..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ewcia87

Biorę pod uwagę, że się może chcieć nieco wcześniej ewakuować. Chodzę już na kontrolę co tydzień i póki co mi mówią, że w ciągu najbliższego tygodnia raczej akcji nie będzie, ale ta torba spakowana to już by się przydała Mruga

Jeszcze mnie ostatnio kolega "pocieszył", że jego siostra urodziła w 2 godziny od początku akcji, mimo że pierwsze dziecko. Mam nadzieję, że to nie było od pierwszych zauważonych skurczów, choć on twierdzi, że właśnie tak.

Polly

Ewcia, a Ty nie miałaś mieć planowego cc?

ewcia87

Gdyby mała została ułożona miednicowo, to bym miała. A że się obróciła, to nie wiadomo, bo co dla jednego lekarza jest wskazaniem, dla drugiego nie jest (niekoniecznie chcą mi uznać okulistyczne). Nie chcę jej też na siłę wyganiać za wcześnie, jeśli się nie wybiera nigdzie jeszcze - a jak się akcja zacznie i za szybko się będzie rozwijać, to mogę nie zdążyć do tego lekarza, który obiecał moje wskazania uznać. Jak dotrzymamy do terminu, to pójdę do niego na wywołanie.
Nie mam pojęcia co ostatecznie wyjdzie. Byle było dobrze...

El

ewcia, mocno trzymam kciuki za powodzenie Twoich planów. Kurka, gdzieś przecież są ludzcy lekarze.
A u nas kolejna sąsiadka z potwierdzoną ciążą. Wampirzydło i Junior zdecydowanie będą mieli z kim się bawić Wesoly

Ufff!

ewcia87

Są, tylko żeby akurat mieli dyżur w odpowiednim czasie Mruga

Na kogo się trafi, to niestety trochę loteria, w wątku porodowym to zresztą widać.

U mnie w chałupie już się obrócić nie da. Do wystroju dołączył dziś wózek. Z większych rzeczy to raczej komplet. Teraz tylko spakować torbę jeszcze.
Jak myślę, że to już na pewno mniej niż miesiąc, to mi naprawdę dziwnie jakoś Shocked

Polly

Właśnie, poradźcie, kiedy spakować torbę? Nie chcę, żeby stała i zawadzała, ale z drugiej strony, pakować się w pośpiechu już ze skurczami, to nic przyjemnego Mruga

ewcia87

Ja na razie gromadzę rzeczy na łóżeczku - tam nie zawadza, bo ono i tak stoi, a pościelone jeszcze nie jest. Jak zbiorę wszystko, to spakuję i torba pewnie też tam będzie stała, innego miejsca brak - chyba że na stałe w samochodzie.

...dawno czkawki nie było

Justek

Polly możesz już sporządzić listę co chcesz wziąć a tak za tydzień czy dwa w Twoim przypadku już bym spakowała i wrzuciła do szafy, niech spokojnie czeka Wesoly

Polly

Justek

To się pakuj jak przyniesie Ci to ulgę/uspokoi bo jeśli się przez to nakręcisz to poczekaj Wesoly

ja nawet nie pamiętam kiedy ja się pakowałam.

ewcia87

...ja się dzisiaj migiem do końca spakowałam, jak zobaczyłam lekko podbarwione krwią plamienie, pierwszy raz po ponad pół roku

ale na kontroli, póki co, uspokajające klimaty. Podobno mimo wszystko jest szansa, że te 2 tygodnie jeszcze przechodzę. Rozwarcie na razie minimalne.

Mała poprzecznie dzisiaj - to tak w temacie, że "dziecko już nie ma miejsca na tym etapie" - 38tc leci Mruga

Ja lubię, jak ona jest poprzecznie, bo mi wtedy nie ciśnie na pęcherz i szyjkę i nie mam wrażenia, że zaraz się będzie dobijać do wyjścia...

Justek

Ewcia moja siedziała już grzecznie główką w dół a poczytałam szaleństwa Twojej i ona pozazdrościła i dwa dni temu też się przekręciła

pocieszam się że ma jeszcze trochę czasu ale mogłaby już matki tak nie wkurzać i siedzieć już grzecznie w dobrej pozycji

elemka

Głupia ja, ale powiem szczerze nie sądziłam, że dziecko w 38 tc może jeszcze się ''przekręcać'' Wesoly

ewcia87

Rozmawiałam ostatnio ze znajomą, której się córeczka obróciła na kilka dni przed porodem, także wszystko jest możliwe.

Polly

Ja też słyszałam o dzieciach, które się obracały w dzień porodu, ale o takich kręciołkach jak Ewci córcia, to jeszcze nie słyszałam Mruga

Ewcia, a może ta krew to czop śluzowy?