|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:18, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj drugi spacer po okolicy domu Tempo mamy takie, że moja własna babcia by mnie przegoniła, ale dajemy radę, 4km
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:36, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ewcia współczuję tych odczuc po oksy!
Fajnie że miałaś siłę żeby zajmować się małą i że się od razu przyssala.
Mam nadzieję że laktacja Ci się jeszcze rozkreci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elemka
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:14, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ewcia zuch dziewczyny !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:54, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Super opis!
|
|
Powrót do góry |
|
|
damask
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 7:18, 24 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ewcia87 napisał: | Dzisiaj drugi spacer po okolicy domu Tempo mamy takie, że moja własna babcia by mnie przegoniła, ale dajemy radę, 4km |
Pięknie, gratuluje podejścia i oczywiście szczęśliwego rozwiązania. Ja miałam w poprzednim roku operację na mięśniaki z cięciem jak przy cc. Czułam się dobrze, ale nie umiałam sobie wyobrazić zajmowania się maleństwem. Podziwiam, że jesteś taka dzielna i na taki spacerek się wybrałyście. Brawo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:05, 24 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ewcia87 napisał: | Dzisiaj drugi spacer po okolicy domu Tempo mamy takie, że moja własna babcia by mnie przegoniła, ale dajemy radę, 4km |
Chodzicie z wózkiem czy w chuście?
edit: Już przeczytałam w innym wątku, że na razie wózek
Ostatnio zmieniony przez Polly dnia Nie 13:39, 24 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:37, 24 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ewcia gratulacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:14, 24 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
damask - ja też bym sobie nie mogła wyobrazić, ale jak ją zobaczyłam, to już nie mogłam sobie wyobrazić, że może leżeć i płakać pewnie hormony pomagają
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:07, 24 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jaki spokojny, miły opis Ale odczuć po oksy nie zazdroszczę....
Cieszcie się sobą, pozdrówka
|
|
Powrót do góry |
|
|
koniczynka4
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:50, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ewcia, gratuluję i podziwiam za opanowanie!
Jeśli można spytać - jak się miały obliczenia z usg wagi i "wzrostu" córki w stosunku do jej wymiarów w rzeczywistości? Nie musisz zdradzać, ile naprawdę ważyła, mierzyła, chodzi mi o to czy usg zawyżało czy zaniżało wymiary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:01, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ewcia gratulacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:09, 01 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
koniczynka4 - usg bardzo trafnie określiło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:53, 06 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Mój opis porodu:
W dniu porodu rano byłam jeszcze na wizycie u swojej gin. Ona stwierdziła, że szyjka już dobrze przygotowana do porodu, w ciągu 1-2 dni powinno zacząć się coś dziać. Wróciłam do domu autobusem, weszłam jeszcze na forum, napisałam sms do przyjaciółki, że denerwuje mnie, że jeszcze nie rodzę , posprzątałam mieszkanie i miałam zabierać się za obiad. Jednak po odkurzaniu, jak usiadłam, poczułam dość mocne skurcze. Zmierzyłam czas między nimi - pojawiały się co 3 minuty. Zadzwoniłam do męża, że być może się zaczyna, ale żeby na spokojnie skończył co ma do zrobienia w pracy i że dam mu znać po prysznicu, czy nie przeszło. Weszłam pod ciepły prysznic i siedziałam tak około 20 minut, ale skurcze nie przechodziły. Uznałam, że chyba jednak rodzę, ale pamiętałam ze szkoły rodzenia, żeby przyjechać po 2 godzinach regularnych skurczów, więc postanowiłam cierpliwie poczekać. Wyszłam spod prysznica i chciałam napisać na forum, żebyście trzymały kciuki i w tym momencie odeszły mi wody. Były brązowe, co mnie przeraziło, bo pamiętałam, że gdzieś czytałam, że brązowe wody oznaczają, że dziecko nie żyje Wtedy przestałam też czuć już ruchy. Od tego czasu wszystko działo się bardzo szybko. Zadzwoniłam do gin, modląc się, żeby odebrała (na szczęście odebrała od razu, mimo że była w trakcie wizyty) i zapytałam, co mam robić. Kazała mi wziąć taksówkę i migiem przyjechać do szpitala. Następny telefon był do męża, żeby rzucał wszystko i jechał. Nie wzięłam nawet torby z domu, złapałam tylko dokumenty i ręcznik (żeby nie zalać taksówkarzowi tapicerki) i pobiegłam do taksówki. Jechaliśmy około 25 minut, skurcze w międzyczasie zaczęły się pojawiać co około 2 minuty. Wbiegłam na izbę przyjęć, akurat nikogo nie było przy rejestracji, więc zaczęłam krzyczeć, że odchodzą mi brązowe wody. Wyszła położna, która kazała czekać, bo wszystkie ktg są zajęte, ale jak zobaczyła, jak zalewam im podłogę, to mnie wpuściła i szybko wzięła na fotel. Okazało się, że jest już 8 cm rozwarcia, więc szybko przyłożyła tylko dopplera, żeby sprawdzić tętno Małego (jaka ulga dla mnie, jak usłyszałam jego serduszko!), wzięła mnie na wózek i przez korytarz pełen ludzi, pojechałyśmy na porodówkę (ja oczywiście w samej bluzce, bez majtek, ale mało mnie to wtedy obchodziło ). Za nami biegła lekarka i uzupełniała jakieś papiery. Na porodówce trafiłam na super położną. Została ze mną dopóki mąż nie dojechał, pozwoliła się trzymać za rękę, mówiła, że pięknie rodzę. Mąż dojechał na ostatnie pół godziny, zdążył akurat na parcie. Po kilku skurczach partych poczułam, że położna mnie nacina i wtedy wiedziałam, że jest już blisko. Zaczęłam przeć jeszcze silniej i tak, w 2 i pół godziny od pierwszych skurczów (tych w domu) przyszedł na świat nasz Synek. Położyli mi go na brzuchu, poczekali aż pępowina przestanie tętnić i mąż dostał ją do przecięcia. Pojawił się neonatolog, coś do mnie mówił, ale zapamiętałam tylko, że Synek dostał 10 pkt Apgar i jest zdrowy Potem zostaliśmy jeszcze na trzy godziny na sali porodowej, przytulaliśmy się, położna pomogła mi przystawić Synka do piersi. Ogólne rzecz biorąc, życzę każdemu tak pięknego (no, może oprócz tych brązowych wód) i szybkiego porodu. Wcale nie bolało tak bardzo jak się spodziewałam
Po przewiezieniu na oddział położniczy mąż został z nami jeszcze do północy, pomógł mi iść pod prysznic, bo straciłam 2 litry krwi i czułam się bardzo słabo. Nasz Synek spał zawinięty w rożek, a my nie mogliśmy się na niego napatrzeć. I tak wkroczyliśmy w piękny okres rodzicielstwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:59, 06 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Oj Polly co za przeżycia!!
Nie wierzę że można urodzić w takim tempie i cieszę się bardzo że nie bolało tak bardzo
Czyli podsumowując oprócz tych wód to poród do pozazdroszczenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:07, 06 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Hermiona, ja sama nie mogę uwierzyć. To działo się tak szybko i od przyjazdu do szpitala (jak się uspokoiłam, że Synek żyje) było takie piękne
A co do szybkości porodu, to rodzina się śmieje, że kolejne urodzę w samochodzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 144, 145, 146 ... 210, 211, 212 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 144, 145, 146 ... 210, 211, 212 Następny
|
Strona 145 z 212 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|