Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porody
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 107, 108, 109 ... 210, 211, 212  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:49, 01 Lut 2013    Temat postu:

Ja się z Tobą Gagusiu na 10000% zgadzam. Wesoly


Kurczę, często coś myślę, a nie potrafię tego w słowach ująć, świetnie mnie zastąpiłaś. Mruga


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 19:52, 01 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:30, 01 Lut 2013    Temat postu:

Co to jest Dom Narodzin? W życiu się z czymś takim nie spotkałam...Chyba mało "światowa" jestem Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:37, 01 Lut 2013    Temat postu:

Bo Ty buba jesteś podobnie wypaczona

Mnie to się czasami w głowie nie mieści, jak "zwykli" ludzie (nie związani z medycyną) nie zdają sobie sprawy z różnych rzeczy. I nie wiem, czy to my lekarze, takie gamonie jesteśmy, że nie potrafimy im pewnych rzeczy wyjaśnić, czy staramy się być zbyt delikatni na przykład, bo nam się wydaje, że powiedzenie: "proszę pani, kolejna ciąża przy pani wywiadzie chorobowym jest dla pani za dużym ryzykiem" wystarczy, żeby kobieta zrozumiała, że jej życie może być zagrożone. A tymczasem coraz bardziej mam wrażenie, że trzeba powiedzieć: "proszę pani, przy kolejnej ciąży może pani umrzeć i zostawić bez matki swoje obecne już na świecie dzieci". Ale to się takie brutalne i niesympatyczne wydaje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:41, 01 Lut 2013    Temat postu:

Trudny zawód macie Gagusiu - a i ludzie są różni. Ja jestem przykładną pacjentką i zawsze sobie do serca biorę rady lekarzy - a jak bym usłyszała o zagrożeniu życia dziecka lub swojego to już tym bardziej....
A z drugiej strony - Wy macie wiedzę medyczną, na co dzień oglądacie dużo różnych "przypadków", a taki szary człowieczek póki nie doświadczy to nie uwierzy Mruga)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:59, 01 Lut 2013    Temat postu:

Bo teraz każdy to u dr Google zawód medyczny zdobył....


Inna sprawa, że ludzie nie ufają lekarzom, bo np. ich opinie często się wykluczają.


Do tego opowieści jak to chłop całe życie nie chorował do szpitala poszedł i umarł + jak babkę źle leczyli, chodziła po lekarzach i nikt nie mógł wyleczyć...

A że czasem zdarzają się wśród lekarzy osoby niekompetentne, to już inna bajka... Smutny

Ale z porodem NIGDY bym nie ryzykowała poza szpitalem!


Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Pią 22:01, 01 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:31, 01 Lut 2013    Temat postu:

Hyh ja znam mnostwo dziewczyn, ktore rodza w domu i do tego jeszcze nie chca usg ani badan w ciazy, jak najmniej interwencji mowia.


Jakie to dziwne, najbardziej na forum to chyba wlasnie ja i fantada bylysmy hiper nastawione na wspanialy porod, bez wywolywania w zadnym razie, cisza spokoj, w ogole sama natura i na pewno wszystko bedzie tak jak sobie wymarzylysmy. W kazdym razie ja pamietam swoje posty bardzo podobne do postow fantady. I co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:58, 01 Lut 2013    Temat postu:

Mario, bo to tak jest z macierzyństwem od samego początku - możesz sobie planować ile chcesz, a i tak wyjdzie co wyjdzie...
Ja pamiętam jak sobie obiecywałam nie dać się zwariować idiotycznym dietom przy karmieniu - i co? Dostałam w prezencie dziecko uczulone na mleko krowie i wszystko co koło krowy leżało i dietę eliminacyjną zaliczałam przez dobry rok

Moja ulubiona zagadka "polonistyczna"
ja planuję, ty planujesz, on planuje - jaki to czas? odp: STRACONY

I słynne: jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to opowiedz Mu o swoich planach.

Samo życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:35, 01 Lut 2013    Temat postu:

Gagusia napisał:

Moja ulubiona zagadka "polonistyczna"
ja planuję, ty planujesz, on planuje - jaki to czas? odp: STRACONY

Laughing Laughing Padam

ja sobie na wszelki wypadek planuję wszystko, tzn. wymyślam wszelkie możliwe scenariusze. powstrzymuję się jak mi fantazja idzie w stronę ciężkich chorób...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:22, 02 Lut 2013    Temat postu:

buba napisał:
No, ja nie wiem czy przy porodach domowych jest KTG, jeśli nie to trochę kiepsko.
Poza tym zaufanie Bogu nie wyklucza absolutnie zrobienia ze strony ludzkiej zrobienia co się da, żeby było bezpiecznie.
Wręcz robienie na odwrót jest w jakimś sensie wystawianiem Boga na próbę.


Dlatego nie zdecyduję się na poród w domu po CC To by był idiotyzm. Chyba nikt by mi nawet nie pozwolił? Chyba, że Pan Bóg tak zechce i z drugim dzieckiem nie dojadę do szpitala
Mniejsza o to, nadal jestem zwolenniczką porodów domowych i nikomu nie odbieram do nich prawa.
Ale jednocześnie postuluję, aby wzorem dla wszystkich szpitali była św. Zofia Mruga No, mogliby tylko jeszcze izbę przyjęć zrobić bardziej przyjazną skurczom Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:04, 02 Lut 2013    Temat postu:

Nie zdecydowalabym się w życiu na poród w domu. NIGDY, nawet w idealnej ciąży, przy braku cc itd. NIGDY. Mimo że nie mam daleko do szpitala.
W szpitalu mogą być pomieszczenIa do bani, personel niemiły itd -wisi mi to w kontekście zagrożenia życia.
Ja szpitala mogę Ne lubić ( kto lubi), ale się czuję tam bezpiecznie, bo wiem, że są fachowcy w pobliżu i mają sprzet, a to są sytuacje, gdzie liczą sie minuty. A ja tam mam zaufanie do służby zdrowia.
Gagusia, a takich kobiet, co kolejna ciąża jest dla nich za dużym ryzykiem, to ja nie rozumiem, dlaczego rozmawiając z lekarzem, nie pytają, co on miał na myśli.
my z, mężem mamy zwyczaj zawsze, zwłaszcza przy operacjach dzieci, pytać, gdy np lekarz mówi: staramy się zrobić to jak najlepiej, ale w tego typu sytuacjach mogą być komplikacje. Wtedy pytamy: np jakie i czym to może grozić.
Bardzo sobie cenimy lekarzy, którzy "straszą", wiemy, że nie musi być tak, jak mówią, ale czasem może. Wolimy wiedzieć.
Rewelacyjny pod tym względem jest nasz chirurg dziecięcy, lekarze w tym samym szpitalu, operujacy to samo co on (on się specjalizuje w bardzo wąskiej działce w obrębie chirurgii dziecięcej) wypuszczają pacjentów wczesnej niż on, krócej dają im pewne zabiegi itd. on ma zasadę, że lepiej dłużej i dmuchać na zimne.
W ogóle tak wyjaśnia wszystko, co jak przebiegło itd, że aż się chce pół województwa do niego jechać i pół dnia w poradni czekać zamiast iść pod blokiem do jego kolegów z oddziału.
Po hospitalizacji synów ( wszytko na nfz) aż napisaliśmy na niego pozytywny oficjalny "donos" do jego szefa, w ramach wdzięczności.
Osobiście uważam, że lekarz nie musi być miły ( a ludzie często na to zwracają uwagę, pomijając inne, ważniejsze kwestie), dobrze, jak miły jest, ale jak nie jest, to nie ma tragedii. Nie musi też zawsze umieć wyleczyć, bo nie wszystko wyleczyć się da ( nasz chirurg mawia: " nie jesteśmy cudotworcami ani stworcami, nigdynie zrobimy idealnie tak, jak zrobiłaby natura, ale staramy się zrobić wszystko, co potrafimy, by stan był jak najbardziej zbliżony do naturalnego"), ważne, żeby był rzetelny i robił wszystko najlepiej jak potrafi.
Moja koleżanka lekarka mówi:" medycyna to jest jak sztuka-dajesz to, co wiesz, że powinnaś dać, ale nie wiesz, co ci wyjdzie, jak zareaguje akurat ten organizm albo jak sie zachowa dostając nowy lek, którego jeszcze nigdy nikomu nie podawalas", dlatego uważam, że pretensje do lekarzy, bo czegoś nie wylecZyli, choć robili NAPRAWDĘ co mogli, są nie na miejscu.
A już brak badań usg i innych w ciąży to doprawdy nie wiem, czemu ma służyć. Od 3 czy 5 usg w ciąży jeszcze nikt nie umarł, a bez usg czy badań moczu-owszem.
Jednym słowem, zgadzam się z Gagusia, buba i Edwarda.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 10:35, 02 Lut 2013, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:10, 02 Lut 2013    Temat postu:

Znów temat porodów domowych Laughing

Ja to muszę sobie dobrego lekarza na następną ciążę poszukać. Ta była bezproblemowa, więc ten mój lokalny dał radę (mimo, że nie badał mi szyjki już na 2 mc przed porodem i nie chciał zbadać rozwarcia w dniu porodu). Ale żeby prowadzić u niego ciążę z planem sn po cc to raczej nie ma mowy. Pewnie też będziemy zbierać na położną własną, bo jednak taki poród wymaga dużego przygotowania. Mam jednak nadzieję, że uda nam się kilka lat wstrzymać z następnym dzieckiem i wszystko się jakoś ułoży.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:21, 02 Lut 2013    Temat postu:

teraz są już nowoczesne metody diagnozowania stanu macicy po cc, więc będziesz miała szansę wiedzieć na czym stoicie, tylko to faktycznie już nie pierwszy lepszy ginekolog
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:39, 06 Lut 2013    Temat postu:

Nie widze opisu porodu mrowki. Sa tam tylko dwie kropki. ?

Ja kiedys o porodzie domowym pisalam, ze chcialabym, ale wlasnie ze wzgledu na te rzadkie przypadki kiedy jednak cos moze byc nie tak, nie zdecydowalabym sie, nawet gdybym miala szpital bardzo blisko.

Grl, ja mialam zzo i bardzo mi sie podobal moj porod, bo prawie nie bolalo Jak mialam parte, to mi polozna mowila kiedy mam przec, bo na ktg widziala Laughing Moze kolejny porod szybciej sie rozkreci i nie bede miala czasu na znieczulenie, to poczuje co to bol porodowy Laughing

Co do cc, to bym bardzo nie chciala. Ja miala naciecie krocza, ale male, 3 szwy. Naciecie mi polozna zrobila chyba przy trzecim skurczu, wolala naciac, niz zeby przypadkiem peklo. Troche pobolalo, ale z bolem przy karmieniu to bol zszytego krocza to byl zaden bol no i ja po bezbolesnym porodzie bylam pelna zycia. Zdecydowanie gorzej bylo po dwoch dniach, kiedy bylam juz strasznie zmeczona i karmienie mi nie szlo. Po szyciu teraz prawie nie ma sladu, nawet nie czuje blizny pod palcami jak sie myje. Przy kolejnym porodzie moze uda sie bez nacinania.


Ostatnio zmieniony przez elusiaczek dnia Śro 1:48, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:13, 06 Lut 2013    Temat postu:

Mrówka zapowiadała że wkrótce usunie bo nie chciała żeby to zostało na wieki "dla potomności" Musisz z nią pogadać czy Ci udostępni na moment Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:44, 06 Lut 2013    Temat postu:

Mogę jeszcze na chwile wrzucić jeśli ktoś nie doczytał Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 107, 108, 109 ... 210, 211, 212  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 107, 108, 109 ... 210, 211, 212  Następny
Strona 108 z 212

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin