|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:39, 08 Kwi 2011 Temat postu: ploteczki |
|
|
Dziewczyny napiszcie co tam u Was słychać? Jak samo poczucie i nastrój??
Maniusa1, Lanolinka.... chyba jesteście w domku? czy już w pracy??
Mi się przewala milion myśli w głowie, ale boję się cokolwiek napisać Bo wszystkie tematy takie poważne...
Mam w pracy kalendarz zeszytowy, gdzie co dziennie rano skreślam bieżącą datę od 21 lutego (pierwszy dzień wyższych temp.). I raz na jakiś czas sobie patrzę na niego. Już tyle czasu minęło...
Trochę mnie brzuch pobolewa, ale w skali 0-10 bólu to bym powiedziała że maks to 1,5 w porywacz na 60 sekund i generalnie go czuję. Ale sobie tłumaczę, że tam wszystko się musi przyzwyczaić do nowej sytuacji... a raczej wciąż do zmieniającej się sytuacji.
Źle się czuję jak rozmawiam z mama, bo wiem że mam przed nią tajemnice z której bardzo by się ucieszyła. Ale jak bym powiedziała mojej to mąż by chciał powiedzieć swojej rodzinie... i chyba poczekamy do połowy maja, kiedy oboje naszych tatów ma urodziny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:54, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja byłam 3 tygodnie na zwolnieniu, ale teraz mogę spokojnie pracować. Gdyby nie uciążliwe dojazdy byłoby idealnie... W domu niezbyt odpoczęłam, bo w bloku mam na raz 3 remonty. Mam nadzieję, ze skończą do porodu
My rodzicom powiedzieliśmy od razu. Nawet jakby coś się, opukać, stało w I trymestrze, to i tak nie umiałabym tego przed nimi ukryć. A reszcie powiedzieliśmy po usg, jak widać było, że Dzidzia jest tam, gdzie powinna.
Co do bólu, to niestety chyba wszystkie tak mamy, choć teraz już mi się to rzadko zdarza. Można brać spokojnie nospę, gdyby ból maił charakter skurczu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Sob 20:24, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
lanolina napisał: | Można brać spokojnie nospę, gdyby ból maił charakter skurczu. |
Jasne, można brać, ale brać, jak coś się dzieje, a nie profilaktycznie. Nospa też może mieć skutki uboczne i szkodzić dziecku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:02, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja zawszę wyrwę się jak filip z konopi...taki mój los... z tym tematem. Dział ciążowy jest strasznie poważny.
Za moje pytanie jest winny mąż, bo przez niego nie mam kiedy iść do księgarni i kupić sobie coś do czytania. W konsekwencji siedzę w necie i czytam głupoty.
Lanolinka, a w pracy już powiedziałaś? U mnie w pracy wie jedna koleżanka i generalnie, jak pójdziemy czasami na obiad na przerwie to zawsze rozmawiamy o minach szefów jak im powiem...
A czy któraś z dziewczyn miała problemy ze spaniem w I trymestrze? Praktycznie po pierwszym teście budziłam się raz w nocy. Najpierw zwaliłam na stres związany z mierzeniem temperatury - przestałam mierzyć. Wciąż pobudka w nocy. Później zwaliłam na stres w pracy. Staram się w łóżku nie myśleć o pracy.
Efekt, dziś miałam pobudkę dwa razy w nocy Później w ogóle usnąć nie mogę.
Najlepiej mi się śpi jak muszę wstawać. Dzwoni budzik - wyłączam go i śpię dalej. Ale tak mogę zrobić tylko w weekend
Nigdy tak nie miałam:( Trochę łączę to z częstszym sikaniem. Ale najgorsze jest to że później w cale nie mogę usnąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:07, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
novva napisał: | lanolina napisał: | Można brać spokojnie nospę, gdyby ból maił charakter skurczu. |
Jasne, można brać, ale brać, jak coś się dzieje, a nie profilaktycznie. Nospa też może mieć skutki uboczne i szkodzić dziecku. |
No właśnie mówię, że jak są skurcze, a nie tak sobie. Skurcze mogą być niebezpieczne.
szpaczek1 napisał: | Ja zawszę wyrwę się jak filip z konopi...taki mój los... z tym tematem. Dział ciążowy jest strasznie poważny.
