|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:24, 12 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie, też tu zajrzałam z zamiarem przeczytania opisu, jak zobaczyłam, że jest nowy post Justka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:30, 13 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Poród jak poród, myślę że był normalny. W nocy obudziły mnie trzy skurcze tak średnio co godzinę, przed 10 dostałam dwa skurcze co 15 min, potem już były co 10min. o 12 byłam już na porodówce z rozwarciem 3cm, o 13 miałam już skurcze co 2-3 min ale okazało się że rozwarcie NIC nie ruszyło okazało się że zaszkodził mi zabieg wypalania nadżerki a lekarz który mi go zalecał twierdził że nie będzie żadnych komplikacji związanych z późniejszym porodzie, a nawet będzie łatwiej, a to lekarz z wieloletnim doświadczeniem. Idiotka że ja go posłuchałam dopiero po lekach rozkurczowych i kilku masażach szyjki coś ruszyło. Wszelkie skurcze przy tym to relaks na plaży...jakbym dorwała tego lekarza w swoje ręce... nieważne, ale zostałam pochwalona za parte, bo w końcu to zależało ode mnie o 15.13 córcia była już z nami łożysko miałam lekko przyklejone, na szczęście udało się że w końcu wyszło w całości (tego się bałam bo moja mama miała z każdą kolejną ciążą z tym większy problem, a jednak genetyka rządzi) Potem były dwie godziny dla nas jeszcze w sali porodowej "skóra do skóry", mała od razu nauczyła się ssać fajnie że zostaliśmy sami ja mąż i córcia, przygaszone światła, położna czasem tylko zaglądała żeby zobaczyć czy nic złego się nie dzieje. Ogólnie atmosfera w czasie porodu była rewelacyjna. Mając taką opcję nigdy bym nie zdecydowała się na poród domowy, bo tam się czułam bardzo intymnie i jednocześnie pod pełną opieką, położna zaglądała kiedy musiała, nikt mnie nie zmuszał do leżenia, no wiadomo oprócz ktg no ale tego na stojąco się nie da. Co ciekawe jak leżałam to skurcze mi ustawały. Ogólnie trochę cięższy był poród niż ten pierwszy ale to tylko przez tą upartą szyjkę, mąż też jakoś bardziej to przeżył- w sensie że czuł się bardziej bezradny. Jednak bardzo dużo dała mi jego obecność, bez niego bym uciekła Obyło się bez nacięcia i pęknięcia więc mogłam od razu biegać generalnie jak tylko małą wyszła to wróciły we mnie siły i mogłam góry przenosić
Muszę też pochwalić opiekę po porodzie. Ja byłam na sali z dziewczyną która też już wcześniej rodziła i dobrze nam szło karmienie piersią i ogólna opieka więc wiele nawet pielęgniarki do nas nie zaglądały, ale jak moja się rozpłakała bo wredna matka potraktowała ją zimną chusteczką do pupy to minuta nie minęła jak pielęgniarka przyleciała i się pyta czy w czymś pomóc czy wszystko dobrze. Za każdym razem było podkreślanie że jak tylko czegoś będziemy potrzebować to mamy je wzywać. Podkreślę że to nie był prywatny szpital tylko normalny w łapę też nikomu nie dałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
koniczynka4
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:40, 13 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
O, Justek - fajnie że taka atmosfera panowala w szpitalu! Pozazdrościć (choć u mnie też nie było źle)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:03, 13 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
wow - podziwiam piękny poród, każdemu trzeba życzyć tego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:58, 13 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Super szpital, chyba rzadko się zdarza, żeby pielęgniarka sama z siebie przybiegła, bo dziecko płacze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:32, 13 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Jak ja byłam po porodzie to położne też przychodziły jak słyszały, że dziecko płacze i pytały czy pomóc i doradzały jak ktoś sobie nie radził (wszystkie z sali rodziłyśmy pierwszy raz).
|
|
Powrót do góry |
|
|
damask
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:33, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Justek super że Ci poród tak sprawnie poszedł. Choć tych masaży szyjki Ci nie zazdroszczę, bo z tego co dziewczyny piszą to bardzo bolesne. Piękna opieka i fajnie, że mogliście w spokoju i gronie rodzinnym cieszyć się pierwszymi chwilami z maleństwem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basiek
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: R..... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:33, 20 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Najpierw Wam wszystkim dziękuję Kochane - za wsparcie i gratulacje . A więc tak: o 8 rano położono mnie na porodówce, gdzie dostałam oksytocynę w celu sprawdzenia, jak na nią mój organizm reaguje i czy skurcze się nasilają. Skurcze się zaczęły nasilać i były coraz mocniejsze. W między czasie - jeszcze mi położna przyniosła śniadanie na porodówkę ... Podano mi tez jakiś środek znieczulający - ale po nim jak nie było skurczy - to zasypiałam i czasem nie pamiętam co w niektórych momentach mówiłam. Około 9:30 odeszły mi wody, ale mogłam jeszcze wyjść na korytarz i sobie pospacerować oraz udać się do wc - bo zaaplikowali mi lewatywę. Skorzystałam też wtedy z ciepłego prysznica... Coś po 11 udałam się znów na porodówkę i tam już zostałam. Skurcze były coraz mocniejsze i częstsze i niecałe pół godziny później dołączył do mnie mąż i był już ze mną do końca. Jeszcze koło 13 mogłam znów skorzystać z dobrodziejstw prysznica.Ulga niesamowita... . I później nadszedł ten ostatni etap... Byłam już tak zmęczona, że bałam się,że nie dam rady urodzić naszej kruszynki... Mąż cały czas był przy mnie, masował krzyż, trzymał za rękę i podawał wodę do picia. O godz. 15:35 urodził się nasz maleńki cud !! Ma włoski i długie paznokcie. Tatuś przeciął pępowinę. Zaczęła płakać, ale jak położyli mi ją na brzuchu - to było cudowne. Chciałam ją uspokoić, ale się nie udawało, a mąż tylko ręką delikatnie ją pogłaskał i od razu się uspokoiła . Pozostał przy niej, a ja w tym czasie urodziłam łożysko i zostały założony szew wewnątrz i dwa na zewnątrz. Obyło się bez nacięcia. Miałam cudowną położną w drugiej fazie porodu. .
A Karolcia jest przecudowna! Trafił nam się niesamowicie spokojny aniołek .
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:41, 20 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
gratulacje basiek
miłego rozkoszowania się swoim Aniołkiem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:24, 20 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Wielkie gratulacje!!! Poród jak widzę, bez komplikacji i jak na pierwszy to całkiem sprawny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acayra
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Lut 2014
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:29, 20 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
No no, tatuś ma wrodzony talent do uspokajania córeczki Jak tylko Wasz aniołek zapłacze, oddawaj tacie i problem z głowy Raz jeszcze gratulacje i oby córunia była cały czas tak grzeczna, a co najważniejsze, zdrowo się chowała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:44, 20 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Basiek, ogromne gratulacje!
Piękny opis porodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:55, 20 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Jaki piękny spokojny poród Zdrowia dla Małej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:14, 21 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
jeszcze raz gratulację
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:04, 21 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Basiek, wielkie gratulacje , a poród widzę wspaniały. Cieszcie się sobą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 151, 152, 153 ... 210, 211, 212 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 151, 152, 153 ... 210, 211, 212 Następny
|
Strona 152 z 212 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|