..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Maria

zyja
porod lekki, nie pekla, dziecko w stanie idealnym
uff

El

Ja chyba jestem już zbyt mocno uzależniona psychicznie od poczucia bezpieczeństwa, jakie "w razie w" daje szpital, lekarz. Chciałabym rodzić w domowych warunkach, ale z pełną aparaturą i sztabem ludzi za ścianą w stanie gotowości. Cwaniara

mamma

dlaczego taka decyzja - nawet bez położnej

Maria

nie wiem szczerze mowiac.

Ja obracam sie w srodowisku gdzie porody w domu sa porzadku dziennym, ale wszystkie z bardzo doswiadczona polozna i ew zapleczem.

Co prawda znam osobiscie babke, ktora zamierzala sobie bez asysty urodzic w domu po poprzedniej cc, ale zaczela krwawic i na szczescie do szpitala pojechala.

silva

Tylko pozazdroscic rodzinnego porodu, lekkiego, zdrowe dziecko
bez aparatow itp
ale bez poloznej, to juz szok

Maria

zdecydowanie, jestem dosc otwarta w tym temacie, ale tego nie rozumiem.

Polly

To ja uważam sam poród w domu za zbytnie narażanie dziecka i siebie, a ludzie nawet bez położnej Shocked

Szczęście, że wszystko z matką i dzieckiem w porządku.

Justek

Mnie to aż zastanawia czy np. sobie sama rozwarcie sprawdzała czy ułożenie główki w kanale? Wiem że można zdać się na instynkt ale już od dawien dawna były położne bo jednak w czasie porodu to taka super świadomość nie jest

Dobrze że nic się nie stało ale uważam że to nie rozsądne

Arcia

W Polsce rzadko, ale ktoś też ma taki pomysł:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a czasem położna nie dojedzie do porodu domowego i też wychodzi unassisted:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

ika

Tez tego nie rozumiem...a kto sie dzieckiem zajal zaraz po ? Sama sobie pepowine przecinala, opatrywala dziecko ? A jak potem to zglaszala, byla w szpitalu chociaz na jakiejs wizycie po?

glr

Ciekawe kto odebrał - sama wyciągnęła dziecko czy mąż Mruga

Całe szczęście dobrze się skończyło dla kobiety i dziecka. Dla mnie to nie odwaga, tylko nieodpowiedzialność.

buba

Maria · Wysłany: Nie 16:18, 02 Mar 2014 Temat postu:

3 moje znajome mialy w ostatnim miesiacu wpaniale vbac porody, jedna urodzila 7 min po przyjezdzie do szpitala hehe, 5 dni po smiga jak lania Wesoly

ogolnie zrobily tak, ze pojechaly do szpitala gdy porod sie rozkrecal (nie ze na ostatnia chwile) a do tego czasu pluskaly sie w basenie porodowym w domu pod okiem poloznej.

kariga · Wysłany: Pon 21:50, 10 Mar 2014 Temat postu:

Mam chwilkę to naskrobię Wam kilka zdań Wesoly

Zacznę może od tego, że od początku ciąży nie chciałam urodzić 14 lutego

Wydawało mi się, że to taka głupia data na urodziny Mruga

no ale cóż, stało się, M. miała inne zdanie na ten temat Mruga

A ja powoli zmieniam zdanie na ten temat Mruga

W piątek 14 lekko zaczął boleć mnie brzuch jak na @, przypomniałam sobie wtedy, że z R. poród właśnie tak się zaczął, więc rozpoczęłam obserwacje własnego ciała Wesoly

Skurcze były bardzo nieregularne - co 10-20-30 minut, a w pewnym momencie wygasły na kilka godzin. Około 16 znowu się zaczęły i wtedy były już co 3 minuty!! Zadzwoniłam od razu do męża żeby wracał z pracy (bo zajmuje mu to około 45 minut,a jeszcze trzeba dodać dojechanie do szpitala), byłam lekko poddenerwowana wizją przebicia się w godzinach szczytu przez centrum Warszawy, ale ostatecznie poszło całkiem sprawnie i o 18:15 byliśmy na izbie przyjęć. Rozwarcie 7 cm., zrobili mi zapis ktg i o 19:00 byłam na sali porodowej, a dokładniej pokoju porodowym, bo rodziłam w Domu Narodzin Wesoly

Od razu wskoczyłam do wanny z gorącą wodą - co za ulga w skurczach!! włączyliśmy sobie z mężem radio i gadaliśmy Wesoly

Po pewnym czasie przyszły skurcze parte i o 21:20 urodziła się w czepku nasza druga córa Wesoly

Od razu trafiła w moje ramiona i tak zostałyśmy przez 2 godziny. Nikt nam w tym czasie nie przeszkadzał - żadni lekarze/położne itp. Poród do końca w wodzie i oczywiście polecam go bardzo! Woda wspaniale łagodzi ból i rozluźnia. Krocze w całości ochronione - nie nacięte i nie pęknięte Wesoly

Po 24h wyszliśmy do domu.

ika · Wysłany: Pon 22:00, 10 Mar 2014 Temat postu:

Ale cudownie !!!