Lanolinka, a w pracy już powiedziałaś? U mnie w pracy wie jedna koleżanka i generalnie, jak pójdziemy czasami na obiad na przerwie to zawsze rozmawiamy o minach szefów jak im powiem...
|
Musiałm w pracy powiedzieć praktycznie od razu, bo dużo latam w delegację, a lekarz mi zabronił. Było dużo śmiechu, bo u nas rocznie rodzi się ok. 5 dzieci i na szefach to już chyba nie robi wrażenia
Co do spania, miałam dokladnie tak samo, przeszło razem z mdłościami i teraz tylko po usg nie mogłam spać, ale to z wrażenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:00, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ogólnie w ciąży jest śmiesznie ze snem albo się ciągle chce spać albo nie można spać wcale. Moja znajoma zawsze była śpiochem a od czasu ciąży (w 4. miesiącu teraz jest) to budzi się o 7 i koniec snu. Ja na początku nie miałam problemów, ale tak od 2 miesięcy też nie mogę spać. Wydaje mi się że u Ciebie dodatkowo nie możesz spać przez nerwy. Rodzinie kiedy chcesz powiedzieć o ciąży? Wydaje mi się że rodzicom możesz już spokojnie powiedzieć, uspokoiłoby Cię to, ale oczywiście to Twoja decyzja.
Co do bólów brzucha to będzie Ci to bardzo często towarzyszyć. Pomyśl sobie, że coś w wielkości gruszki (czyt. macica) musi się rozciągnąć do sporego arbuza tak samo mięśnie oraz kręgosłup musi się inaczej ułożyć. Taka już nasza rola mamy-inkubatora
Szpaczku, spokojnie, będzie dobrze myślę, że możesz się już cieszyć z maleństwa rozwijającego się w brzuchu
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:21, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie mi nie uwierzycie, ale w realu uchodzę za oazę spokoju i opanowania...
No u nas z ciążami i reakcjami szefów jest różnie.
Ostatnie dwie ciąże były z jednego pokoju - dwie dziewczyny i jeden chłopak. Oczywiście wszyscy żartowali, że wszystko to za sprawą tego kolegi A że wszyscy się kolegują, więc była masa śmiechu też
Na pewno jak bym powiedziała moim rodzicom byloby wesoło, ale bym musiała powiedzieć też wtedy teściom... Poczekam do maja. Teściów mam spoko, ale chce się poczuć pewniej w tej ciąży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:05, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja miałam podobne podejście (+ pare innych powodów) dzięki czemu moja mama dowiedziała się o mojej ciąży w 5 ms, a reszta rodziny jeszcze później (jak zaczęli zauważać brzuszek). w pracy kolega zauważył i w swoim zdziwieniu wykrzyczał to na całą salę na zebraniu jakoś na przełomie 6/7 mc chyba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniusa1
znawca NPR
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:14, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Fajnie szpaczku, ze zalozylas taki watek - brakowalo go tutaj
Ja jestem na l4 drugi miesiac przez torbiel - i pewno juz do koncy ciay dostane bo sie slabo zmnijesza - przez mmiesiac tylko 1,5 cm a zostalo jeszcze 4 cm... Potem dojdzie kregoslup, wiec nie bede protestowac.
Co do mdlosci to mnie meczyla do tej pory, ale juz nie w takin stopniu jak wczesniej. 3 tygodnie wymiotowalam i mialam biegunke praktycznie od poczatku ciazy, wiec schudlam az 6 kg. Ale na szczescie mieszcze sie w normie wiec nie mam sie czym przejmoeac.
Nie moge jedynie patrzec na mieso Jem je raz w tygodniu moze. Slodyczy nie jem wcale, jakos mnie nie ciagnie (dlatego wnioskuje, ze bedzie syn )
Co do mowienia rodzicom/tesciom to ja jak odbieralam bete to byla ze mna tesciowa - nie wiedziala co odbieram, ale chyba sie domyslila. Powiedzielismy tesciom i szwagierce tego samego dnia Potem mojej siostrze, ale do czasu pierwszego usg nikomu nic nie powiedizala. Po badaniu dowiedzieli sie moi rodzice i dziadkowie.
W pracy nie mialam problemu, bo moim szefem jest moj tesc Juz mi kaze szukac kogos na zastepstwo, bo jak tylko mi sie polepszylo to przyjezdzam do pracy na 4-5 godzin. Ale na dluzsza mete firma tak niestety nie moze funkcjonowac, bo ktos musi byc cale 8 godzin. A ja mam takie spanie ze przed 10 nie wstaje
A ogolnie narazie wszystko dobrze, choc wydaje mi sie, ze za malo jem
- jem o 10-11 sniadanie, potem przegryze jakis owoc, obiad o 15-16, kolacja o 18 i tez moze jakis owoc przegryze miedze obiadem a kolacja albo po kolacji. ale porcje zmniejszyly mi sie o polowe niz przed caza. Po prostu w pewnym momencie jest dosc i nie zjem ani kawalka wiece, bo zwroce. Tez tak macie, ze jecie mniej?
Ja nie moge doczekac sie nastepnego usg, zeby dowiedziec siejaka bedzie plec - mam 3.05 - czyli dokladnie za 3 tygodnie
A ty lanolinko kiedy masz njablizsze usg? bedzicie chcieli znac ple? Bo mnie tesciowa namawia, zebysmy poczekali do porodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:21, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
maniusa1 napisał: | Slodyczy nie jem wcale, jakos mnie nie ciagnie (dlatego wnioskuje, ze bedzie syn ) |
Ja do 5. miesiąca nie mogłam patrzeć na słodycze a czekamy na córeczkę moja znajoma miała tak samo. Z przewidywaniem płci to jak z wróżeniem z fusów, każdy widzi co chce
|
|
Powrót do góry |
|
|
sisetka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:24, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
z tą wagą to ja mam tez zmartwienie, przed ciaza wazylam 57 kg a teraz 55,5 - 56... martie sie troche
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:28, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, nadrobisz jeśli masz wyniki krwi dobre to nie masz się czym martwić
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniusa1
znawca NPR
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:57, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
wyniki mam idealne, ale one byly robione w pierwszym tygodniu mdlosci wiec im do konca nie ufam - po tej wizycie pewno znow bede robic, bo teraz mi nie kazala. A co do kg, to ja przed ciaza wazylam 63 a teraz 57
Ale przy moim wzroscie 164 to waga jest normalna - zreszta nikt z mjego otoczenia nie zauwazlyl, zebym diametralnie schudla
Dopiero teraz zauwazylam posta sisetki Wlasnie sisetko, ale badania masz wszystkie dobre??
Ostatnio zmieniony przez maniusa1 dnia Wto 19:05, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:53, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Strzyga - fajny kolega. Ja kiedyś miałam śmieszną sytuację. W zespole gdzie pracuje, ale w innej sekcji była dziewczyna. Nie robiliśmy nic zawodowo wspólnie, więc się tylko mijałyśmy i mówiłyśmy cześć. W którymś momencie powiedziałam jej, że bardzo fajnie się ubiera w takie fajne luźne rzeczy. Że bardzo dobrze w nich wygląda. W głowie jeszcze pomyślałam, że niestety w polskim społeczeństwie luźniejsze ubrania u kobiety to tylko oznaka ciąży a przecież tak ładnie można w nich wyglądać. I oczywiście była w ciąży. Wszyscy w jej dziale wiedzieli, ale poprostu o takich rzeczach nie rozmawialiśmy
Co do wagi myślę, że najgorsze to jeść za dużo i ważne jest jeść tyle ile ma się ochotę - oczywiście w rozsądnych ilościach. I zdać się na lekarza w sprawie wagi. Ja trochę boję się wagi bo od stycznia do końca lutego schudłam 6 kg na diecie żm. Trochę się boję, że teraz organizm się mi zrewanżuje...
A kiedy się robi usg w I trymestrze?? Ja miałam szybkie usg w 6 tygodniu. Teraz na kolejną wizytę idę 29 kwietnia i będzie to 11 tydzień. Lekarz raczej nie będzie miał usg w gabinecie bo to NFZ. Czy na wizycie powinnam się upomnieć o skierowanie na USG? I tak myślę, że poproszę o zaświadczenie o ciąży. Pewnie kolejna wizyta wypadnie na początku czerwca, a ja chciałabym powiedzieć w pracy pod koniec maja... i chyba wtedy muszę dać zaświadczenie o ciąży.
A w najbliższą sobotę idę zrobić sobie podstawowe badania krwi i moczu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:27, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
s\paczek - kolega nie miał nic złego na myśli. był zaskoczony i w takim szoku, że mu po prostu tak głośno wyszło (niemniej jednak miałam ochotę zatłuc).
uuu... 11 tc to przypóźno jak na zywkłą wizytę bez usg (ale to też zależy ile tam się na usg czeka). ja się tak załatwiłam, że usg, które powinno być wykonane w 12 tc miałam w 18 tc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|