Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:07, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Owszem moga...dlatego nie ma co od razu jechac tylko jak juz leci jeden za drugim przez np 2-3h.
Malgorzatko przeciez L. rodzilam po raz pierwszy a Hermiona tez pierworodka wiec osobiscie nie przewiduje ze urodzi dziecko 5 minut po odejsciu wod
Ostatnio zmieniony przez ika dnia Wto 12:09, 13 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:11, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
No dobra coś czuję że stoper znowu będzie dziś w użyciu.
Tak sobie wczoraj czytałam o porodach w wodzie i jestem prawie do takiego przekonana (jak oczywiście jedyna wypaśna sala z wanną będzie dostępna).
Znacie jakieś minusy oprócz konieczności lewatywy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:14, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem, nie rodziłam w wodzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:19, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
hermiona, ale czy konieczność lewatywy jest jakoś szczególnie związana z porodem w wodzie? rodząc poza wodą już takiej konieczności nie ma? ja słyszałam, że to raczej stały punkt programu porodowego także wg mnie akurat lewatywy nie ma co rozpatrywać w kontekście minusów porodu w wodzie, raczej minusów porodu w ogóle
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:19, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Hermiona, wiesz mi, na pewno poczujesz różnicę i będziesz wiedziała.
Ja miałam rozwarcie na paluszek i niestety wyjazd do szpitala mi zablokował wszystko. Nie ma co się spieszyć, no chyba że się czegoś obawiasz lub cię niepokoi. Wtedy trzeba jechać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:21, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Hermiona u mnie na wstepie kazdej robia lewatywe chyba ze miala wczesniej biegunke nie z tej ziemi to odpuszczaja...
Na wanne tez bym sie pewnie pokusila
A masz skurcze znowu teraz ? A na ktg byly jakies ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:21, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
brain napisał: | hermiona, ale czy konieczność lewatywy jest jakoś szczególnie związana z porodem w wodzie? rodząc poza wodą już takiej konieczności nie ma? ja słyszałam, że to raczej stały punkt programu porodowego także wg mnie akurat lewatywy nie ma co rozpatrywać w kontekście minusów porodu w wodzie, raczej minusów porodu w ogóle |
heh nam niby położna mówiła, że lewatywa jest opcjonalna w moim szpitalu. Choć i tak planowałam takową mieć więc w sumie masz brain rację, że to żaden minus
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:23, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
brain, a ja właśnie odnoszę wrażenie, że powoli odchodzi się od lewatywy przed porodem. Jak ja rodziłam to pytałam o to wszystkich po sto razy, bo spędzało mi to sen z powiek. W klinice, w której rodziłam powiedzieli, że nie robią, że mogę sama zrobić jak chcę, ale oni nie robią, bo - wyrażę się dosłownie - lepiej się sprząta coś stałego niż lejącego się z oczyszczających się jelit...
Ja na kilka godzin przed porodem, zgodnie z zaleceniem lekarza, wypiłam olej rycynowy, który miał spowodować meega katastrofę i poruszyć przez to macicę. Nie zdziałał, bo ani razu nie odwiedziłam wc, za to po paru godzinach zaczął się poród i nie da sobie ręki uciąć, że nic tam nie zrobiłam, ale szczerze mówiąc, niewiele mnie to wtedy obchodziło
Ostatnio zmieniony przez glr dnia Wto 12:24, 13 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:24, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
To minus jak nie wiem co ale porodu w ogole !!! Moja lewatywa to moj najgorszy koszmar porodu
Ale lepiej wyrobic sie wczesniej niz w czasie porodu nie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:25, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
też bym chciała w wannie kiedyś rodzić, ja tam jakoś nie widzę minusów, no może taki że u mnie w szpitalu można rodzić w wannie do pewnego momentu, a potem trzeba się z niej wygrzebać, żeby dokończyć poród poza nią - odgórny przykaz i nie ma że boli
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:27, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
ika napisał: |
A masz skurcze znowu teraz ? A na ktg byly jakies ? |
Standardowe BH mam co jakiś czas ale nieregularne z tego co widzę.
Gin powiedziała, że zapis ktg wygląda dobrze, ale w sumie nie zapytałam czy widać skurcze Były tam na dole górki (większe niż ostatnio). Jak sobie nie zapisze pytania to potem już w gabinecie wszystko zapominam.
EDIT: ika a to bolało ta lewatywa?
Ostatnio zmieniony przez hermiona dnia Wto 12:29, 13 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:30, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Nie miałam lewatywy przy żadnym z trzech porodów , mnie taka opcja z lewatywą skutecznie zniechęciłaby do porodu w wodzie , brrrr brrrrrr Aż sie wzdrygam
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:36, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Nie samo jej robienie nie boli ani a nic...po prostu babka konczy i chce Ci sie kupke..jak mega biegunke..to lecisz do kibelka i robisz...tylko to nie robisz raz dwa i do widzenia..tylko robisz i robisz..i myslisz ze juz koniec i dalej leci z calych jelit prawie
No i jak masz juz skurcze to jest jeszcze fajniej Ja mialam skurcz...boli boli ok..skurcz jelit...leci leci..ok chyba tyle...a nie skurcz....uf przeszlo to wstaje..a nie skurcz jelit... ..i tak przez godzine
Po cesarce tez robia lewatywe bo wszystko masz tam zatkane i tak nie bolalo bez tych skurczy porodowych i poszlo gladko i przyjemnie jesli mozna ta czynnasc tak nazwac w ogole
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:39, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
ika napisał: |
No i jak masz juz skurcze to jest jeszcze fajniej Ja mialam skurcz...boli boli ok..skurcz jelit...leci leci..ok chyba tyle...a nie skurcz....uf przeszlo to wstaje..a nie skurcz jelit... ..i tak przez godzine
|
Godzinę? wesoło
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:45, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Chyba prędzej urodzilabym na kibelku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|