..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

elemka

Heidi !!

Gratulacje dla Ciebie i Karolka

tilia

Gratulacje! Zdrówka i odpoczynku dla Was Mruga

bakteria

serdeczne gratulacje! Duży chłopczyk

mąż był przy porodzie? Wesoly

Busola

grtulacje Heidi. Niech się zdrowo chowa i nadal rośnie Mruga

sylwuska90

Ja to myślę, że u mnie nie wyjdzie za miesiąc.. tylko wcześniej...
Mam coraz częstsze twardnienia brzucha, czasem nawet dość bolesne..
Wczoraj w nocy znowu ta sama akcja co miesiąc temu... wzięłam nospe i mi przeszło, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam. Może już nie powinnam jej brać? jak to jest? wczoraj zaczęłam 37 tydzień ciąży.
I wiecie co, ktoś tu pisał o zasadzie obliczania terminu porodu, 38 tygodni od poczęcia (czyli przykładowo od pierwszej wyższej) i mi wychodzi 3 lipiec Shocked

Czyli zdecydowanie wcześniej. Z ciekawości obliczałam 38 tygodni u syna i córki jak byłam w ciąży i wychodziło prawie idealnie, więc coś w tym chyba jest.
Właśnie teraz pakuje torbe do porodu, bo jeszcze się nie spakowałam Confused

No i wyszła mi bakteria w posiewie z pochwy.. także trochę też się boję, że nie zdąże jej wyleczyć do porodu... wizyte mam pierwszego lipca.

bakteria

sylwuśka, ja miałam ciążę zagrożoną, no-spę miałam odstawić w 37 tyg. ciąży. Czyli 3 tygodnie przed terminem, żeby nie hamować "na przyszłość" akcji.

krówka

Sylwia no spa porodu nie zatrzyma nie ma siły na to, pomoże na przepowiadające i twardnienie.
Jak skończyłas 36 tyg to najgorsze masz za sobą teraz dziecko szykuje sie powoli do wyjścia i próbuje. Macica tez zaczeła intensywniej pracować i pojawiły sie wyraźnie skurcze przepowiadające.
Rodzinna moze zapisze ci coś na te bakterie jak masz antybiogram zrobiony. kolejne dziecko to tez teoretycznie szybciej idzie z porodem. Najlepiej miec torbe na wylocie spakowaną Wesoly

sylwuska90

Dzięki za odpowiedź. Wczoraj wzięłam, bo ani ja przygotowana psychicznie ani fizycznie do porodu.. Nie wiem, przy pierwszym się nie stresowałam, był luz.. a teraz... nie chce mi się rodzić Smutny

ika

Sylwuska tak jak liczysz, czyli od skoku np. 38 tygodni to data porodu wiec to juz !!

Edwarda

A jaka to bakteria? Nie GBS?

Przy tym podaje się antybiotyki dopiero w trakcie porodu. Wesoly

To rzeczywiście szybciej powinnaś urodzić Wesoly

krówka

Byłam dziś zobaczyć jak gin przyjmuje na nfz i co sie okazało w tym tygodniu nie ma, w nastepnym nie ma. Nikt nie odbiera telefonu i nikt nie zapisuje... Oszczednosci z nfz podobno za malo punktów mają i nie starcza dla pacjentek, dlatego lekarze przyjmuja rzadko teraz jeszcze sezon wakacyjny... U was tez jest problem zapisac sie do gina na nfz, u nas jak nie przyjedzie na dyzur nfz to nie ma go potem na prywatnym dyzurze Smutny

Cera

Gratulacje!

MalutkaMilka

U mnie gin jest dwa razy w tygodniu na NFZ, prywatnie 30 km dalej.
Zapisać się można z dnia na dzień choć czasami jest tak że trzeba tydzień przed ale w nagłych przypadkach przyjmuje na koniec swojego dnia. Tylko że ja z małej miejscowości to może dlatego

sylwuska90

Czyli moje przeczucia są dobre.. Bo z miesiączki termin to 29 czerwiec, a z usg 20 lipiec, dlatego zawsze patrzyliśmy na ten lipiec. Gin mówi, że prawda będzie pewnie gdzieś pośrodku. Zobaczymy. W każdym bądź razie czuje, że dzidzia się szykuje. Schodzi nisko, odczuwam kłucie w szyjce macicy, a wczoraj wieczorem nawet w odbycie Shocked

co ciąża to inne dolegliwości Wesoly

Ale z tego co słyszałam to chyba zwiastuje to rychły poród? dobrze myślę? jak zasne to przechodzi. Brzuch twardnieje często, nawet w ciągu dnia.

Nie, to nie GBS. To enterococcus faecalis. Dzwoniłam wczoraj do gin. I jej wszystko przeczytałam z wyników. Dziś mąż odbierze recepte (bo ona w innym, większym mieście jest) Wesoly

także się ciesze, może uda mi się wyleczyć do porodu.

Ja chodzę na nfz. I jest bardzo dobrze u nas, oczywiście jeśli chodzi o gin do którego chodzę. Jak się jest w ciąży, to w ogóle przywilej, bo czasem Cię bez kolejki zapisują, zwłaszcza pod koniec ciąży. A jak normalnie się zapisać, to trzeba jednak poczekać, z dwa czy trzy tygodnie, chyba że to coś nagłego i pilnego - to przyjmuje.

Cera

sylwuśka, różnie to jest. U mnie każdy poród inaczej ale rzeczywiście jak mnie szyjka kłuła to mi rozwarcie szło i do tego napieranie to był zwiastun zwłaszcza ostatniej ciąży i plamienie przez kilka dni przed.