|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:51, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dygotałam dopiero po operacji. Przy porodzie sn nic takiego nie byłó. Po narkozie też nie. Podobno to często przy podpajęczynówkowym - w każdym razie tak powiedziała koleżanka, która jest pielęgniarką anestezjologiczną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina-mysza
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:13, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Z karmieniem piersią to wygląda u mnie tak, że Mała cały czas od pierwszego dnia ją dostaje . Mleko jest - nie ma nawału ale jest. Ona nie chce ssać - wie jak i co do czego ale nie chce i już. To co mam zrobić? Walczyć z nią? Jak wiem, że jest głodna to nie będę jej zmuszała do piersi co nie oznacza, że nie próbujemy. Moje mleko pije z butelki, odciągam laktatorem. Za dużo straciła wagi i bardzo po woli przybiera więc dostaje jeszcze modyfikowane. Jak byłyśmy w szpitalu to poprosiłam o konsultację z doradcą laktacyjnym i taki właśnie plan nam ustaliła. Mam nadzieję, że wie co robi.
Ja karmienia piersią tak szybko nie odpuszczę i będziemy próbowały tak długo jak tylko to możliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:26, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi,ze to żle dokarmiać mm - bo jak jest potrzeba to trzeba dokarmiać i swoim mlkiem i mm, ale podawanie z butelki noworodkowi nie pomoże w kp, tylko może spraę zakończyć b. szybko. W takiej sytuacji stosuje się inne metody - np. SNS, dokarmianie strzykawką czy ze specjalnego kieliszka. Czy miała sprawdzone wędzidełko, czy nie ma pleśniawek? Czy w ogóle umie prawidłowo uchwycić? Może mieć też uraz po odśluzowaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19995
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:33, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
no dokładnie. mój mały musiał być dokarmiany, bo byłam na zabiegu i w szpitalu robili to strzykawką, a nie butelką!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina-mysza
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:27, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Była dokarmiana strzykawką a później dali jej butelkę bo pokarmu już było więcej. Miała sprawdzane wędzidełko i umie prawidłowo uchwycić pierś. Może po prostu potrzebuje jeszcze więcej czasu. Mam nadzieję, zobaczymy co przyniesie najbliższy tydzień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:43, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ewelina-mysza napisał: | Była dokarmiana strzykawką a później dali jej butelkę bo pokarmu już było więcej. Miała sprawdzane wędzidełko i umie prawidłowo uchwycić pierś. Może po prostu potrzebuje jeszcze więcej czasu. Mam nadzieję, zobaczymy co przyniesie najbliższy tydzień. |
Czyli Twoje dziecko może być karmione wyłącznie piersią, a na to musisz zapracować sama! Posłuchaj dziewczyn i połóż się do łóżka z małą, unikaj butli jak się tylko da i daj Wam parę dni.
Mój synek poznał pierś dopiero 13 dni po urodzeniu, a od 18 doby życia przełączył się wyłącznie na pierś, choć w szpitalu był na butli, więc się da, jeśli sama tego chcesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hikari
mistrz NPR-u
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CB Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:20, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zapewne wiele zalezy do samego dziecka. My z corką nie miałyśmy większego problemu aby dawać butlę, pierś... było nawet tak, że musiała dostawać wyłacznie butelkę przez kilka dni, bo była w szpitalu. Dostawa sztuczne mleko i moje odciągnięte. Teraz od czasu do czasu daje butelkę, bo może być problem jeśli bedę chciała odzwyczajac od piersi. Na szczęście Mała ma silną potrzebę ssania (chociaz juz znacznie mniejsza niż zaraz po urodzeniu), więc liczy sie dla niej, aby tylko leciało
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:12, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, zależy od dziecka. Moja nie chciała butelki wcale, ani w pierwszej dobie dla dokarmienia, ani mojego odciągniętego później. Dopóki nie zaczęła jeść i pić z kubeczka nie mogłam jej na dłużej niż 1,5-3 godziny zostawić. Do teraz jest ciężko, nawet przez sen gada "cycu... cycu... cycuś". Jak będę miała drugie to chcę częściej odciągać i dawać butlę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:15, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
