..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Wie któraś z Was, jak to jest z pielęgniarką środowiskową? Mojej koleżanki mama jest taką pielęgniarką i chciałabym ją, żeby się nami opiekowała, ale nie wiem, czy to sobie można byle kogo wybrać, czy z przychodni gdzie się należy. Jak to jest?

szpaczek1

Podobno po porodzie, jak już jesteś w domu dzwonisz do wybranej przychodni i zgłaszasz się do położnej. Nie wiem jak silna jest rejonizacja. Ja mieszkam w okolicy, gdzie w zasięgu ręki są trzy przychodnie. Ale jest jedna "obsługująca" mój teren. Może zostanę do niej odesłana.

Lady_E!

Do mojej siostry przychodziła położna z przychodni do której należy, więc nie wiem czy można tak sobie wybrać.

walecznaS

u nas nie trzeba się zgłaszać
sama przyjdzie
każda ma swój rejon

ika

No mama mi mówiła, że jak mój brat się urodził (ma 7 lat), to ona sobie sama wybrała położną, a po 3 miesiącach sobie przypomniała o niej położna która obsługuje ten rejon i w ogóle była oburzona, że moja mama do niej nie chodziła.
W ogóle to ja chcę zmienić przychodnię i lekarza rodzinnego, bo teraz jestem tam gdzie byłam od dziecka, ale to koło rodziców na drugim końcu miasta. Jak mi przyjdzie z chorym dzieckiem jechać to oszaleję. A tak to mam przychodnię 2 minuty od mojego domu. Musze tylko lekarza tam dobrego znaleźć. A co do tych położnych, to chciałabym ta koleżanki mamę, bo ją znam i ona mnie i w ogóle zawsze to nie ktoś obcy, to raźniej od razu Wesoly

Dona

no u nas musiałam poinformowac, ze urodziło sie dziecko (zadnej dokumentacji nie mają)- w przychodni gdzie chodzimy z dziecmi do lekarza...

mam blizej przychodnie, -i próbowali mnie tam odesłac) ale powiedzaiałam ze juz ze starszym synem tu chodzimy, wiec tutaj zapisuje tez młodsze dziecko..

dla mnie ta wizyta była zbedna, no ale jak musiala przyjsc to przyjęłam Mruga

( nie dodzwoniła sie do mnie i przyszła bez uprzedzenia), wyobrazacie sobie jak wyglada dom (i mama) tydzien po porodzie...
dobrze ze zdązyłam poscielic łozko... Mruga

walecznaS

Dona, u nas jest zawsze bez uprzedzenia!!
tzn. po pierwszym porodzie szukała mnie na wsi bo byłam jeszcze zameldowana u rodziców więc wiedziałam, że przyjdzie

pielęgniarka środowiskowa i pediatra również, z tym, że np. pielęgniarka po drugim porodzie nie przyszła wcale a pediatra ani po pierwszym, ani po drugim
a do mojej koleżanki tak

ika

No ale do mojej mamy ta od nas z przychodni przyszła po 3 miesiącach !! I jeszcze się wydarła na moją mamę, że nie poszła do niej tylko do innej. Bez przesady, po trzech miesiącach to sobie może nie wiem już po co przychodzić. To chyba najbardziej jest potrzebna po porodzie. Moja mama miała problemy z laktacją i dobrze że była z ta inną umówiona to jej pomogła trochę i masowała piersi a tamta to szkoda gadać.
Poprosiłam koleżankę, żeby mamy zapytała jak to jest. W sumie widziałam raz jej mamę u mnie na osiedlu szła do kogoś właśnie, a wiem, że to nie jej rejon. Może nie będzie tak źle.

Karafka

bez uprzedzenie?

nie, no nie do pomyslenia! bym nie wpuscila

strzyga

do mnie przyszła (umówiła się telefonicznie) po tym jak zgłosiłam w przychodni, że urodziłam, a że zrobiłam to dość późno, a ona miała jeszcze tydzień wolnego, to było ok. 5-6 tydzień po porodzie chyba. W sumie wizyta dla papierka, nic nie wnosząca, podczas gdy mały spał - ulotniła się ekspresowo jak tylko mały otworzył oczy.
Aha - przyjechała z tej przychodni gdzie się zapisałam, czyli z miasta obok. Mruga

elemka

U mnie w mieście wysyłają ze szpitala. Są 3 pielęgniarki i jakoś tam je dzielą. Wg własnego uznania? Ogólnie nic nie trzeba nigdzie zgłaszać, a wizyta trwa parę minut

Chyba, że zaproponuje się coś dobrego Wesoly

to się przedłuży Wesoly

walecznaS

elemka

Waleczna to nie było miłe z jej strony.

Ja to bym takiej powiedziała, że zamierzam mieć piłkarską 11 i o antykoncepcji ani myślę . Wesoly