Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ploteczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 485, 486, 487 ... 757, 758, 759  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:26, 04 Lut 2015    Temat postu:

Lubię kaszankę i pomagała mi na żelazo po porodzie. Bo miałam na nią faze (pewnie z powodu dużej niedokrwistości). Niestety kupuje w sklepie, nie mam domowej. Lubię kaszankę, a wątróbka jest ok - ale w ciąży nie wiem czy mi przejdzie przez gardło Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirunia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:54, 04 Lut 2015    Temat postu:

Lulu Wesoly

Powodzenia w poprawianiu wyników żelaza Wesoly

U mnie po połówkowym, wszystko dobrze, tylko moje leniwe, czy też uparte dziecko (cały czas spało), nie dawało sobie zmierzyć serduszka. W końcu się udało, choć pomimo podskoków i wizyty w toalecie i tak nie zmieniło pozycji Mruga. Nawet puszka coli i słodkie jej nie obudziło. Będzie córeczka . Wszyscy tak obstawiali, tylko ja się myliłam, no wróżką to już nie będę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:14, 04 Lut 2015    Temat postu:

Z wątróbką coś było, że nie można. Za dużo witaminy A czy coś?
Mirunia fajnie że wszystko ok Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:34, 04 Lut 2015    Temat postu:

Mirunia, wspaniale. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:40, 04 Lut 2015    Temat postu:

gratuluję zdrowej córeczki Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewcia87
za stara na te numery



Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:42, 04 Lut 2015    Temat postu:

Wątróbki lepiej nie - raz, że witamina A, ale to jest "oczyszczalnia ścieków" organizmu - zbiera różne syfy, które zwierzak za życia pochłonął. Są w tej tkance dużo bardziej stężone.

Miśka spoko, miałam ostrą fazę jak rozkminałam temat z tym żelazem, jak to ostatnio czytałam, to sama się śmiałam Mruga Jeszcze mnie El nakręciła Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:01, 05 Lut 2015    Temat postu:

Super Miruniu! Wesoly Dziewczynki fajne są Wesoly

Ewciu, bardzo dobrze, że tą fazę miałaś, teraz reszta forumowych ciężarówek skorzysta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:12, 05 Lut 2015    Temat postu:

super, Miruniu! Dziewczynki są najlepsze, tak samo jak chłopaki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:00, 05 Lut 2015    Temat postu:

Miruniu gratulacje Wesoly

Ewcia ja to Cie podziwiam, za to szukanie i - co lepsza - rozumienie o co chodzi Wesoly. I cieszę się, że teraz mogę do tego sięgnąć.

Dziewczyny mam może głupie pytanie, ale.. no gdzieś muszę
Powiedzcie mi, czy każda z Was miała przed własnym dzieckiem styczność z niemowlętami/noworodkami? Pytam, bo uświadomiłam sobie, że ja nigdy (autentycznie nigdy) nie trzymałam na rękach takiego maleństwa. OK, mój brat miał pierwszą córkę, jak byłam na studiach, ale... no właśnie ja byłam na studiach w domu rodzinnym raz na 3 - 4 miesiące i na prawdę nie było kiedy. Zdarzyło mi się trzymać małą 2 razy, w utwardzonym rożku, więc to się nie liczy. Wszelkie inne okazje kończyły się krzykiem mamy, że krzywdę dziecku zrobię. I tak się zastanawiam: bać się, czy liczyć na to, że po prostu będę wiedziała jak to zrobić. No i chyba zacznę przeglądać filmiki dzieciowe na yt Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:57, 05 Lut 2015    Temat postu:

Ja miałam styczność tylko z moim siostrzeńcem, który właśnie skończył 2 lata Mruga Z tym że siostra mieszka ok. 5h jazdy ode mnie, więc nie widujemy się zbyt często. Ale okazji do zajmowania się małym miałam więcej Zdarzało mi się - rzadko, bo rzadko - trzymać go, usypiać, myć pod kranem, zmieniać pieluchę... To było "pierwsze" dziecko w rodzinie, siostra wcześniej nie miała większej styczności z małymi dziećmi, a spokojnie dała radę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
babajaga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:15, 05 Lut 2015    Temat postu:

Miśka, a wybieracie się na szkołę rodzenia? Tam zazwyczaj są zajęcia o pielęgnacji noworodka. Ja w czasach licealnych zajmowałam się jako wolontariuszka noworodkami i niemowlętami zostawionymi do adopcji, ale to już 10 lat temu było... W każdym razie nie boję się różnych czynności okołodzieciowych. Mąż też sobie radzi i kąpiel to jego działka. Obawiałam się obcinania takuch malusienkich paznokietków, ale to nie takue trudne. Jednym słowem- dasz radę Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Polly
za stara na te numery



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:25, 05 Lut 2015    Temat postu:

Miśka, będziesz wiedziała, nie przejmuj się Mruga Ja miałam na rękach raz 3-miesięczne niemowlę przez 5 minut i to tyle praktyki. Z resztą, zawsze bałam się brać cudze dzieci na ręce. Ze swoim dzieckiem jest inaczej Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:36, 05 Lut 2015    Temat postu:

Potwierdzam, ze swoim inaczej. Jak już jest to po prostu musisz się nim zająć i nie myślisz że się bałaś ani że nie umiesz tylko robisz co trzeba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:40, 05 Lut 2015    Temat postu:

Miśka, ja też przed swoim pierwszym dzieckiem nie miałam styczności z niemowlętami i w ogóle z dziećmi. I dałam radę sobie wspaniale. Jakoś tak samo przyszło. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewcia87
za stara na te numery



Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:51, 06 Lut 2015    Temat postu:

Ja również nie miałam styczności z niemowlakami. Nigdy mnie nie ciągnęło, żeby cudze dzieci na ręce brać. Jedno co poradzę, to poczytaj poradnik Zawitkowskiego, może poćwicz na jakimś misiu. Bo ja niestety obsługiwałam małą niepoprawnie (np. przenosiłam trzymając pod główką, karkiem i pupą, plecy "wiszące") i zareagowała na to napięciami... Za to jedna położna w szpitalu (jedna jedyna!) tak wzięła małą na ręce, że ona natychmiast się uspokoiła. Później widziałam, że to właśnie te metody. A mnie nikt z personelu nie zwrócił uwagi - ani w szpitalu, ani położna środowiskowa w domu. W książeczce adnotacja "pielęgnacja prawidłowa". Musiałabym małą chyba za nogi nosić, zeby było "nieprawidłowo" wg nich.

edit - link do poradnika: [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez ewcia87 dnia Pią 7:53, 06 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 485, 486, 487 ... 757, 758, 759  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 485, 486, 487 ... 757, 758, 759  Następny
Strona 486 z 759

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin