..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

lena_d

pocieszyłyście mnie. w ogóle, dzwoniłam do mojej położnej. nie taki straszny ten gbs jak go malują, nie wszystko stracone jeśli chodzi o poród w domu Wesoly

muszę się jeszcze tylko dodzwonić do mojej ginekolog i omówić to z nią. uff..
w ogóle jacyś tacy z mężem zestresowani jesteśmy przez kilka ostatnich dni. wczoraj się zgadaliśmy, że oboje czujemy, że poród nastąpi przed niedługo, jeszcze przed świętami.

aleen

Lena a bobas już głową w dół?
Z tym stresem to Cię rozumiem. Ja wczoraj nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Na wieczór miałam kilka skurczy. To mnie zmobilizowało by się dziś spakować.

krówka

aleen i lena tak szybko zleciało szok. Pakujcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia i godziny Wesoly

Zdrówka i spokoju, bo teraz mozą być bardzo potrzebne Wesoly

aleen

Ja muszę wytrzymać przynajmniej do 17.12 bo wtedy w przedszkolu jest wigilia i przedstawienie. I mam nadzieję, że zdążę pozbyć się kataru i bólu gardła bo ciężko będzie z zatkanym nosem rodzić.

krówka

troszkę to może być już róznie Wesoly

zyczę zeby sie udało Mruga

moze mlodsze dziecko zrozumie potrzeby starszaka Wesoly

Karafka

To gbs robocie prywatnie czy to norma w pl?
Ja zapomniałam totalnie o tym, musze na następnej wizycie poprosić ginke zeby mi zrobiła, no ale u nas musze za to bulic.

mamma

mnie się ostatnio zdaje że przed świętami nie urodzę Mruga

za to mąż przeżywa kiedy ma mnie do szpitala zawieść i się codziennie wypytuje, przejmuje się że w pracy wtedy będzie Mruga

krówka

u nas gbs to norma robią kazdej na nfz. Jak prywatny lekarz to samemu trzeba bulic.

lena_d

tak jak pisze krówka, gbs każdemu robią, norma, ale jak chodzisz prywatnie to płacisz. ja wydałam całe 50 pln żeby się dowiedzieć, że sobie żyję w zgodzie z paciorkowcem. eh, a mała chyba głową w chmurach, w górze. chociaż mąż już nie jest pewien, czy to dupka czy głowa... a mnie się śniło, że się obróciła, więc wszystko może być.

lisc

Mam jeszcze 6 tyg do porodu, ale to ciągle dla mnie jakaś odległa rzeczywistość. Z drugiej strony mam bardzo silne przekonanie, ze urodze wcześniej, a mąż miał ostatnio sen, ze rodziłam wcześniej (taaaa 3 dni

a mi się cos wydaje, że to ze 2 tyg przed będzie!).
Bałam się składania łóżeczka, by to nie namieszało w moim zegarze biologicznym Laughing

mamma

heh ja tam mogę w każdej chwili rodzić ale jakoś nie specjalnie to do mnie dociera Mruga

koszatniczka

oj znam to bebe..

Miśka

haha ja też Wesoly

i urodziłam nawet nie wiem kiedy

lisc

I takuego porodu sobie i oczekujacym zycze

aleen

Slyszalyscie może o kobiecie która rodziła będąc przeziebiona? Zastanawiam się czy infekcja może powstrzymywać akcje porodowa.