..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

okoani

"Lotosowa forma narodzin polega na nieprzecinaniu pępowiny i pozostawieniu jej wraz z łożyskiem aż do całkowitego, samoistnego odłączenia się (odpadnięcia) od ciała noworodka.Trwa to zwykle od 3 do 10 dni i ma pozwolić dziecku w naturalny sposób oddzielić się od matki."
więcej: [link widoczny dla zalogowanych]
Co o tym sądzicie?

walecznaS

blee
ogladałam kiedyś w tv jak to dokładnie wygląda...jedni ludzie później na piecu jeszcze suszyli łożysko tylko nie pamiętam w jakim celu...nie jestem przyzwyczajona do takich atrakcji, chyba bym nie chciała, a raczej na pewno bym nie chciała

mk,

nie widziałam tego,ale już mi się sam opis nie podoba Confused

mrówka

yyy... to nie brzmi rozsądnie... Confused

milunia

uśmiałam się z tego komentarza

walecznaS

okoani

komentarze są lepsze niż artykuł Mruga

swoją drogą - dlaczego tak ślepo podąża się za tym, co amerykańskie?

milunia

okoani - to mi wygląda raczej na zwron w stronę Wschodu a nie Amerykę Mruga

Waleczna ja najpierw czytam komentarze, potem ewentualnie artykuł - zboczenie socjologa Cool

okoani

ale wymyślone w USA Kwadratowy

to podłoże ideeologiczne nawiązujące do filozofii Wschodu, to chyba miał być taki wabik - w USA nadal modne jest wszystko to, co nawiązuje do Wschodu.

macadamia

Hmm. Ciężko mi sobie to wyobrazić. Dziecko ze sznurem przy brzuchu i płatem mięsa w postaci łożyska? Przecież pępowina przestaje tętnić kilka minut po porodzie, więc wtedy "sznur" i "płat mięsa" stają się zimne. Pewnie się też zaczynają psuć i nie pachną różami, nie pisząc już o wyglądzie czegoś takiego...

kukułka

jak dla mnie - dziwactwo, i to skrajne przeciez nawet zwierzeta przegryzaja pepowinę, wiec tym bardziej nie rozumiem, po co to ma byc, bo esli nawet coś w stylu powrotu do natury, to i tak bez sensu

Aniąt

Cera

Jak komuś to pasuje-czemu nie. Mi osobiście jakoś taki dziwacznie wygląda.

mamma

uważam to za niehigieniczne (przecież w tym martwym łożysku będą się rozwijać bakterie) i bez obrazy ale -ohydne
a dziecko na pewno będzie się lepiej czuć i rozwijać, kiedy blisko będzie mama, a nie jakiś martwy zimny organ
dlatego nie widzę w czymś takim najmniejszego sensu

Nastka55

fuuuj rozkładająca się część organizmu przy noworodku, blee... kto takie coś wymyślil ??? chyba żyjemy w XXI wieku a nie w jakiejs prehistorii gdzie nie było mowy o higienie. poród lotosowy- pierwsza mysl jaka mi przyszla do glowy to to, ze moze to byc cos fajnego bo kojarzy mi sie z kwiatem lotosu Wesoly

no ale gdy przeczytalam dalej..... nie podoba mi sie to. no ale kazdy ma swoje zdanie i moze w Ameryce czy na Wschodzie jest to popularne.