Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:04, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
ja mam pytanie o łyzeczkowanie po porodzie. Czy ono jest bezpieczne? Ja nie miałam ale krwawienie mi sie ciągło i ciągło. Do tego jeszcze pare dni później jak nie 2 tyg. dało sie zauważyć większe elementy... Do tego ciągła krwista wydzielina bardzo długo... Bałam się, ze anemię dostanę. Mozna o to prosić po porodzie czy lepiej nie? Czy to bolesne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:51, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że po łyżeczkowaniu krwawienie jest mniejsze niż "normalnie", choć nie wiem, czy krótsze. U mnie trwało może ze 2 tygodnie, kolejne dwa to jedynie plamienia i inne wydzieliny. Nigdy nie było też jakieś obfite, żeby aż ciekło, żadnych skrzepów też nie zauważyłam. Nie skarżyłam się też na bóle brzucha w czasie obkurczania się macicy. Czy samo łyżeczkowanie boli, to już nie wiem. Pod narkozą niewiele można stwierdzić
Nie wiedziałam też, że można o łyżeczkowanie poprosić. Zawsze wydawało mi się, że jest to konieczność jedynie po stwierdzeniu niekompletności łożyska i nie wiem, czy sama z siebie bym się w to pakowała, jeśli organizm sam potrafi doprowadzić się do porządku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:02, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Zależy od sytuacji - bo słyszałam od znajomej jak musieli ją łyżeczkować i zrobili to z jakiegoś powodu na żywca bez znieczulenia. Podobno ból nie do opisania, bez porównania z porodowym, kobieta taką traumę miała, że się boi mieć drugie dziecko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:48, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Busola napisał: | Zależy od sytuacji - bo słyszałam od znajomej jak musieli ją łyżeczkować i zrobili to z jakiegoś powodu na żywca bez znieczulenia. Podobno ból nie do opisania, bez porównania z porodowym, kobieta taką traumę miała, że się boi mieć drugie dziecko. |
o super, kolejny lęk do kolekcji
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:10, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Miałam dwa razy, raz przy niekompletnym łożysku (wtedy ZZO), drugi przy krwotoku po porodzie (narkoza), nie zauważyłam mniejszego krwawienia po zabiegowym czyszczeniu w porównaniu z samoistnym oczyszczaniem. Występowały skrzepy i inne atrakcje a ostatni połóg po łyżeczkowaniu przeciągnął sie do rekordowych 9 tyg
Jesli jest jakakolwiek choc najmniejsza wątpliwość co do kompletności łożyska, takie czyszczenie trzeba wykonać , znam dwie osoby, które miały wykonany ten zapieg dopiero kilkanaście i kilkadziesiąt godzin po porodzie i cudem uszły z życiem (zakażenia , krwotoki ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:32, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Jakby pomagało każdej to by każdej robili. Najlepiej zapytać się lekarza prowadzącego. Bo to indywidualnie trzeba rozpatrzyć. Jest to zabieg inwazyjny i bolesny, wykonywany w znieczuleniu. To tak jakby okres trwał kilka minut.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:21, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
no ja miałam 2 razy łyżeczkowanie z innych przyczyn i po każdym atrakcje typu krwotoki potem, skrzepy, po jednym plamienie z krwawieniem na zmiane trwało 3 miesiące, tak, że nie polecam bo wątpie czy by pomogło a mogło by być gorzej...
a takie krwawienia i problemy bardziej z jakiś zaburzeń hormonalnych chyba wynikają w połogu tak mi się wydaje, u mnie wtedy tak gin mówił też,
a po porodzie tylko miałam cc to nie wiem jak wtedy jest z łożyskiem i macicą, czy też coś robią? miałam krwawienia jak @ 2 tyg, potem lekkie plamienie -idealnie
pierwsze łyżeczkowanie zaczeli mi robić na żywca jak tylko anestezjologa zobaczyli w drzwiach bo krwotok miałam straszny i ratowali mi życie, bardzo nieprzyjemne ale porównywać to do bóli porodowych to temu daleko, no ale potem mnie uspali to może byłoby gorzej, zawsze to robią iskra pod znieczuleniem lub narkozą, ta znajoma Busoli to nie wiem gdzie i na kogo trafiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:14, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja też nie wiem. To było po porodzie, może też krwotok miała. Nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:47, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
mi chcieli kiedys zrobić diagnostyczny zabieg łyzeczkowania w gabinecie lekarskim bez anestezji... ale wyszedł stan zaplany i się oddaliło w czasie...
Gam to mnie pocieszyłaś, ostatnio miałam 8-9 tygodni bez zabiegu. Myślałam ze to się nie skonczy, juz się smiałam, ze odrabiam czas ciazy w podpaskach a nawet gorzej... Nie mam ochoty na powtórkę...
Pogadam jeszcze z położna jak to wygląda. Moja mama z dawnych czasów pamieta, ze kazdej kobiecie robili po porodzie ten zabieg...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:22, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Matko, to w ja widziałam takie zabiegi po porodzie na żywca i to nie raz i zawsze było to dla mnie totalnie niehumanitarne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:35, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
To jeszcze się takie coś robi?!
Toć to barbarzyństwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:02, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Buba, serio?! Myślałam że znieczulenie to norma...
Przecież patrząc na to, co jest wykonywane w trakcie takiego zabiegu, to muszą być tortury bez znieczulenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:02, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
matko, przecież nawet jak trzeba to natychmiast robić to można tak jak mnie uśpić w trakcie tylko w polsce takie rzeczy chyba
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:14, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
No naprawdę, i to że w mniejszym mieście to jakoś ew. tłumaczy, ale w klinice????!!!!!
Jak jest za mało anestezjologów, to nie doczekasz się, zanim macica się obkurczy, ale zgadzam się z Wami, że to jest totalnie chore.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:45, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
A zapytałaś może delikatnie dlaczego tak jest? Czy to naprawdę wina słabej obstawy anestezjologicznej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|