 |
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:37, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
piękne!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:23, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
No to nadszedł czas na mój opis:
Ok. 5 rano obudziły mnie skurcze- były znośne, ale na tyle silne, że wiedziałam już, że to to. Chciałam się jeszcze chwilę zdrzemnąć, ale nie wytrzymałam i zaczęłam liczyć odstępy- były co ok.10 minut. Postanowiłam wziąć kąpiel, ogolić nogi. Po kąpieli skurcze nie ustawały, zaczęły być silniejsze i co 5 min. Obudziłam męża i mówię, że musi zawieźć córkę do babci. Obudziłam córkę, pomoglam jej się ubrać-pojechali. Miałam już skurcze nawet co 2-3 min., ale jak wrócił mąż znów stały się rzadsze i mniej regularne. Zjadłam jeszcze śniadanie i zastanawiałam się, czy już jechać. Stwierdziłam w końcu, że jedziemy, szczególnie, że było po 7 rano, więc mogła być kolejka na IP. No i rzeczywiście dobrze, że pojechaliśmy, bo zaraz za nami przyjechały ze trzy rodzące. Po zbadaniu okazało się, że rozwarcie jest na 2-3 cm. Pojechaliśmy z mężem na salę do porodów. Położyli mnie pod ktg. Skurcze stały się już bardzo bolesne. Po jakimś czasie przyszedł lekarz i mówi, że rozwarcie na dwa palce jest i że to jeszcze potrwa. Znowu zostaliśmy z mężem sami, przychodziły tylko co jakiś czas dwie przemiłe studentki. Gdy przyszła położna powiedziałam, że chce znieczulenie, bo ból był już od dłuższego czasu nieznośny. A ona, że jest już 8 cm i nie ma jak. Ja do niej- jak to, przecież był lekarz i mówił o dwóch palcach, a ona się śmieje, że taki urok wielorodztwa. Potem mówi, że moje wody są zielonkawe i czy może mi dać jakiś czopek na przyśpieszenie akcji. Mnie już było wszystko jedno, bo załamał mnie fakt, że nie dostanę znieczulenia. Potem położna zapytała mnie o zgodę na oksytocyne, strasząc tymi zielonymi wodami. Ból był już nie do opisania, zaczęły się parte. Krzyczałam okropnie na każdym skurczu, myślałam, że umrę z bólu. Sama położna chciała chronić krocze, mnie już było wszystko jedno. Wydaje mi się, że przez to, że mnie nie nacieła trudniej.było mi wyprzeć małego. Przy pierwszym porodzie.miałam nacięcie i było łatwiej wyprzeć. Nie wiem, ile trwały te.parte, ze 40 min. może, dla mnie była to cała wieczność. Położna kazała mi podkurczac nogi do brzucha i faktycznie to przyspieszyło akcję, ale myślałam, że zdechnę. W końcu poczułam wspaniały plusk dziecka razem z mnóstwem wody i w końcu mogłam odetchnąć Cały poród od pierwszych skurczy trwał niecałe 6 godz. Położono mi malego od razu na piersi na jakieś 15 min. Mąż przeciął pepowinę. Potem zabrali małego na ważenie a mnie czekało zszywanie, bo trochę popekałam. Nie było ono przyjemne, ale to.wszystko pikuś w porównaniu z porodem. Najgorsze było szycie przy odbycie, zrobiła mi dr tam dwa jakby supły. Po szyciu przewieziono mnie do salki obok i zaraz przywieziono synka na kangurowanie i przystawiono do piersi. Mały zaczął dość ładnie ssać, ale denerwował się przy tym niemiłosiernie, gdy brodawka mu uciekała. Potem ja miałam czas dla siebie, dostałam obiad a po obiedzie studentka poszła ze mną pod prysznic. Byłam osłabiona, ale dałam radę sama się umyć. Generalnie drugi poród był bardzo podobny do pierwszego. Ból był niestety nie mniejszy. Byłam zawiedziona brakiem zzo, może gdybym miała swoją położna albo rodziła w prywatnym szpitalu, dostalabym je na wejściu. Choć słyszałam, że na partych zzo już przeważnie nie działa, a one były najgorsze. Plusem była świetna położna, która mi się trafiła i dwie przemiłe studentki, przez które czułam się bardzo zaopiekowana. Studenci są tacy jeszcze oniesmieleni i przez to bardzo grzeczni i to jest bardzo miłe. Też na izbie przyjęć zostałam profesjonalnie potraktowana. Gdybym miała jeszcze kiedyś rodzić (oby nie;), to tylko gdybym miała zagwarantowane zzo do końca porodu. Nie wiem, czy ze strachu przed bólem nie chciałabym załatwić sobie cc (choć przerażał mnie widok dziewczyn po cc chodzących jak cienie z cewnikiem). Oczywiście ból minął i mam cudownego synka i to jest najważniejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:41, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
super, ze szybko posżło i sprawnie. Ból niestety w zestawie z tym pakietem. Masz racje po cc gorzej dojść do siebie choć są wyjątki Teraz tylko cieszyć sie dziećmi...
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Sob 21:42, 05 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:06, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
znaczy podsumowując - dobry poród , pomijając oczywiście brak znieczulenia
A co do nacięcia to na szkole rodzenia mówili, że właśnie przy nacięciu główka wychodzi zwykle na jednym skurczu, a bez trwa to dłużej, i że właśnie brak nacięcia wydłuża poród.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:45, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ekspres Studenci są fajni o ile nie chodzą stadami. Współczesne doule zaczęły się od studentki, która nie mając co robić trzymała rodzica za rękę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:08, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Busola napisał: | znaczy podsumowując - dobry poród , pomijając oczywiście brak znieczulenia
A co do nacięcia to na szkole rodzenia mówili, że właśnie przy nacięciu główka wychodzi zwykle na jednym skurczu, a bez trwa to dłużej, i że właśnie brak nacięcia wydłuża poród. |
Dokładnie tak było u mnie. Najlepsze, że mi wcale nie zależało na braku nacięcia, no ale może faktycznie zdrowiej, jak się obędzie bez tego nacięcia, sama nie wiem. Fakt, że po nacieciu szyli mnie ze 45 min., teraz z 15 min. tylko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:14, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Jadziu, jesteś porodowe pendolino Ale to chyba skurcze wtedy są silniejsze, jeśli akcja tak szybko idzie? Nie wiem...
Najważniejsze że już po wszystkim i że dzieciątko zdrowe
Rodziłaś tam, gdzie planowałas? Bo z tego co słyszę to w ostatnim czasie każda zapytana ciężarna chce rodzic na K., jakby innych szpitali nie było Ciekawe jak to się na oblozenie sal przekłada i opiekę.
Co do nacięcia, to wolę być kontrolowanie nacieta i zszyta niż ochronić krocze i przeć godzinę...
Ostatnio zmieniony przez anuszkaja dnia Nie 8:17, 06 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:18, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Super Jadziu, gratulacje!
Dobrze, ze poszlo tak szybko (oprocz tych nieszczesnych partych) i obys tez szybko mogla zapomniec o tym bolu!
(Echh u mnie faza parcia 1,5 h z nacieciem )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:37, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Annuszkaja, tak rodzilam tam, gdzie chciałam. Oblożenie okropne, to prawda. Pierwszej nocy nie było miejsca dla mnie w normalnej sali, tylko spałam na takiej kozetce w sali koło porodowki. Tej nocy.było tyle kobiet, że spały nawet w dwóch salkach porodowych(!). Na szczęście drugiej nocy dostałam już super wygodne łóżko w sali trzyosobowej. Z opowieści dziewczyn, po porodzie leży się i na patologii i ogólnie w każdym zakamarku szpitala, gdzie było miejsce. Ordynator tylko chodził i płakał, że takie warunki. Ale już na drugą noc było luzniej. Wszystko zależy, ile wypisów jest i planowanych cesarek. No ale w tym szpitalu już drugi raz trafiłam na świetna położną, ogólnie personel jest super, więc mimo wszystko polecam. A w ramach anegdoty- w nocy przywieźli dziewczynę, która urodziła w samochodzie na kolana męża. Mąż trzymał dziecko i łożysko w polarze i tak przyjechali. Miała 10 min drogi do szpitala, a i tak noe zdążyła, ze skurczy co 6 min dostała co minutę i dziecko dosłownie chlupnelo z niej, bez żadnego pęknięcia itp. to się nazywa poród.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:56, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
no ja tez chce taki ale bez samochodu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:54, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
O nie, Jadziu, wyprzedziłaś mnie to się nazywa opis dobrego porodu
Ja jeszcze nie wiem czy i kiedy swoją relację opublikuję
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:58, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ptysiak nie musisz zamieszczać. Dobrze jest jednak spisać lub opowiedzieć o porodzie. To dobra terapia.
Przy okazji 1 kwietnia w różnych miastach będą organizowane kręgi opowieści porodowych
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:22, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Czyli jednak historie o mega ekspresowych porodach są prawdą Masakra
Super Jadzia, że jesteś zadowolona z położnej. Po porodzie to idzie już jakoś wszystko przeżyć mi się wydaje, towarzystwo i warunki nie są takie ważne, ale położna przy porodzie to duża część sukcesu
Ptysiak, Przecież nikt nie oczekuje, że będziesz dzielić się historia Waszego porodu wbrew sobie. To jest intymne przeżycie a gdy dodatkowo towarzyszą mu trudne emocje, to nic dziwnego że człowiek ma ochotę zachować je tylko dla siebie.
Ale jeśli chcesz to wspomnienie zakopać głęboko bo Cię smuci, boli itp, to może warto spisać je nie do publikacji, dla samej siebie? Poplakac, oczyścić się, domknąć? A na końcu popatrzećna Waszą kruszynę i powiedzieć sobie na głos DAŁAM RADĘ MIMO WSZYSTKO
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:07, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Brawo! Dobry poród miałaś!
Nie prawda, że dzielić się chce tylko dobrym porodem. Traumatycznymi chyba też jak nie bardziej nawet. Czasem dlatego by ostrzec że to się dzieje a czasem by powiedzieć mamom że idzie się z tym pogodzić i uporać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:47, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Tak sama dla siebie na razie spisuję może do takiego spisanego rzadziej się myślami wraca? zobaczę jeszcze co mi z tego wyjdzie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 188, 189, 190 ... 210, 211, 212 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 188, 189, 190 ... 210, 211, 212 Następny
|
Strona 189 z 212 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|