..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

aleen

Ja tez byłam w ciąży 2 razy w tej i poprzedniej Wesoly

Mnóstwo rzeczy dla dzieci mamy z Ikea. Komoda, łóżko, nocnik, wanienka, kocyk itd Zanim pojadę to 3 dni szykuje listę.
Znajoma rodziła w lipcu w upały. Przed porodem mąż ją zabrał na spacer do ikea bo tam jest klimatyzacja Mruga

Karafka

Haha dobre

Ja kiedyś w okropne upały jeździłam pociągiem z klima bo w domu nie byłam w stanie sie uczyć na egzamin

a w pociągu z klima to było zycie

strzyga

To ja tak do końca do pracy chodziłam. Wszyscy już mnie wyganiali do domu, że im tam jeszcze urodzę, a w wakacje były upały po 40 st. a w pracy, dotąd intrygujący mnie, system wymiany powietrza: im cieplej na dworze tym zimniej wewnątrz. Więc za oknem 40 st, a ja przed kompem siedziałam w polarze

aleen

U mnie na oddziale też jest taki system. W jedno upalne lato z radością chodziłam do pracy. A jak z pacjentem trzeba było pojechać (szpital ma zabudowę pawilonowa) to się szoku doznawało).
Środek mroźnej zimy a my o upałach. Wesoly

lisc

Właśnie, mroźna zima, nas zasypało, mąż w razie czego odśniezyl auto ale ja nie wierzę, by nam dziś było potrzebne

Jak się czujecie, Karafka i Anuszkaja, wciąż nocne skurczowe atrakcje? Bo moje ustały...

aleen

Liść było trzeba zostawić zasypane to pewnie byłoby potrzebne Mruga

albo samej odśniezyc.

Karafka

Mi tez przeszły

Matko, ja nigdy nie urodzę chyba

U nas ciepło, a w poniedziałek ma byc 15 stopni na plusie Mruga

ika

Karafko no co ty mowisz !!?? 15 ? Shocked

mamma

ja tez chce tak ciepło
ja też już myślałam że nie urodze jak w końcu się doczekałam

koszatniczka

u nas dzis było 12... Cool

Karafka

Tak, zapowiadają 15 Wesoly

i dobrze, wystarczyły mi te pare dni dni mrozu

ja odwykłam od zimna Mruga

emma

dziś czytałam, że do nas też odwilż idzie.

krówka

po pełni zmienia sie pogoda wiec odwilz, juz naciaga front z nizem.
Karafka i lisciu kazda tak miała i kazda urodziła tylko to czekanie potrafi byc stresujące.pozdrawiam i zycze zdrowia. Korzystajcie z uroków zycia tyle co sie da oraz ogarnijcie chate przed godziną "P".

aleen

Na pocieszenie przyjmę, że dzień przed porodami minęły mi dolegliwości Mruga

i może pełnia pomoże

Karafka

Ogarnęłam w środę i juz burdel... Normalnie sie wykończę

Jutro musze znow ogarnąć bo nigdy nic nie wiadomo. Maz ma urodziny ale musi tez trochę popracować bo od środy ma urlop juz i oczywiscie jeszcze mnóstwo rzeczy do załatwienia. Kazał mi do środy trzymać nogi razem

no ale w czwartek i tak idziemy juz na wywoływanie wiec juz naprawdę niedługo Wesoly

Wczoraj kolega mojego męża narobił mu stracha bo rodzili dwa tygodnie temu z jego łaska w klinice gdzie idziemy my rodzic i:
- złe jej podali zzo - nie poszło prawidłowo i ja dalej bolało
- nie zauważyli krótkiego wedzidelka u dziecka przez co ma problem z kp
- zostało jej cos w macicy ( nie wiem czy resztka łożyska? Moj nie do konca wiedział ) i ja teraz na weekend musieli czyścić...

Ale szczerze ... Nie próbuje sie stresować bo wiem ze zawsze i wszędzie moze sie cos takiego zdarzyć

Ale: czy wędzidełko można podciąć po dwóch tygodniach ? Czy musi to byc odrazu po porodzie?