..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

krówka

Liściu łatwo nie jest, ja nie doczuwałam wiekszego bólu spojenia przy tych wszystkich innych bólach. To tworzyło taką mieszaninę ze juz nie wiesz co cię boli a co nie. Spojenie musi trochę puścić zeby sn mógł się odbyć taka natura.
Mi to spojenie dokuczało ok. 12 tygodni po porodzie sn. Długo, ale z dnia dzień było lepiej. Przez ten ból i usisk na spojenie nie mogłam stać na nogach na porodówce ani się rozłożyć... wiec wiem o co chodzi... Choć mnie i tak powalały bóle krzyzowego reszta to pikuś Smutny

aleen

Karafka, Liść w niedzielę ma być pełnia może wtedy Was ruszy.
Dostałam smsa od położnej, że będzie dziś o 11. Myślicie, że mogę jej odpisać: dziękuję nie trzeba Mruga

Chyba musze trochę mieszkanie ogarnąć.

Karafka

Aleen u mnie położna bedzie codziennie przez 10 dni wiec wiesz... Mruga

No dzisiaj w nocy było w miarę skurczowo ok u mnie. Chyba za dużo sprzątałam wczoraj

dzisiaj odpoczywam i zbieram siły! Jutro ide do mojej ginki na Ktg. Trochę mi ciśnienie idzie za mocno do góry Smutny

cała ciąże trzepiemy sie przed gestoza, nie zeby jeszcze przyszła, ech...

Liściu dajesz rade?

Pełnie sprawdzałam juz... Akurat 24 sie maz rodził

mój tato sie śmieje ze by było dobrze w niedziele rodzic to zawsze dwie imprezy jednym tortem opedze

krówka

Karafka szanse spore są ") jak pełenia.Dwie imprezki w jednym Wesoly

Aleen połozna do połoźnej Wesoly

moze na jednej wizycie się skończy podpiszesz liste obecności i koniec... Wesoly

koszatniczka

Karafka, a po co ona będzie przychodzić 10 dni pod rząd?
U mnie była kilka razy, ale dwa razy w tygodniu max, żeby sprawdzić czy mała dobrze przybiera Wesoly

aleen

Przy pierwszym dziecku to położna jak najbardziej i codziennie może przychodzić. Szczególnie jak w laktacji może doradzić. Przy kolejnych dzieciach to może sobie bałagan pooglądać jaki robią starsze dzieci.
Mój mąż urodził się 23.01 w urodziny swojego taty.
Estera nie chciała ze mną urodzin obchodzić. Dziś kończy miesiąc.

Busola

Ocena wagi po kilku dnaich u niemowlaka nie jest miarodajna - nawet tydzień to moze być za mało. to informacja od doradcy laktacyjnego.

koszatniczka

moja ważyła małą z różną częstotliwością do około 1,5 miesiąca. Potem tylko kontrolnie na bilansach u lekarza

emma

Do mnie położna dzwoniła czy ma przyjść. Grzecznie podziękowałam. Przez telefon udzieliłam informacji, że wszystko ok. Coś tam spytałam i było po problemie.

Karafka

Nie no możemy oczywiscie mieć mniej wizyt ale wychodzę z założenia ze bedą mi jednak potrzebne. Kp, przegląd bejbika, pielęgnacja pępka, przegląd mnie Mruga

no i ja nie mam zielonego pojecia o dzieciach wiec musi nam wszystko pokazać i wytłumaczyć. No i napewno jakieś ploty przy kawie, która moze po porodzie zacznę na nowa lubić pic

Opiekę położnej mam tez dłużej, do momentu skończenia kp. Zawsze moga ja poprosić o pomoc czy zważenie dziecka.

aleen

Położna pamiętała mnie z poprzedniej wizyty. Po rozmawialiśmy sobie o służbie zdrowia. Obejrzała mała. Spytałam o zaczerwienienie na szyi na granicy włosów. Okazało się ,że to fizjologiczna wybroczyna i wszystkie dzieci ją mają.

koszatniczka

no to bomba Karafka Wesoly

ja miałam przeglądy w szpitalu, po wyjściu chyba raz mnie obejrzała, na moją prośbę
A poza tym to w sumie opieka nad takim noworodkiem jest dość prosta Mruga

Jak się kp rozkręci to będziesz miała z górki.
Nam na wyjście ze szpitala powiedzieli, że lekarze i położne mogą doradzać, ale to my znamy nasze dziecko najlepiej. I w ogóle wspierali mówiąc że poradzimy sobie itp Wesoly

Karafka

Mysle ze warto mieć jakaś zaufana położna, do której sie można z pytaniami zwrócić szczegolnie ze do pediatry idzie sie dopiero w 5 tygodniu.

A ja mam położna z polski to sobie przynajmniej po polsku pogawędzimy Mruga

Ptysiak

Ja się cieszę, że moja położna jest też doradcą laktacyjnym, więc czuję się trochę spokojniej wiedząc, że przyjdzie Mruga

Dobrze, że poznałam ją wcześniej i nie jest taka zupełnie z przypadku. Wiem, że po jednej wizycie mogę jej podziękować albo też umówić się na kolejną. Zobaczymy jak to wyjdzie Wesoly

lisc

Tez sie ciesze na poporodowe wizyty zwlaszcza, ze moge dostac pomoc w kp, a zalezy mi na tym Wesoly

A ja dzis szoruje, pieke i gotuje bez opamietania. Bylam tak nastawiona na porod ubieglej nocy (bole jak na @, duzo skurczy!) ale to znow falszywy alarm. Obudzilam sie niemalze z depresja, rzucilam mezowi, ze chyba jeszcze rok bede w ciazy. Dobrze,ze ma duze poczucie humoru "lepiej nie, bo mi pekniesz"

Nie zwazajac na bol skacze na pilce i latam po mieszkaniu. Ach i znalazlam sposob,by bez bolu miednicy polozyc sie do lozka-tylko,ze maz musi mi pomoc,sama nie moge.