agu wydaje mi się, że jak dziecko już raz załapie i pozwoli sobie na butle, to już będzie jadło. Są dzieci, ze od urodzenia się nie czepia, a sa takie że czepią się chetnie i cyca i butelki i im to wisi z czego piją. Mój tez niewiadomo jak często z butelki nie pije, gdzieś raz na dwa tygodnie, ale ładnie łapie i nie ma problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:46, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ika, moje niestety nie. Wiedziała jak działa, ale za każdym razem była rozpacz, zanoszenie się, że nie. Po roczku jak zobaczyła, że inne dzieci piją z butelki to dla zabawy ze swa łyki i koniec. Można stawać na głowie, nie da rady jej nakarmić butelką. Dla mnie to przerażające w kontekście odstawiania (którego w ogóle sobie nie wyobrażam, chyba jak będzie starsza to gdzieś wyjadę ;()
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19995
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:27, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
mój dotąd butelki nie ruszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:18, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mi chodzi o to, ze jak dziecko na początku się nauczy, da się mu raz czy dwa i zje, to znaczy, ze będzie jadło. A jak nie będzie chciało to moze się już nie nauczyć. Moj pierwsze co dostał to butlę a nie pierś. Tu było znowu zagrożenie w drugą stronę, że się piersi nie nauczy, ale jemy to było obojętne i teraz je i to i to. Dlatego wydaje mi się, że drugie dziecko, nawet jak od razu do piersi wezmę, to też jak wrócę do domu zacznę od razu uczyc też jeść z butelki. Nie wyborażam sobie, żebym nie mogła wyjśc z domu na dłużej niż 3 godziny bo dziecko nie będzie miało co jeść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:44, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
agu, nie przesadzaj. Odstawianie od piersi to nie tragedia i jak będzie musiec na butlę czy kubek się przestawić to się przestawi-jak będzie miało wybór skoro cyca brak? Po brzęczy, po brzęczy, będzie próbowało sie dobrać ale jak nic nie wskóra to i do butli się zassie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:00, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: | agu, nie przesadzaj. Odstawianie od piersi to nie tragedia i jak będzie musiec na butlę czy kubek się przestawić to się przestawi-jak będzie miało wybór skoro cyca brak? Po brzęczy, po brzęczy, będzie próbowało sie dobrać ale jak nic nie wskóra to i do butli się zassie. |
Gdyby to rzeczywiście było tak prosto Nikt nie chce się podjąć zostania z nią wieczorem. Próbowałam kilka razy, zostawiałam z innymi i wszyscy twierdzili, że jednak tragedia i już nikt się nie zgadza. Płakała, zanosiła się i krzyczała, że traciła oddech, ale butelki nie wzięła ani w żaden sposób nie poszła spać. Chodziła do drzwi i wołała o "mamy" i "cycy" przez kilka godzin. Wróciłam o 23, nasłuchałam się znowu... nakarmiłam, zasnęła.
Kupiliśmy dzisiaj kilka butelek, mąż będzie co wieczór próbował.
I tak w porównaniu z tym jak było kilka miesięcy temu jest ekstra, że jak mnie nie ma to je i pije normalnie, ze zwykłych kubków. Wcześniej nie piła nic, jadła okruszki. Jak jestem to bywa różnie, czasami chciałaby wisieć pół dnia i ciężko jej odwrócić uwagę na coś innego. Z tym spaniem to jednak widzę tragicznie. Córka kuzyna miała podobnie i jak była odstawiana to były cztery dni i noce płaczu, wrzasku, zanoszenia się, cały dom- kilka osób prawie nie spało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:11, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A od Ciebie też nie zje z butelki? Może najpierw ją nauczcie jeśc od Ciebie a potem może razem z mężem ją usypiajcie i karmie wieczorem, a potem mąż sam. Albo rób tak, że w połowie usypiania potem wychodzć i mąż niech kończy usypianie. No nie wiem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 85, 86, 87 ... 210, 211, 212 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 85, 86, 87 ... 210, 211, 212 Następny
|
Strona 86 z 212 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|