Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ploteczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 757, 758, 759  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nana
za stara na te numery



Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:29, 05 Paź 2011    Temat postu:

ja musiałam zadzwonić do położnych z osiedla po powrocie ze szpitala. następnego dnia przyszła jedna położna i potem jeszcze ze 2-3 razy. Dużo papierków, oglądanie pępka młodego i zdjęcie szwów z krocza. Wsio. Była sympatyczna i mogłam do niej zadzwonić jak miałam problem z karmieniem.
U nas położne nie są związane z przychodnią. co prawda obejmują ten sam rejon, ale są osobnym tworem i nie wymieniają się info o nowych pacjentach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lanolina
nauczyciel NPR



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:27, 05 Paź 2011    Temat postu:

Hej hej, jeszcze jestem po tej stronie forum, chociaż już baaaardzo cieżko. Jak dostałam dziś w nocy pierwszego naprawdę bolesnego skurczu, to aż się oblałam potem ze strachu Wesoly No ale przeszło i nic się nie dzieje.

My mamy po porodzie zgłosić się tam, gdzie mamy lekarza rodzinnego (przy okazji zapisu do niego wybieraliśmy też położną) i powiedzieć, że się dziecko urodziło. A co do antykoncepcji to nam już nawet na szkole rodzenia mówili, żeby brać zaraz po połogu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20013
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:02, 05 Paź 2011    Temat postu:

a mnie o antykoncepcji nikt nie mówił.... ani na SR, ani położna, ani nawet gin (sama się zapytałam, to wskazał możliwości)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:03, 05 Paź 2011    Temat postu:

U nas to szpital zgłosił do mojej przychodni że urodziłam dziecko a położna to raz powiedziała mi kiedy przyjdzie potem miałam niespodziewaną wizytę a potem powiedziała kiedy mniej więcej przyjdzie. Mi tam to nie przeszkadzało że przyszła bez zapowiedzi, w końcu taka jej praca, powinna sprawdzić jak się dziecku wiedzie. Ja miałam podobnie jak Waleczna że miałam dom wysprzątany i akurat karmiłam piersią mi też wspomniała o antykoncepcji a za chwilę mnie przeprosiła i powiedziała że może się staram o następne ale dodała że zalecałaby żeby wstrzymać się kilka miesięcy żeby organizm wydobrzał. Ja wcale nie odebrałam tego jako złośliwości czy wścibstwa tylko bardzo jako po prostu informację i troskę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:57, 05 Paź 2011    Temat postu:

justek_w napisał:
Ja miałam podobnie jak Waleczna że miałam dom wysprzątany i akurat karmiłam piersią mi też wspomniała o antykoncepcji a za chwilę mnie przeprosiła i powiedziała że może się staram o następne ale dodała że zalecałaby żeby wstrzymać się kilka miesięcy żeby organizm wydobrzał. Ja wcale nie odebrałam tego jako złośliwości czy wścibstwa tylko bardzo jako po prostu informację i troskę

tylko, że ja nie jestem pewna, jakie są powody, że te położne o antykoncepcji mówią...
co im do tego? jestem dorosła i nikt mi nie będzie sugerował, abym poszła do ginekologa po antykoncepcję, to jest decyzja małżonków
mnie nie przeprosiła i dla mnie to było niesmaczne

pielęgniarka środowiskowa natomiast polecała jedno mleko modyfikowane, że najlepsze... i ulotkę-reklamę zostawiła

no proszę...

dodam jeszcze, że pani położna jakoś niezbyt się ani moim stanem zdrowia poporodowym ani dzieckiem nie interesowała ale o antykoncepcji wspomniała
nic się wtedy nie odezwałam, ale chyba wyczuła z mojego milczenia i spojrzenia, że to co powiedziała było wg mnie nie na miejscu


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Śro 21:04, 05 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maniusa1
znawca NPR



Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:03, 05 Paź 2011    Temat postu:

co do tej antykoncepcji to ja powiem tyle, ze polozna w szkole rodzenia tez wspominala ale chodzilo jej o to, zeby wyprostowac panujace zabobony - ze jak sie karmi piersia to nie mozna zajsc w ciaze!! i tez na poczatku sugestie o antykoncepscji odebralam jako wscinbstwo, ale jak tylko powiedziala o co chodzi i ile kobiet wierzy w "teorie babc" i zachodzi w kolejna ciaze 2-3 miesiace po porodzie (gdzie w tym przypadku polowa to poronienia bo organizm kobiety nie zdazyl sie jeszcze zregenerowac) to bylam jej wdzieczna, bo ja tez nie wiedzialam do konca jak to z tym karmieniem i bezplodnoscia w tym czasie jest... Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:30, 05 Paź 2011    Temat postu:

strzyga napisał:
a mnie o antykoncepcji nikt nie mówił.... ani na SR, ani położna, ani nawet gin (sama się zapytałam, to wskazał możliwości)


moja gin sie spytała, czy mi przypomniec reguły poporodowe..

podziękowałam, i powiedziałam, ze i tak nie skorzystam, bo nie ufam...Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16720
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:01, 06 Paź 2011    Temat postu:

Nie wiem, czemu się waleczna tak bulwersujesz, to jest obowiązek położnej, żeby po porodzie wspomnieć Ci o antykoncepcji - a co Ty z tym zrobisz, to nie jej sprawa. Podobnie gin. na I wizycie poporodowej ma obowiązek Cię poinformowac o różnych opcjach.
U nas szpital sam zgłasza, ale można też samemu.
Po młodej na nastepny dzień po powrocie ze szpitala przyszła rano niespodziewanie stara głupia baba, zwyzywała mnie, że lezę, w ogóle w niczym nie pomogła. Chyba jeszcze ze 2 x przyszła.
Po synku zgłosiliśmy do innej przychodni - do tej, do której chodzą dzieci (my chodzimy do innej). Przyszła fajna babka w moim wieku. Ponieważ widziała, że sobie radzę, miło sobie pogadałyśmy. Potem też jeszcze wpadła i zauważyła brzydkie kupki u małego i wysłała nas do pediatry, okazało się, że jakaś infekcja. Gdybyśmy czegoś nie umieli, to ta położna na pewno by pokazała.
Ginka, która wie, że stosuję naturalne metody i uważa, że to normalne, powiedziała mi jakie są opcje po porodzie i jakie ona poleca a jakie nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:52, 06 Paź 2011    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Nie wiem, czemu się waleczna tak bulwersujesz, to jest obowiązek położnej, żeby po porodzie wspomnieć Ci o antykoncepcji - a co Ty z tym zrobisz, to nie jej sprawa.

to w takim razie ta sama pani za pierwszym razem nie wywiązała się ze swojego obowiązku? bo wtedy mi nie mówiła
pierwsze słyszę, że to obowiązek, to jest obowiązek kazać udać się do ginekologa po antyki? dla mnie to śmieszne, serio

jak czytałam, jakie obowiązki ma położna to nic tam o antykoncepcji nie było, a o np. sprawdzeniu, jak się goi krocze/blizna po cc to tak a tego nie uczyniła
u nas położna przychodzi zaraz po wyjściu ze szpitala, tak do miesiąca i przychodzi jeden raz, żadnej pomocy nie oferuje, spisuje co jej do dokumentów potrzeba i cześć


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Czw 9:58, 06 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:48, 06 Paź 2011    Temat postu:

Ja wspominam wizyty położnej bardzo miło (były 3 z tego tylko jedna zapowiedziana). Pierwszą wizytę miałam 2 dni po tym jak wyszłam ze szpitala - położna obejrzała małą, pytała czy wszystko ok, czy mamy jakieś pytania, udzieliła kilku rad (akurat to wiedziałam, ale obiektywnie były pożyteczne), pytała czy nie mam problemow z karmieniem, zobaczyła jak tam moje krocze, zmierzyła mi ciśnienie i umówiłyśmy się na zdjęcie szwów. Kolejna wizyta również w miłej atmosferze - małej akurat odpadł pępek także to ona wyczyściła "ranę", usunęła mi szwy i tak ogólnie chwilę pogadałyśmy. O antykoncepcji wspomniała przy trzeciej wizycie, tzn. powiedziała, żeby nie ufać mitowi, że jak się karmi, to się nie zajdzie w ciąże Kwadratowy W sumie tylko zerknęła na małą (akurat spała) i wypytała czy są jakieś problemy i tyle Wesoly Także naprawdę fajnie było - zero wścibstwa, a gotowość pomocy
aha - to była położna z mojej przychodni, małej jeszcze wtedy nie zarejestrowaliśmy.
Ginekolog tak "subtelnie" zapytał mnie czy chcę tabletki (dobrze,że przynajmniej nazwy nie wymienił ), ale jak powiedziałam, że my to tak bardziej naturalnie to też coś tam nadmienił o tym karmieniowym micie, a na koniec dodał, ze w sumie jak chcę kwestię antykoncepcji dać po stronie męża, to też dobrze. Także chyba utożsamił "naturalne podejście" ze stosowaniem gumek Kwadratowy nie mówiłam nic o NPR, bo i po co.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16720
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:53, 06 Paź 2011    Temat postu:

Waleczna, to nie chodzi o wysyłanie po tabletki - tylko powinna spytać się czy jest taka potrzeba i poinformować o możliwych rodzajach antykoncepcji (w tym i o metodach naturalnych)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20013
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:09, 06 Paź 2011    Temat postu:

tabletki to akurat przy karmieniu tylko chyba jedne można przepisać, więc o co chodzi z tym nie wymienianiem nazwy?

jak ja poszłam do gina tak zobaczyć czy wszystko ok, to nawet nie wiedział co to znaczy NPR, a jak mu powiedziałam, to stwierdził, że nie wiedział, że to się tak nazywa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:41, 06 Paź 2011    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Waleczna, to nie chodzi o wysyłanie po tabletki - tylko powinna spytać się czy jest taka potrzeba i poinformować o możliwych rodzajach antykoncepcji (w tym i o metodach naturalnych)


ja już pisałam, że u mnie w mieście sami pigułkowi ginekolodzy, a nawet chętnie na zastrzyk wysyłają i myślę, że o tym wszyscy wiedzą a położne zwłaszcza, nie mamy tych ginekologów nie wiadomo ilu
a o położnych też pisałam Mruga że z tematem npr raczej nieobeznane

ta pani, która do mnie przyszła podeszła do tematu ciut inaczej, niż przedstawiasz Mruga
dla mnie takie mówienie prosto z mostu - bez zapytania się, czy potrzebuję pomocy w tym temacie - o tym, że już czas iść do ginekologa porozmawiać o antykoncepcji jest niesmaczne i już

poza tym trochę dziwne wydaje mi się uświadamianie 30l kobiety, która urodziła 2 dzieci i to w odstępie 4 lat Mruga no ale może mam dziwne podejście do tej sprawy


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Czw 12:44, 06 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:19, 06 Paź 2011    Temat postu:

walecznaS napisał:
już czas iść do ginekologa porozmawiać o antykoncepcji jest niesmaczne i już

aaa... jeśli tak powiedziała, to jednak (dla mnie) zmienia postać rzeczy i rzeczywiście jest mało kulturalne i na miejscu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:31, 06 Paź 2011    Temat postu:

No tak.
Jak dla mnie to podobna sytuacja, kiedy ginekolog z automatu pyta czy chcę, żeby mi tabletki przepisał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 757, 758, 759  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 757, 758, 759  Następny
Strona 64 z 759

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin