Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:04, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ja to jednak jestem UFO. Ani mi na atmosferze nie zależało, ani na chodzeniu, specjalnych pozycjach, sprzętach, drabinkach, ani na jednym z ładnych kolorowych pokojów, które pokazywali na szkole rodzenia. Ani "szwagrach", "mężach", "mamach" itd. /no jeżeli już to w drugą stronę - absolutnie sobie nikogo nie życzyłam na sali poza szpitalnym personelem/.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:25, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wiem na ile to jest brak wiary w siebie, a na ile brak wiary w to, że mogę mieć poród taki, jaki chcę Wiem, że są rzeczy na które nie ma się w ogóle wpływu, ale zapowiada się na to, że w wielu sytuacjach w ogóle nie będę miała takiego wyboru, jaki mogłabym mieć gdzieś indziej.
Jeszcze przed ciążą porodu się strasznie bałam, ale wtedy też nic o tym nie wiedziałam, więc idąc tą logiką - znając lepiej temat, uda mi się w jakimś stopniu ten obraz odczarować. I udało mi się być naprawdę spokojną w tym temacie, dopóki nie dowiedziałam się jakie są szpitalne realia tutaj
Zależy mi na "dobrym porodzie", a nie "jakimś" - może ja też jestem UFO, że oprócz zdrowego dziecka chciałabym mieć fajny poród?
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:39, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
W dobrym porodzie nie powinno się leżeć na plecach. Dziecko wtedy nie ma szans na współpracę. Ta pozycja niestety jest preferowana przy KTG i II fazie. Nie chodzi o to by chodzić przy KTG, ale można je wykonać leżąc na boku albo siedząc.
Jeśli nie można liczyć na położne trzeba samemu uzbroić się w wiedzę. Trzeba wiedzieć wtedy w jaki sposób dziecko przemieszcza się w kanale rodnym i jak mu w tym pomóc. Nie chodzi o to bo wykonywać jakiekolwiek ruchy, ale dostosować ruchy do ułożenia dziecka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:51, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
u mnie w szpitalu jak podłączą do ktg to prysznic odpada ;( i chodzenie po korytarzu tez To ktg jest dla dobra dziecka ale szkoda swobody ruchów.
Aleen jak Ty byś walczyła o inna pozycję do porodu niż leżenie. Ja walczyłam i poległam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:38, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | Ja to jednak jestem UFO. Ani mi na atmosferze nie zależało, ani na chodzeniu, specjalnych pozycjach, sprzętach, drabinkach, ani na jednym z ładnych kolorowych pokojów, które pokazywali na szkole rodzenia. Ani "szwagrach", "mężach", "mamach" itd. /no jeżeli już to w drugą stronę - absolutnie sobie nikogo nie życzyłam na sali poza szpitalnym personelem/. |
To ja niezupełnie z tej samej planety
Ale z sąsiedniej na pewno
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:46, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
hmm no to ja nie zrozumiałam
I w sumie dotąd pojąć nie mogę, że w dużym mieście polskim nie ma absolutnie żadnej sensownej opcji...
Ptysiaku, nie umiem pocieszyć, niestety. Jedynie - to tylko kilka godzin a potem masz swojego malucha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:06, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ale przecież Ktg nie jest przez cała pierwsza fazę! Chodzi mi o normalny poród. To wtedy można isc pod prysznic czy na spacer.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:45, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Wracając do tej wanny - na I fazę może się skuszę, ale nie jestem pewna tej II - właśnie jak to z infekcjami? I taką higieno-estetyką - przecież leży się wtedy całemu w tym, co wylatuje, a jak jeszcze pomyślę o kwestiach lewatywowych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:12, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Liściu ale nie leżysz ciągle w tej samej wodzie, wanna cały czas się napełnia - jedna woda schodzi, a świeża ciepła leci - więc jest czysta. Podczas partych miałam tak samo. Jak urodziła się M. to położna nie wyjęła jej od razu tylko zrobiła z nią "kółeczka" pod wodą i podpłynęła do mnie i położyła ją na moich piersiach - większa część M była nadal w wodzie. Poza tym okryła ją tetrową pieluszką i od razu zaczęła zmieniać wodę na czystą, więc nie siedziałyśmy w brudnej Chociaż brudna to ona bardzo nie była. Tak chwilę jeszcze posiedziałyśmy dopóki nie urodziło się łożysko. Potem poszłyśmy do łóżka spać i się karmić
Ja lewatywy nie miałam robionej. W Zośce się nie robi, a w domu narodzin to już w ogóle nie ma takiej opcji. Mnie to nie martwiło, bo u mnie pierwszym objawem rozpoczętej akcji porodowej jest "naturalne opróżnienie" Z tego co wiem to sporo kobiet tak ma - ciało samo się oczyszcza i przygotowuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:27, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki Kariga za tą obszerną wypowiedź, takich informacji szukałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:38, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Karafka napisał: | Ale przecież Ktg nie jest przez cała pierwsza fazę! Chodzi mi o normalny poród. To wtedy można isc pod prysznic czy na spacer. | a autorce wątku chodzi o porody w Poznaniu jak podłączą tak masz leżeć
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:46, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ptysiak to zostaje Ci chyba jak najdłużej zostać w domu, daleko masz do szpitala, albo pojechać i ewentualnie nie iść od razu na izbę przyjęć tylko na spacer, szkoda, że to zima będzie ale po szpitalu możesz pochodzić i zabrać własną piłkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:11, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Bebe, taki mam plan - jak najpóźniej do szpitala, jak najdłużej w domu
No nic, spróbuję coś z pozytywnym myśleniem, spróbuję szpitale pozwiedzać, zweryfikować te moje wieści w jakiejś szkole rodzenia i nie panikować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:20, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Iskra napisał: | Karafka napisał: | Ale przecież Ktg nie jest przez cała pierwsza fazę! Chodzi mi o normalny poród. To wtedy można isc pod prysznic czy na spacer. | a autorce wątku chodzi o porody w Poznaniu jak podłączą tak masz leżeć |
Mogą, ale ja bodnąć!! Jak sie nie godzi na ciagle Ktg to juz. Moze wydrukować sobie swoje prawa i zabrać ze sobą. Ludzie, przecież rodząca nie jest ubezwłasnowolniona na tej porodówce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:28, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
tylko jak brakuje sił to ciężko jeszcze walczyć o swoje prawa Karafko, ja już się o tym w ciąży przekonałam
chyba że mąż będzie taki waleczny, ale ja np. na swojego bym w tej kwestii nie liczyła bo jak mu położna powie ze trzeba leżeć to jej uwierzy niestety za bardzo ufa lekarzom
temu co opowiadają na szkole rodzenia to bym Ptysiak nie wierzyła, u nas największe bajki podobno przy najgorszym szpitalu opowiadają
lepiej już samemu zobaczyć i popytać znajomych co tam rodzili
|
|
Powrót do góry |
|
|
|