka z boku i tylko raz spadła ale nie wiem jak ona o zrobiła

mocno się zsunęła w nogi łóżka i wtedy na podłogę Wesoly

a że ma 185cm długości to w razie jakiś lęków nocnych mogę się wygodnie położyć obok niej

El

Małą strasznie miota przez sen - lata mi po całym łóżeczku i dość często zastaję ją w pozycji z nogami na ściankach. "Płytkie" łóżeczko pewnie by ją unieszczęśliwiło.

Justek

Moja też do tych aktywnych należy Wesoly

my po prostu przekazaliśmy łóżeczko dalej bo u mojego brata miało się pojawić a wiedzieliśmy że dłużej niż do 2. roku nie będzie używać łóżeczka to stwierdziliśmy że nie ma sensu blokować. W naszym przypadku to bardzo na korzyść przysłużyło bo samodzielna się stała a i usypianie jest/było łatwiejsze bo miała okres gdzie zasnęła tylko jak się ją głaskało a przez szczebelki to czasem mi aż się ręka wykręcała. Na szczęście jej to minęło Wesoly

ika

U mnie nie ma szans żeby dziecko samo gdzieś poszło na dom jak śpimy - owszem może, bo ma łózko otwarte dostawione do naszego, ale z rana to jest zawsze twarz nad moją twarzą i: mamoooo !!

Justek

Moja najwidoczniej wychodzi z założenia że niech sobie rodzice śpią ja się przecież mogę sobą zająć po cichutku

teraz już nie ma takich sytuacji ale ja się zawsze budzę jak ona tylko się ruszy więc nie ma okazji zająć się sobą. Chociaż ostatnio była taka sytuacja że my z mężem poszliśmy już do pracy a mój tata był na parterze a ona się obudziła i po prostu poszła do swojego pokoju z zabawkami i grzecznie się bawiła Wesoly

buba

El, gratuluje synka! Wesoly

gam

Ktos niedawno opowiadał mi o matce, miała bardzo absorbujacego malca , mało spał w nocy , w ciagu dnia ona była nieprzytomna, klasyka gatunku moznaby powiedzieć . Pewnego dnia położna weszła do jej mieszkania i zobaczyła jak dziewcYna śpi a do jej ręki paskiem od szlafroka był przywiązany za nogę dzieciak, ktory rownież spał ale w łóżeczku

Ona totalny zgon ale na pociągnięcie za sznurek zareagowała natychmiast .
Pamietam, ze bardzo mnie wzruszyła ta historia....

El

justek_w, plan jest taki, żeby do narodzin kolejnego malucha przeprowadzić Małą z sypialni do jej własnego pokoju. Tzn przeprowadzić jej łóżeczko, część zabawek itd., i zorganizować jej tam regularny pokój do zabaw.
A w ramach tej reorganizacji zastanawiałam się, czy tą przeprowadzkę mogłabym powiązać z "uwolnieniem" Wampirzydła (czytaj: pozostawieniem otwartej klapki w łóżeczku turystycznym w taki sposób, aby po przebudzeniu Mała nie była ograniczona do własnej inwencji twórczej względem kocyków i zabawek w łóżeczku, tylko mogła skorzystać z całej przestrzeni pokoju i przygotowanych tam zabawek).
Pierwsze próby pozostawienia (jeszcze w sypialni) otwartego łóżeczka skończyły się na tym, że Mała wgramoliła mi się do łóżka, pobiła, pokopała - i załatwiła mi bezsenną nockę. Stąd moje pytanie o to KIEDY w Waszym przypadku patent otwartego łóżeczka zaczął sprawnie funkcjonować.

Ika, Wampirzydło wstaje o ok. 6:00 rano, wstaje w łóżeczku przy barierce, patrzy w moją stronę i nawija "mamamamamamama". Jak mama się nie rusza (bo śpi jak zabita - lub już jej w łóżku nie ma), to wraca do zabawek lub idzie drzemać na kolejne 20-30 minut, po czym cały proces się powtarza. O dziwo, od jakiegoś miesiąca po wyjęciu z łóżeczka nie ma już przytulania się do mamy, tylko bieg prosto do drzwi i do pokoju obok - do kosza z zabawkami.

Buba, dziękuję Wesoly

Oby tylko rósł i rozwijał się zdrowo. Reszta jakoś się poukłada.

hermiona

ika

O to fajnie Wesoly

moze rodzic tez bedziemy w jednym czasie

O ile sie dziecko nie obroci to powinno byc juz widac, L. Bylo widac juz wczesniej ze chlopak Wesoly

Cera

ależ Wy pędzicie do przodu z ciążą

hermiona

Wierzycie że znowu jestem chora? Gardło, głowa, katar.. Dobrze że już jestem na L4

Idę sobie zrobić mleko z czosnkiem.

Cera