Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ploteczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 516, 517, 518 ... 757, 758, 759  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:46, 18 Maj 2015    Temat postu:

Miśka napisał:
A powiedzcie, czy to jak czułyście się w ciąży miało jakieś przełożenie na sam przebieg porodu? Na zasadzie, czy dobre samopoczucie i dobra kondycja w ciąży przekładały się jakoś na szybszy/lżejszy poród i odwrotnie?

też mnie to zastanawia Mruga w dwóch poprzednich ciążach miałam dobrą kondycję i świetny (wg mnie) poród Mruga w pierwszej ciąży śmigałam jakbym w ciąży nie była, w drugiej trochę gorzej ale też ogólnie ok.
Trzecia już mi bardziej doskwiera i dłuższy wysiłek kończy się bólami brzucha i napinaniem się. Także teraz moja kondycja kuleje, ciekawa jestem jak to się przełoży na poród.
To, że dwa były świetne nie znaczy że i trzeci taki będzie... ale mam nadzieje i bardzo chce mieć taki jak miałam Wesoly boleć boli, ale bezkonfliktowe no i wg mnie szybkie Mruga
Miśka, zobaczymy później będziemy porównywać
a jak tam Wasze kondycje i samopoczucia??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:53, 18 Maj 2015    Temat postu:

W moim przypadku odkąd wzięłam urlop i dogadałam się z rodzicami - całkiem nieźle, bo (w miarę) odeszły stresy Mruga Fizycznie trochę gorzej, bo ostatnio brzuch mi się obniżył i zaczął mi dużo bardziej przeszkadzać, bardziej uciska mi na pęcherz - wczoraj obudziłam się nawet w nocy, żeby pójść do toalety Shocked Jeszcze mi się to w ciąży nie zdarzyło

Tylko zaczynam się trochę stresować porodem, bo to już niedługo... I jeszcze martwię się, czy będę dobrą mamą Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:18, 18 Maj 2015    Temat postu:

heidi napisał:
wczoraj obudziłam się nawet w nocy, żeby pójść do toalety Shocked Jeszcze mi się to w ciąży nie zdarzyło


Heidi no to mnie zdziwiłaś U mnie dopiero od jakiegoś tygodnia/dwóch są noce bez wstawania do toalety, a tak to wstawałam zawsze przynajmniej raz. Spodziewam się, ża za jakiś miesiąc/dwa znowu zacznę wstawać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:33, 18 Maj 2015    Temat postu:

Jeszcze do niedawna wstawałam tylko raz do toalety w nocy, a teraz zdarza mi się nawet ze trzy razy Shocked
nie wiem dlaczego.. ogólnie jakoś częściej w ciągu dnia też odwiedzam toalete.
heidi, czyli myśli o porodzie już są? no u Ciebie to już blisko, blisko Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena_d
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 16 Kwi 2015
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:59, 18 Maj 2015    Temat postu:

heidi!!! najlepszą!!! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirunia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:05, 18 Maj 2015    Temat postu:

Ja w nocy nie wstaje, ale w dzień bardzo często chodzę do toalety. Mała uciska na pęcherz, spojenie łonowe na spacerach szczególnie to odczuwam.

Mam wrażenie, że mój brzuch jest jeszcze wysoko. Tyle tylko, że bardzo rzadko mam zgagę, czy ból żołądka.

Muszę opracować plan porodu, jutro dyskusja z położną. Mąż przywiezie resztę rzeczy, spakuję torbę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:03, 19 Maj 2015    Temat postu:

lena_d napisał:
heidi!!! najlepszą!!! Wesoly


Dzięki Mam nadzieję Mruga

Ostatnio zdziwił mnie komentarz mojej teściowej - że mogę mieć problem ze skończeniem studiów, bo "będzie już czas" na drugie dziecko Shocked To jakiś wymóg, że "trzeba" mieć drugie dziecko 2 lata po pierwszym? Czego to się człowiek nie dowie A niby pierwsze za wcześnie Ciężko ludziom dogodzić Mruga Teraz dziecko źle, a jak potem nie będzie - też źle
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena_d
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 16 Kwi 2015
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:17, 19 Maj 2015    Temat postu:

oj weź. ludziom nigdy nie dogodzisz - i nie ma co się starać. też ostatnio usłyszałam od przyjaciółki, że ona to by "na dziecko się w tej chwili na naszym miejscu nie zdecydowała, ale już nic nie będzie mi mówić". serio?
wrr. dlaczego wszyscy dokoła uzurpują sobie prawo do osądzania naszych decyzji prokreacyjnych?!?
zdenerwowana jestem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:23, 19 Maj 2015    Temat postu:

heidi napisał:
lena_d napisał:
heidi!!! najlepszą!!! Wesoly


Dzięki Mam nadzieję Mruga

Ostatnio zdziwił mnie komentarz mojej teściowej - że mogę mieć problem ze skończeniem studiów, bo "będzie już czas" na drugie dziecko Shocked To jakiś wymóg, że "trzeba" mieć drugie dziecko 2 lata po pierwszym? Czego to się człowiek nie dowie A niby pierwsze za wcześnie Ciężko ludziom dogodzić Mruga Teraz dziecko źle, a jak potem nie będzie - też źle

A spróbuj nie mieć "parki" (mówi to matka dwóch córek Mruga ) powiem tak OLAĆ i nie dać się zwariować Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:57, 19 Maj 2015    Temat postu:

lena, ale masz fajny awatar Wesoly

zadziwiające ile jakiś z kosmosu wziętych przekonań krąży wokół prokreacji...
A to że parka, a to że jedno, dwa itd, a to że jedno po drugim, a to że trzeba przerwę zrobić
Generalnie to chyba jeden z wdzięczniejszych tematów, żeby komuś się w życie wchrzanić Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:09, 19 Maj 2015    Temat postu:

no to ja mam super rodzinę chyba Wesoly - bo mi nikt nic nie mówi, wcześniej jedyna osoba co zwróciła uwagę, żebyśmy szybko mieli dziecko, to była ciocia, która mieszka z moją babcią. I sobie żartowała, że moja babcia pragnie prawnuki jeszcze ujrzeć, bo wszystkie jej koleżanki już mają, a ona jedna nie :> . Teraz ma już 3 sztuki prawnuków (choć patrząc na ilość i wiek wnuków, to nie jest dużo Wesoly ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleen
za stara na te numery



Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:21, 20 Maj 2015    Temat postu:

Mistrz zabawy w chowanego albo bardzo nieśmiały człowieczek w mym brzuchu. Dopiero dziśz wielkim trudem udało się go podejrzeć. Nie było to łatwe. Okazało się ze umiejscowił się bardzo wysoko. Ma 164 mm, oczy i bijące serduszko. Wysokość wskazuje na 8 tydz.
No i trafiła mi się sympatyczna pani doktor od USG.
Uspokoiłam się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:20, 21 Maj 2015    Temat postu:

Super, aleen! Wesoly wielkie gratulacje jeszcze raz takiego maluszka.

A ja mam jakiegoś dołka związanego z ciążą. Dziś już jest mini dołek, ale jest...
Wczoraj miałam na pobranie krwi, budzę się w nocy, właściwie to rano do toalety, położyłam się z powrotem, a tu bóle, skurcze (takie jak wtedy), co kilka minut, pogoniło mnie do toalety i napięcie brzucha, skurcze nie ustępowały, znowu wypiłam dwie no spy i po ok. 45 minutach mi przeszło, zasnęłam.
Rano budzę się - twardy brzuch, bolący, jakiś nie wiadomo jaki, jakby nie mój.
pojechałam rano na te pobranie i przy okazji zajechałam do gina po drodze i mnie na szczęście przyjęła. Jak jechałam to całą drogę w samochodzie brzuch mi się napinał i bolał.
Gin sprawdziła szyjkę normalnie i przy usg - długa, zamknięta.
zrobiła usg, ktg wszystko wyszło na szczęście dobrze.
Za tydzień mam ustaloną wizytę także zobaczymy co będzie, mówiła mi że mam brać no spę 2 razy dziennie przez tydzień, do wizyty. A ogólnie jak już zajechałam do gina to jak to mi, ze stresu wszystko puściło i już nie bolał brzuch.... (tak u mnie zawsze jest, jak do lekarza iść to wszsystko nagle przechodzi, a po wizycie wraca.
No i zastanawiam się co jest przyczyną, gin powiedziała że albo jakiś wysilek nadmierny, albo współżycie, albo czasami bez przyczyny.
W sumie ja wtedy nie brałam cały dzień magnezu, może dlatego? no i w ten dzień przyjeżdżali goście, może za dużo chodziłam po schodach góra, dół. Nie wiem.
Ale wystraszyłam się tego wszystkiego. I miałam wczoraj doła - że chce już być w terminie, urodzić i mieć z głowy, a nie stresować się, że urodze za wcześnie.... przy dwójce dzieci, jeszcze brakowało by mi wcześniaka Smutny
zestresowałam się. Cały dzień po wizycie brzuch był taki średni.... napinający się i bolący, dziś już jest lepiej. znacznie lepiej - ale dlatego że leże.
Poza tym, dziecko obruciło się pupą do dołu Confused a leżało już główką. I to dlatego tak czasami mnie promieniuje w szyjce i pochwie - bo ona kopie nogami. Gin mówi że jeszcze może się przekręcić.
mała waży prawie 1,700 Mruga i przy usg i ktg jest taka ruchliwa że masakra! Nie lubi tego i to bardzo, przy ktg myślałam, że nie przestne klikać zaznaczając ruchy.


