..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Nastka55

mam pytanie co do połogu, ile czasu po porodzie saczy sie krwista wydzielina z pochwy? pytam bo mam pewne obawy.

Weronika

chyba do miesiaca może byle nie w wielkich ilościach

Nastka55

bo ja troche sie martwie mija wlasnie 2 tyg od porodu, w pierwszym tygodniu ta wydzielina juz zanikala bylo jej malutko a w drugim leci i leci. do tego doszedl jakis dziwny bol w pochwie nie wiem jak go opisac ale grunt ze boli a wczesniej nie bolalo. moj gin jest teraz na urlopie wiec nie moge do niego sie udac a sie martwie, nie wiem czy potrzebnie

Weronika

może wszystko ci sie obkurcza i takie są tego efektymoim zdaniem ma prawo bolec ja pamietam że mnie tez bolało poźniej poki szwy wewnetrzne sie nie rozpuscily jednak jesli niepokoi cie to udaj sie na wizyte

Cera

Mi odchody tez nie sączyły się tak wiesz po kolei, że tak to określę, tylko raz bardziej raz mniej, czasami bardziej krwiste np, po wykonaniu pewnych czynności, potem znów taki żółto-zlotowo-brązowy płyn leciał z pochwy i tak różnie. Dopiero po około 4-5 tyg bylo już tylko taki wysięk złotawy bez krwi.
Mnie tez bolało w pochwie, tak od środka kłucie czułam i rwanie. Czasami czułam czasami nie. Może dla pewności idź do innego lekarza, póki nie ma Twojego. Skontroluj to lepiej.

Nana

mnie też jeszcze boli. nie tak, jak ze szwami, ale czasem trudno mi dłużej usiedzieć (dlatego karmię głównie na leżąco). Cały czas krwawię, choć gdzieś wyczytałam, że krwawienie powinno zamieniać się powoli w śluz. Rozmawiałam o tym z położną środ. Mówiła, że to normalne, różne dolegliwości trwają do dwóch miesięcy. I to tak jak z ciążą - każdy połóg jest inny - u jednych coś trwa 14 dni, u innych 28. A rozmowę podsumowała, że dobrze, że krew jest, bo inaczej, znaczyłoby że, macica się nie kurczy a to dopiero oznaczałyby problemy.

Nastka55

uspokoilyscie mnie dziewczyny Wesoly

czuje sie lepiej, pewnie lekarz na wizycie powiedzialby mi to samo co Wy Wesoly

moze i faktycznie macica poprostu sie kkurczy i tyle a jak sie kurczy to dobrze. a co do szwow, mialam rozpuszczalne ale polozna mi zdjela i o wiele lepiej potem sie czulam, nic nie rwalo tu i tam i siedziec normalnie mozna Wesoly

walecznaS

W sobotę minie 6 tygodni od porodu...a ja nadal krwawię...niewiele i bardziej na brązowo ale jednak...trochę mnie to niepokoi...
Do tego jakby kłócie raz jednego, raz drugiego jajnika

Nana

u mnie krwawienie skończyło się po 4 tyg. potem leciało jeszcze coś na początku brązowego, potem coraz jaśniejsze. po 6 tyg. w końcu spokój. Więc i u Ciebie zbliza się ku końcowi. Za to z tym kluciem to nie wiem, bo nic takiego nie czułam..

bakteria

waleczna, mnie też kłuł (jakie śmieszne słowo) jajnik, głównie prawy. Ale nic to nie znaczyło, bo miałam USG i wszystko ok. Myślę, że u Ciebie też będzie w porządku Wesoly

A, i wydzielinę krwistą miałam do 6 tygodnia. Ale pewnie i tak się wybierasz niebawem do gina, to się wyjaśni, czy jest w porządku wszystko

fiamma75

miu miu

U mnie też krwawienie trwało ok 8 tygodni. Lekarz mówił, że to cecha osobnicza, kazda kobieta przechodzi to po swojemu.

walecznaS

Maria

Waleczna a kiedy mialas ostatnie usg?

W ciazy lubia podobno rosnac gruczolako-wlokniaki, nie sa niczym specjalnie strasznym, moze to teraz masz po porodzie.

Pianistka

walecznaS