|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy urodziła byś w domu? Czy chciałbyś żeby Twoja żona rodziła w domu? (założenia: ciąża nie jest zagrożona) |
Tak |
|
49% |
[ 25 ] |
Nie |
|
45% |
[ 23 ] |
Trudno powiedzieć, mam za mało informacji. |
|
5% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 51 |
|
Autor |
Wiadomość |
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:00, 28 Lut 2007 Temat postu: Poród w domu? |
|
|
Zastanawiam się, czy którakolwiek z was zdecydowała się urodzić w domu?
My z Frejdą rozmawialiśmy jakiś czas temu na temat porodów w domu. Stwierdziła, że by się bała rodzic w domu. Mnie się jednak zdaje, że skoro ludzie rodzili się tysiące lat w domu, to nic nie stoi na przeszkodzie. A atmosfera na pewno milsza, bo znana rodzącej.
Jak Wy sądzicie?
Ciekawi mnie również podejście Panów z forum. Czy chcielibyście, żeby małżonka rodziła w domu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12434
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 16:28, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
cóz.. nigdy bym sie nie zdecydowala na poród w domu...
Atmosfera moze i milsza.. ale wazniejsze od tego jest zycie mojego dziecka i moje...
czasami decyduja sekundy, trzeba robic natychmiastowo cc, czasami dziecku jest potrzebna natychmiastowa pomoc lekarska.. Jsst tyle scenariuszy mozliwych komplikacji porodu.......
Takze...
Poród w domu- zdecydowanie nie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:15, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dona, popieram Cię w 100%!
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:27, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
wg mnie poród w domu odpada.
może i atmosfera lepsza...
ale gdyby coś poszło nie tak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:34, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
święta racja dziewczyny, poród w domu świadczy trochę o braku wyobraźni...
pinky, ludzie się rodzili owszem tysiące lat w domu, ale wiesz jaka była śmiertelność okołoporodowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:39, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A ja bym wolała w domu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:42, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wprawdzie oddałam głos na nie, bo na pierwszy poród na pewno wybiorę się do szpitala, to myślę, że gdyby się okazało, że rodzę "szybko, łatwo i przyjemnie" to zastanowiłabym się nad opcją rodzenia w domu z zaufaną położną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:47, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tak!!! za każdym razem chciałam, ale mój mąż , zazwyczaj super spokojny w tym wypadku okazywał się strasznym panikarzem . nawet przy trzecim porodzie. i zupełnie niepotrzebnie, bo lekarze to nam generalnie przeszkadzali
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:51, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | A ja bym wolała w domu... |
Brawo!
Nie sądźcie, że jestem jakimś barbarzyńcą z jaskini
Na poważnie to polecam lekturę krótkiego tekstu:
[link widoczny dla zalogowanych]
A jeśli chodzi o zalety to:
1 Poród w domu ma charakter bardziej fizjologiczny ze względu na dobrze znane otoczenie. Obecność męża i najbliższej rodziny może mieć bardzo dobry wpływ na stan psychiczny rodzącej.
2 Noworodek przez cały czas może pozostawać z matką. Nie ma, więc konieczności organizowania opieki o charakterze „rooming-in”.
3 Bliski kontakt matki z dzieckiem od pierwszych minut życia, wpływa pozytywnie na przebieg połogu i prawidłowe wykształcenie laktacji. Podczas porodu domowego rodzice mogą od pierwszych chwil zająć się swoim dzieckiem, a także karmienie piersią rozpoczyna się w ciągu kilku minut po urodzeniu.
4 Koszty związane z porodem są mniejsze niż w szpitalu.
5 Jedną z istotniejszych zalet takiego porodu jest izolacja matki i dziecka od środowiska szpitalnego, co pozwala uniknąć narażenia na zakażenia szpitalne, a prawdopodobieństwo wystąpienia posocznicy połogowej jest niewielkie, pod warunkiem przestrzegania zasad aseptyki. Domownicy zwykle bywają częściowo uodpornieni na obecne w domu drobnoustroje.
6 Dzięki porodom domowym, w szpitalach pozostają wolne łóżka, które można wykorzystać w razie wystąpienia ciąż powikłanych.
7 W czasie porodu odbywającego się w domu rodząca nie odczuwa strachu i lęku, a także ograniczone zostaje wykonywanie zbędnych interwencji medycznych.
8 Dużą zaletą porodu domowego jest również brak zaleceń, by kobieta leżała w łóżku, jeśli nie ma na to ochoty. Przygotowuje się wtedy inne miejsca do porodu, a łóżko można w ogóle pominąć.
A tu jeszcze jeden link:
[link widoczny dla zalogowanych]
I tu trochę sporo czytania, ale duża porcja solidnych informacji:
[link widoczny dla zalogowanych]
Sądzę, że to kategoryczne zaprzeczenie wiąże się z naszymi przyzwyczajeniami oraz brakiem wiedzy na temat porodów domowych.
Ja, gdybym był kobietą, wolałbym urodzić we własnym łóżku...
Czy były na ten temat badania statystyczne? Otóż były i wyniki podaję:
Jedno z najbardziej dokładnych badań nad bezpieczeństwem porodów domowych zostało przeprowadzone w 1977 r. , i zrewidowane w 1980 r. przez amerykańskiego lekarza Lewisa Mehla. Zbadano 1046 zaplanowanych porodów domowych porównując je z 1046 porodami w szpitalu, przy czym wiek kobiety, dzietność, status społeczno-ekonomiczny oraz czynniki ryzyka były w obu grupach maksymalnie zbliżone. Przypadki, w których kobieta w trakcie porodu domowego została przeniesiona do szpitala ujęto jako porody domowe, aby nie zaniżać oceny ryzyka w tej grupie. Porody analizowane były pod względem czasu trwania, komplikacji w czasie porodu, stanu noworodków, oraz użytych procedur. Badanie to nie potwierdziło przekonania o wyższości porodów szpitalnych nad domowymi pod względem ponoszonego ryzyka. Śmiertelność okołoporodowa była taka sama w obu grupach. Dzieci urodzone w szpitalu 3,17 razy częściej niż urodzone w domu wymagały resuscytacji, a 4 razy częściej miały infekcję. W szpitalu 22 razy częściej użyto kleszczy. W porodach szpitalnych wykonano 8,2% cesarskich cięć, a w domowych 2,7%. Wśród kobiet rodzących w szpitalu nacięcie krocza wykonano 9 razy częściej niż wśród rodzących w domu. Podczas porodów w szpitalu doszło 3 razy częściej do krwotoku poporodowego. (Davis-Floyd R., 1992).
żródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak na marginesie... oglądaliście(łyście) film "pachnidło"?? jest tam ohydna scena porodu.... na targowisku Straszne![/url]
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:21, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a mówiłam!!!! powinnam częściej posługiwać się intuicją, bo dobrze mi radzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:15, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli miałabym możliwość wyboru, ciąża normalna, bez zagrozeń, no i jeśli będę miała jakieś jeszcze jedno dziecko - chcę rodzić w domu. Lekarz okazał się zbędny, a połozna begajaca od jednego porodu do drugiego mnie denerwowała. Oczywiście postarałabym się o wykafalifikowaną polożna, która pomogałaby w porodzie domowym. Jestem na tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:15, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | a mówiłam!!!! powinnam częściej posługiwać się intuicją, bo dobrze mi radzi. |
Juka, jeszcze nic straconego!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:26, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a ja widziałam bardzo wiele sytuacji, w których szybkie cc ratowało dziecko przed ciężkim niedotlenieniem (w dalszej perspektywie przed uszkodzeniem mózgu), czasem przed śmiercią. możecie sobie myśleć co chcecie, ale czy któraś z Was wybaczyłaby sobie, gdyby urodziła ciężko chore dziecko z powodu chęci rodzenia w znanym otoczeniu? tysiąc kobiet może z powodzeniem urodzić w domu, w polu, w samochodzie i nie wiem gdzie jeszcze, a tysiąc pierwszej dziecko się owinie pępowiną i przydusi tak, że po urodzeniu nie będzie umiało oddychać. ktoś na ochotnika chce być tą tysiąc pierwszą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12434
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:56, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: | a ja widziałam bardzo wiele sytuacji, w których szybkie cc ratowało dziecko przed ciężkim niedotlenieniem (w dalszej perspektywie przed uszkodzeniem mózgu), czasem przed śmiercią. możecie sobie myśleć co chcecie, ale czy któraś z Was wybaczyłaby sobie, gdyby urodziła ciężko chore dziecko z powodu chęci rodzenia w znanym otoczeniu? tysiąc kobiet może z powodzeniem urodzić w domu, w polu, w samochodzie i nie wiem gdzie jeszcze, a tysiąc pierwszej dziecko się owinie pępowiną i przydusi tak, że po urodzeniu nie będzie umiało oddychać. ktoś na ochotnika chce być tą tysiąc pierwszą? |
o tak Gagusia.. właśnie o to chodzi...
ja bym sobie chyba nie wybaczyła...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk - obecnie: Dolny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:37, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Czy bym chciał? Teraz niby taka moda.
Myślę, że lepiej w szpitalu ale w bardziej przyjaznym otoczeniu. Tak więc już zbieram na łapówki, hmm.. tzn. na usługi nie objęte kontraktem z NFZ
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Strona 1 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|