Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:53, 26 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Karafka napisał: | e tam, zawsze mozna zamowic cos jak jak akurat nie ma sie sily gotowac |
O to ja się ozamawiałam niestety.
Wrzucić mięso do piekarnika mi się zdarzyło ale wyjąć na czas już rzadziej..
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:37, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Heh, dokładnie... Na początku to nawet odgrzanie mrożonego obiadu byłoby niezłą misją. Nie miałam opcji nawet ugotowania sobie makaronu
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:48, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
mrozące krew w żyłach opowieści...
Miśka, a zawekowane pulpety?
Instruktorka chustowiazania fajnie uświadomiła mi męża, że po porodzie powinnam odpoczywać, leżeć, karmic dziecko, a całą resztą niech zajmie się mąż
Wyraz twarzy męża bezcenny
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:57, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Czytałam w "Po prostu piersią", że z naukowego punktu widzenia to nieprawda z tymi wzdymającymi...
Nie ma co wariować. W końcu dziecko pije mleko, a nie te rosołki.
Ja jem wszystko Gdyby coś Małemu szkodziło, to bym się ograniczała. Ale diety eliminacyjne na zapas to więcej szkody niż pożytku. Trzeba przede wszystkim jeść zdrowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:03, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
wow heidi :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:16, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Heidi niby tak, u Hafiji też czytałam, że jeść można wszystko. Tylko że już od niejednej osoby dostałam info, że jednak wprowadzanie stopniowe pokarmów pozwalało w miarę kontrolowac rozmiary kolek. Nie wiem czy to była iluzja kontroli czy rzeczywiście dieta miała wpływ na brzuszek maluszka.
Znając życie u każdego inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:22, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ja jak heidi, od początku jadłam wszystko
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:40, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
a ja nie. Po nabiale miał kolki młody i więcej ulewał
|
|
Powrót do góry |
|
|
elemka
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:02, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
A mnie zastanawia inna rzecz. Mrożenie. Serio to kilka razy w życiu cos zmroziłam. A tak bym chciała. Fajnie było by wrócić z pracy i nie stać tyle nad garami. Ale nie bardzo wiem co mrozić mogę .
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:50, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
ja mięso mrożę głównie, surowe jak więcej kupię i gotowe już wszelkie kotlety w woreczkach wkładam, bo zwykle większe ilości zrobię,
surowe mięso jak rozmrażam to potem wieczór wcześniej wkładam do lodówki i powoli mi się do obiadu rozmrozi słyszałam, że tak lepiej
gotowe już kotlety wyciągam chwilę przed podgrzaniem
można też buliony różne zamrażać, warzywa ale ja mam mały zamrażalnik to trzymam tylko mięso i lody
|
|
Powrót do góry |
|
|
elemka
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:54, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
No właśnie surowe mrożę. A z tymi kotletami to one po rozmrożeniu są ok? Nie rozpadają się itp?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:16, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
nic się z nimi nie dzieje, nie rozpadają się
jak wyświetliła się Edwarda to zaraz wiedziałam, że przepędzi nas do kuchni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:39, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
A wcale nie musicie iść.
Może wolicie szukać potem o mrożeniu na pięćset pięćdziesiątej stronie tematu jakiegoś tam
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:25, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
wracając do kp sa raczej dwie teorie jedna ze jedz wszystko i jakby cos to rezygnuj lub dieta druga zacznij powoli z nowościami i obserwuj... Obie sa dobre i mają tyle samo zwolenników co przeciwników. Kazdy wybiera co pasuje dziecku i mamie.
U nas w szpitalu na porodówce diety nie było na sniadanie i żółty ser a na obiad bigos z ziemniakami, kolacja -parówka z ketchupem drugi dzień zupa mleczna sniadanie i surówka z kapusty z pieczono-samarzonym kurczakiem z ziemniakami, kolacja wedlina jakoś tak zero diety my w szoku a połozne ze teraz juz diety sie nie zaleca wszystko mozna jesc!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|