Ostatnio zmieniony przez sylwuska90 dnia Czw 12:21, 21 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena_d
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 16 Kwi 2015
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:02, 21 Maj 2015    Temat postu:

koszatniczka, dzięki
sylwuśka, nie stresuj się, proszę. znajdź coś, co Cię wyluzowuje kompletnie, niech Cię mąż masuje, drapie po plecach albo co. na kiedy masz termin?
a tak szczerze, to ja też mam stresy, tylko trochę głupsze chyba. bo od dwóch tygodni, tzn. odkąd zaczęły się mdłości, moja dieta jest masakrycza. wszędzie czytam grzmiące artykuły o tym, jak bardzo ważna jest dieta w pierwszym trymestrze, a jem strasznie byle jak. rano nie mogę, na noc się napcham - i to jeszcze kanapek z szynką i majonezem.. a przedwczoraj zjadłam całą paczkę cebulowych czipsów. na owsiankę nie mogę patrzeć, na jaglankę też nie. czekolada to największe obrzydlistwo, sałatki warzywne też. w ogóle taki normalny obiad... bleee. no, chyba że pierogi ruskie.
i cały czas czytam, co tam się teraz kształtuje i panikuję, że się nie ukształtuje przez moje jedzeniowe humory. Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:15, 21 Maj 2015    Temat postu:

O losie, sylwuska, jakie Ty masz przejścia ! Dobrze, że z dzieckiem i Tobą wszystko w porządku. Aż mnie ciarki przeszły jak czytałam Twoje perypetie. Dbaj o siebie i staraj się pamiętać o magnezie i no-spie, bo to jednak nie ma żartów. Ja też jestem z tych co "nie lekami, a naturalnie", ale jeśli chodzi i ciążę i dziecko to jednak stwierdzam, że zdaję się na lekarza i pokornie biorę co mi każe. Staraj się też odpoczywać. Wiem, że łatwo się mówi, przy 2 małych dzieci i domu do ogarnięcia, ale nie ma wyjścia. Skoro organizm daje znaki, że jest zmęczony, to trzeba chyba przejść w "stan spoczynku" (choć częściowo). Trzymam za Was kciuki Wesoly.

Tymczasem i ja się wyżalę. Byłam we wtorek w ZUS. Nic nadzwyczajnego. Miał to zrobić nasz księgowy, ale się chłop pochorował, więc stwierdziłam, że pojadę za niego. Miałam tylko podpisać coś i tyle. Tymczasem pani urzędniczka poddała mnie takiemu ogniowi pytań, że czułam się jak na przesłuchaniu przez SS. Nie spodziewałam się i - nie ma co ukrywać - nie byłam przygotowana. Pierwszy raz od 9 lat prowadzenia działalności spotkałam się z takim traktowaniem ze strony urzędnika. Zawsze dziwiłam się, kiedy ludzie narzekali na urzędy, bo nigdy nie miałam z tym najmniejszego problemu. Do wczoraj. Hit padł na koniec. Wychodzę z pokoju i słyszę jak ta pani do swojej koleżanki mówi [cytuję]: Brzuch sobie zrobiła i myśli, że będę wokół niej skakać. Nie zareagowałam, bo szkoda moich i dziecka nerwów na kopanie się z koniem, ale nie ukrywam, że nie chce mi się tam jeszcze raz jechać i załatwiać tego samego (a trzeba będzie) i tak odwlekam już 2 dzień. Nadmienię tylko, że nawet się w kolejkę nie wepchałam, weszłam pokornie jak się mój numerek wyświetlił. Mąż podsumował to trafnie: zazdrość, straszna rzecz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 516, 517, 518 ... 757, 758, 759  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 516, 517, 518 ... 757, 758, 759  Następny
Strona 517 z 759

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin