Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poród w domu?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy urodziła byś w domu? Czy chciałbyś żeby Twoja żona rodziła w domu? (założenia: ciąża nie jest zagrożona)
Tak
49%
 49%  [ 25 ]
Nie
45%
 45%  [ 23 ]
Trudno powiedzieć, mam za mało informacji.
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 51

Autor Wiadomość
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:42, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Polecam:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:08, 23 Wrz 2007    Temat postu:

o, moje amatorskie intuicje sie potwierdzają
znaczy się , muszę częsciej ufać temu narzędziu mojej duszy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mag_dre
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:20, 23 Wrz 2007    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Polecam:
[link widoczny dla zalogowanych]


a mnie się to nie otwiera Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monia123
pierwszy wykres



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:20, 23 Lut 2008    Temat postu:

Witam na forum i w tym temacie. Jestem mamą czwórki pociech, przy czym najmłodsza urodzi się w październiku br. Lecz tym razem, jak wszystko dobrze pójdzie będzie to poród w domu. Dlaczego dopiero teraz? Hmm, myślę, że wreszcie do tej decyzji dojrzał mój mąż, co więcej - bardzo się na to wydarzenie cieszy.
Trójkę dzieci urodziliśmy w najbardziej obleganym i renomowanym szpitalu w W-wie, a i tak narodziny wiązały się ze wszystkimi dobrodziejstwami porodu szpitalnego (nawet ostatni, w opłaconą, wybraną położną): oksytocyna, pozycja horyzontalna w II fazie porodu, nacięcie krocza. A tak bardzo chciałam tego uniknąć i wreszcie mieć coś do powiedzenia w akcie narodzin mojego dziecka...
Termin porodu mam jeszcze odległy, ale już wstępnie umówiłam się z położną (prekursorką porodów domowych) na termin pierwszego spotkania. Teraz tylko pozostaje mi modlić się, żeby cała ciąża przebiegała bez komplikacji Very Happy
Silije - czytałam już sporo wcześniej na stronie fundacji "Rodzić po ludzku" opis Twojego porodu - bardzo się wzruszyłam i gratuluję dzieciątka!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:02, 25 Lut 2008    Temat postu:

Jak byłam pierwszy raz w ciąży, mówiłam teoretycznie o porodzie w domu - ku przerażeniu rodziny. Urodziłam dwoje dzieci w szpitalu i dobrze się stało.

1. Bałabym się, że coś się stanie.
2. Jakbym chciała sobie krzyknąć, to w domu - szczególnie w nocy - byłoby mi głupio ze względu na sąsiadów Smutny
3. Syfu by mi poporodowego mąż nie sprzątnął na pewno...
4. Po powrocie do domu po drugim porodzie trzeba było się zajmować trzyletnim synkiem, mąż pracował. Nie wyobrażam sobie, że miałam bym się nim zajmować tuż po porodzie, nie wyspać się cokolwiek. No i jak przy nim rodzić? Jakby się obudził i zobaczył akcję, ale miałby szok...


A tak w ogóle wkurza mnie to całe rodzenie po ludzku. 2 razy mieliśmy poród rodzinny, i właściwie za co płaciliśmy? Za obecność męża i osobny pokój tylko (300 zł za 1 noc to w hotelu niezłym u nas biorą Mruga ), bo położyli mnie pod KTG i se leż i ródź, babo. Lewatywa, nacinanie krocza, a za pierwszym razem głupia położna Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anna30
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: UK

PostWysłany: Śro 18:47, 12 Mar 2008    Temat postu:

Ja zamierzam rodzić w domu. Żałuję, że z pierwszym porodem pojechałam do szpitala. I to podobno specjalistycznego (Warszawa) Wsciekly
Więcej przeszkodzili niż pomogli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 22:31, 12 Mar 2008    Temat postu:

smutno mi sie robi, jak to czytam...Smutny(
Powrót do góry
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 8:15, 13 Mar 2008    Temat postu:

Aniąt napisał:
A tak w ogóle wkurza mnie to całe rodzenie po ludzku. 2 razy mieliśmy poród rodzinny, i właściwie za co płaciliśmy? Za obecność męża i osobny pokój tylko ... bo położyli mnie pod KTG i se leż i ródź, babo. Lewatywa, nacinanie krocza, a za pierwszym razem głupia położna Smutny

no bo to nie jest po ludzku własnie! i jeszcze płatne! opieka którą otrzymałaś nijak się ma do celów akcji. Fundacja własnei walczy z tym, że modernizacja polega w welu miejscach na:
- kolorowych firankach
- pobieraniu opłat za to co należy do elementarnego zapewnainia godnych warunków człowiekowi - kobiecie i dziecku
- wzroście niepotrzebnej medykalizacji
W szpitalu gdzie sie wybieram podobno był remont, jest klima, kolorki, wanny, fotele z ikei itp. ale nikt nie pomyślał o takiej przebudowie, by łózka rodzących nie były widoczne przez otwarte drzwi! W efekcie w niektórych salach nie można przebywać z bliską osobą, bo zachodzi konflikt "optyczny" - czyli mężczyzna widziałby inne sale porodowe. A mozna było sie zastanowić nad rozmieszczeniem łózek i drzwi tak by zapewnić elementarną intymność!
Powrót do góry
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:47, 13 Mar 2008    Temat postu:

no właśnie, abeba...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:18, 13 Mar 2008    Temat postu:

abeba napisał:
[ W efekcie w niektórych salach nie można przebywać z bliską osobą, bo zachodzi konflikt "optyczny" - czyli mężczyzna widziałby inne sale porodowe.


to ja dodam tyle, ze moj maz, nie wpuszczony na operacyjną, widzial stojac na korytarzu moje lozysko wrzucone do miski pod stolem operacyjnym, ale byc przy mnie i obejrzec Krzysia od razu po porodzie mu nie pozwolono.
dobrze,ze to byl srodek nocy, bo inaczej pewnie pol szpitala plus odwiedzajacy by widzieli, jakie lozysko miala kukułka


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 9:19, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anna30
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: UK

PostWysłany: Czw 10:05, 13 Mar 2008    Temat postu:

Od mojego męża chcieli łapówkę Wsciekly Myślałam, że te czasy już się skończyły...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:40, 13 Mar 2008    Temat postu:

mój teść uważa, że opłata za poród rodzinny to usankcjonowana łapówka...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anna30
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: UK

PostWysłany: Czw 11:56, 13 Mar 2008    Temat postu:

To prawda. Ale od mojego męża chcieli prawdziwą łapówkę, bo widzieli, że stał na korytarzu. Ja chciałam zapłacić za poród rodzinny, jak się dowiedziałam, że mąż nie może wejść do sali, ale się nie zgodzili. Podobno za późno. To powiedziałam, że wychodzę, i idę na drugi blok porodowy (porody rodzinne) ale mnie nie puścili. Kazali leżeć i dali oksytocynę. A jak przyjechałam do szpitala to rozwarcie było na 6cm i poród postępował szybko. Ok. 1 godz. od pierszych (pięciominutowych) skurczy. I jakby mi pozwolili chodzić i rodzić w wybranej pozycji to nie byłoby tych wszystkich problemów, jakie potem się pojawiły. Wsciekly
Teraz jestem zdecydowana rodzić w domu. I nic za to nie muszę płacić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 12:04, 13 Mar 2008    Temat postu:

własnie takie rzeczy mnie przerażają.
jak spjorzałam do tego raportu o wzroście % cesarek spowodowanym podaneim oksytocyny dla przyspieszenia. O tym, ze wystarczyłoby pozwolić chodzić by wywołac postep bez podawania oksy.... Rany, tak sie boję... mam wrażenie, że reklamują poród szpitalny jako jednak bezpieczneijszy dla dziecka, bo mają wprawę w ratowaniu dziecka z opresji, w które je sami wpędzają.
kusił mnie poród domowy, bo mam szpital b.blisko jakby co, ciaża bez problemów, dobre ułożenie, wszstyko przemawia za, tylko odwagi zabrakło.... chyba sie dałam im zastraszyć. Smutny
Powrót do góry
anna30
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: UK

PostWysłany: Czw 12:42, 13 Mar 2008    Temat postu:

Ja też miałam szpital blisko. Ale mieszkaliśmy z teściami, więc trochę głupio.
A tutaj w UK jest inne podejście do ciąży i porodu. I nie płaci się dodatkowo za normalne rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin