Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:47, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co z lożyskiem a gbur byl na obchodzie rano i juz nic nie mowil, jakby mnie pierwszy raz na oczy widzial
Czuje sie coraz lepiej, blizna ciagnie i piecze jak chodze za duzo, a tak to nawet nie jakos bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:51, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ja bym chyba specjalnie do niego podeszła z pytaniem "czy pan mnie pamięta?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:57, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
głupio mi się zrobiło i tyle:)
edit: miało być, głupio MU się zrobiło
Ostatnio zmieniony przez brain dnia Czw 21:04, 05 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:23, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło! No i że maluch wiedział kiedy się pchać na świat szkoda że nie obyło się bez nerwówki ale dobrze że tak szybko się rozwiązało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:20, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
ika, moja szwagierka miała 3 cesarki i drugą najgorzej wspomina, trzecia za to poszła super.
Więc jest szansa
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:59, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:41, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
ooo chyba bym się kwalifikowała
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:34, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Od kilku dni czytam wątek i się wzruszam
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:54, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
babajaga napisał: | Od kilku dni czytam wątek i się wzruszam |
mnie jeszcze ciągle czytanie tego wątku raczej przeraża niż wzrusza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:37, 22 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
matunia napisał: | ooo chyba bym się kwalifikowała |
Ja z moją astmą mogłabym zapomnieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:33, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
do Ewcia - odpowiedź z innego wątku - natchnęła mnie wypowiedź- porada odnośnie żądania ochrony krocza. Ja po szkole rodzenia byłam, pełna wiedzy i pewności że będę żądać ochrony krocza, nie zgodzę się na masaż szyjki macicy i będę żądać porodu w jakiejś wygodnej pozycji. Na szczęście jakoś przed porodem pogadałam z kuzynką, która pierwszy poród miała trudny przedłużał się ponad 2 godziny i robili u niej wszystko czego nie powinni, żeby szybciej urodziła bo nie można już było zrobić cesarki. Dzięki temu na salę porodową szłam już z mniejszym przekonaniem. W planie porodu nie zaznaczyłam że się nie zgadzam na nacięcie, ani na masaż szyjki. I miałam też parę rzeczy których nie chciałam - dlatego że poród też miał nieco inny przebieg niż ja bym sobie życzyła i też go położne na siłę przyspieszały - żebym uniknęła cesarki. Nie było idealnie, w jakiś sposób dotąd to przeżywam, ale mam zdrowego bobasa. Lepiej nie zakładać z góry niczego, bo nie wiadomo co się może przydarzyć. Czasami trzeba zaufać lekarzom i położnym - chociaż nie są idealni. W sumie największy problem w służbie zdrowia z ich strony to brak nawyku informowania pacjentów o tym co z nimi robią i dlaczego. Gdyby go mieli wszystko byłoby łatwiej i łatwiej byłoby im zaufać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:00, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Busola podpisuję się pod Twoim postem! Nie jedna zarzekała się że ona musi urodzić tak a nie inaczej a tu wyszły kwiatki i z planów wyszły nici. Też jestem zdania że tak należy dobrać sobie szpital aby zaufać osobom tam pracującym. Wiadomo wszędzie są tylko ludzie ale od tych ludzi tak naprawdę zależy zdrowie i życie nasze i naszych pociech.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:11, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Spoko, na ochronę krocza nie mam szans. Lekarz wyraźnie powiedział, że w tym szpitalu tną wszystkich jak leci. Wybrałam go ze względu na bezpieczeństwo dziecka, jakby co, i dużą praktykę jednak. I na to, że nie czekają z cesarką, jakby co
Nie mam też jakichś szczególnych marzeń i wizji, że poród będzie jakiśtam idealny. Także na rozczarowanie w wyniku rozbieżności z marzeniami niewielka szansa. Chcę tylko żebyśmy z tego obie wyszły w miarę całe i zdrowe. Gdyby się zdarzyło, że to nie będzie koszmar i trauma na całe życie, to byłoby wspaniale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 5:54, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
I właśnie napisałam o tej ochronie krocza z przekąsem, bo my sobie możemy marzyć i żądać, a jak przyjdzie co do czego to i tak mogą z nami zrobić co chcą i wszystko wytłumaczyć pojęciem "względy medyczne" Ja też marzyłam o porodzie w pozycji w kucki, chciałam chronić krocze... jak sie zaczęło to po prostu posłusznie wgramolilam sie na łóżko i robiłam wszystko, co kazali byle synek urodził sie cały i zdrowy. A jak na jednym skurczu zobaczyłam nożyce to pomyślałam "a tnij facet, grunt, że wyciągniesz dziecko i że jednak udało się bez kleszczy"...Także pomarzyć zawsze można Oczywiście jeśli komuś się te marzenia porodowe spełniły to super... Ja za drugim razem będę walczyła tylko o to, żeby mi dziecko dali zaraz na brzuch i pozwolili tak zostać na długo. A krocze i tak jest już po przejściach
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:04, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że jak na pierwszy poród mam ponadprzeciętną dawkę realnego nastawienia... niestety. Między innymi ten wątek mi w tym pomógł Smutne to, tak ogólnie. Bo że się da inaczej, to też wiem. Tylko niestety mnie nie stać.
Nie wiem nawet czy będę się czuć na tyle dobrze i będę na tyle pewna, żeby próbować wywalczyć to niekąpanie i niedokarmianie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|