Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siabasz
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:15, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Co do ustepowania m-ca w autobusach to mialam przykre doswiadczenie:
bedac w Iszej ciazy jechalam do chirurga. Byl to cieply dzien maja a ja bylam w 5m-cu ciazy wiec brzuch byl widoczny. Autobus byl pelny i nikt mi nie ustapil. Tego dnia bylo mi bardzo slabo i w dusznym autobusie podpieralam sie poreczami (w kaciku dla wozka).napewno widzieli po mnie, ze sie zle czuje bo lapalam oddech i zmienialam caly czas pozycje.oczywiscie nikt sie nie ruszyl....na szczescie jak wyszlam z autobusu to uratowal mnie murek...
W sklepach bywalo roznie ale w wiekszosci przepuszczano mnie. nawet kilka razy kasierka gdy widziala, ze ja ciezarna to wolala aby mnie przepuscic. Wtedy oczywiscie slychac bylo : 'pfff' , 'a ja stara to nie mam pierwszenstwa', ' a ja mam tylko kilka rzeczy do kupienia' itp.
Jak sie slyszy takie komentarze to sie przykro robi...i jak przychodzi co do czego to nie ma sie ochoty prosic o ustapienie badz przepuszczenie...
Teraz jadac wozkiem tez ciagle by pomagali wnosic i znosic, nawet drzwi od sklepu przytrzymuja
Ahhh....takie pomaganie blizniemu powinno byc na porzadku dziennym... czasami sie zastanawiam czy takich ludzi co widza i nie pomoga to czy ich potem sumienie gryzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:27, 16 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Zmieniając temat. Myślałyście o porodzie w domu? Moja babcia urodziła w domu czworo dzieci. Dziś uważa się to za zachcianke. Gdybym miała taką możliwość to bym się zdecydowała. Niestety po CC i konflikt serologiczny mnie dyskwalifikuje. No i własnego konta nie mamy tylko wynajęty. W każdym razie planuje siedzieć w domu do ostatniej chwili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:48, 16 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Dom narodzin uważam za świetna opcje, ale tam tez są spore wymagania.
Ja chce rodzic ambulatoryjnie, chyba ze będzie akurat dostępny pokój rodzinny. Nie wyobrażam sobie poprostu być w szpitalu bez męża. Mowię o całym pobycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:02, 16 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Mnie osobiście opcja rodzenia w domu wydaje się dość pociągająca, może przy kolejnych ciążach się nad nią zastanowię Pierwsze dziecko wolę urodzić w szpitalu, bo mam większą pewność, że w razie czego lekarz i sprzęt są na miejscu O ile ciąża przebiega bez komplikacji i nie ma dodatkowych obciążeń, myślę, że to może być atrakcyjna alternatywa - o ile ktoś się jakoś mocno nie martwi, to może dzięki temu zyskać wiele spokoju bez nerwowej, szpitalnej atmosfery i ograniczeń
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:46, 16 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Poród domowy mnie dyskwalifikował na wstępie, ale widziałm filmiki z tego wydarzenia na yt i to było bardzo odważne ale i świerze. Obecnie norma to światła na krocze, fartuchy, kafle nad głową i cała ta machina. Mama się stresuje a dziecko tym bardziej. W domu jest inna atmosfera, ale poród musi być z tych bezpiecznych i przewidywalnych.
Ja twardo chciałam do ostatniej chwili być w domu pojechaliśmy jak skurcze były bolesne i co 5-7 minut. Urodziłam dopiero 7h później, ale to było pierwsze dziecko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:57, 16 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
No ale nowoczesne porodówki już kafli nie maja. Patrzcie na taka św. Zofię. Warszawianki maja już gdzie ładnie rodzic. I myśle ze wiele innych szpitali już coraz lepiej wyglada.
U nas są na szczęście w mieście ładne porodówki, niektóre takie odjechane ze aż chce sie rodzic.
Myśle tez ze poród w szpitalu jest najlepszym rozwiązaniem ze względu na bezpieczeństwo matki i dziecka. I ważny tez dostęp do intensywnej dla dzieci. Nie za bardzo chciałaby żeby mi po porodzie dziecko gdzie indziej wozili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:16, 16 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
a ja właśnie wybrałam klinikę, która słynie z naturalnego i "ludzkiego" podejścia do porodu, niestety nie ma tak dobrego oddziału neonatologicznego jak miastowy szpital.
Więc i tak w sytuacji super awaryjnej zabiorą mi dziecko gdzie indziej
Też się zastanawiałam nad porodem w domu i doszłam do podobnego wniosku co Karafka - że takie kliniki i domy narodzin to idealne wyjście kompromisowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:19, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Heidi co tam u Was? Jak rozwarcie i czop śluzu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirunia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:43, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Heidi umilkła ?
Ja mam gdzieś i nie rodzę, idę dalej sprzątać, Moja położona się nie zna, 2 cm i guzik
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:31, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Mirunia spokojnie, przyjdzie czas na Ciebie
a co już wijesz gniazdko? to też jest jakiś znak
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:45, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
sprzątanie też na S to dobry sposób na poród oprócz akcji błysk... w gniazdku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirunia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:58, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
W sumie jedno S już jest, poprostu grzeczna córeczka czeka aż tata wróci spokojnie z pracy . To przez hormony raz chce, ale jak boli to już nie. Zwariować idzie, ta niepewność mnie wykończy
|
|
Powrót do góry |
|
|
siabasz
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:59, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
mi nawet szorowanie podłogi na kolanach nie pomogło. Urodziłam 5 dni po terminie i do tego musiałam pomóc sobie olejkiem rycynowym żeby nie mieć wywoływanego...
Ostatnio zmieniony przez siabasz dnia Pią 15:00, 19 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:01, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Jak posprzatacie u siebie zapraszam do mnie. Mam nawet ochotę sprzątać ale zasypiam w trakcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|