Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:16, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ja się bardzo cieszyłam, że opisałam (nie mówię o publikacji). Mam spisane u siebie w zeszycie, mogłam sobie do tego wracać na spokojnie, uporządkować myśli, dostrzec dobre (a nawet wspaniałe ) strony...
I teraz faktycznie niespecjalnie wracam do porodu myślami, co najwyżej z rozrzewnieniem przypominam sobie, gdy pierwszy raz zobaczyłam synka i jaki był słodki i malutki
(Ale w sumie miałam niezły poród, więc nie wiem, jak to działa w przypadku bardziej traumatycznych przeżyć. Ale teoretycznie pomaga )
Ostatnio zmieniony przez heidi dnia Pon 10:19, 07 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:22, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Nie tylko opis słowny lub pisemny. Można też namalować poród. Robiłam takie ćwiczenie po pierwszym porodzie. Namalowałam lampę chirurgiczną w której odbiła się wielka pupa mojego syna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:53, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ja spisalam dla siebie bardzo szczegolowo, pozniej na potrzeby forum okrojona wersje Dla mnie to bylo wazne, by zapamietac, bo porod to jednak szczegolna chwila. Czy wroce do notatek - nie wiem. Chyba juz na szczescie uporalam sie ze wspomnieniem bolu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:59, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
gratulacje Jadzia
nie wiem czy chciałabym spisywać jakieś traumatyczne przeżycie, chyba że potem to spalić i zapomnieć...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:29, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Chyba, ze w celach antykoncepcyjnych
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:08, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
"Medykalizacja porodów ograniczyła rolę kobiety do biernego uczestnictwa
w nim. Według Mardsena Wagnera, konsultanta WHO ds. położnictwa i opieki nad matką
i dzieckiem, zmedykalizowany poród to taki, w którym kobieta rodząca przebywa w obcym dla siebie środowisku, które nie bierze pod uwagę jej potrzeb, uwarunkowań kulturowych
i rodzinnych. Personel traktuje poród w sposób mechaniczny, zakładając niekompetencję kobiet i niemożność decydowania o przebiegu porodu i kontaktu z dzieckiem. Tempo porodu dostosowane jest do lekarza prowadzącego i położnej. Interwencje medyczne, ...... Jednak największym błędem, jaki popełniano, było zabieranie dziecka od matki, aby wykonać rutynowe badania.(2)"
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak właśnie wyglądał mój pierwszy poród. Mogłoby mnie, ani dziecka, ani męża nie być na sali a miało się wrażenie, że personel robiłby swoje.
Marzy mi się normlanie, że tym razem nie zdąrzę dojechać do szpitala i w domu urodzę. Ale to też nie dobrze - bo bym umarła ze strachu chyba. Najlepiej byłoby świadomie się zdecydować na poród domowy, ale na to mam za mało odwagi - umarłabym normlanie jakby coś się dziecku stało.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:21, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Busola czyli nie boisz się porodu w domu tylko boisz się o dziecko?
Położne przyjmujące poród w domu to prawdziwe specjalistki z powołaniem. Na taki poród trudno się zakwalifikować. Jest też opcja domu narodzin. Mam znajomą doule w Lublinie, mogę was skontaktować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:52, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ale w Lublinie z tego co wiem nie ma domu narodzin.
Poród w domu mogę sobie odpuścić, bo są pewne rzeczy na które mąż się kategorycznie nie zgadza. Nie czuję się na ten moment na siłach, żeby go przekonać. Może jakby jacyś znajomi nasi już tak robili to by jakoś go uspokoiło. Póki co kategorycznie jest na nie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:29, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ja przy kolejnym dziecku byłabym chętna na poród domowy... Ale obawiam się, że drugie też będzie spore, a 4-kilogramowe dziecko wolę rodzić w szpitalu, bo to jednak zwiększone ryzyko...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:05, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ja marze jeszcze o porodzie bez wywoływania i naturalnie bez wspomagaczy do konca. Ale najważniejsze, zeby z dzieckiem było wszystko ok i w przeciwieństwie do mojego porodu dziecko było odrazu ze mną. Ta traumę potrzebowałabym przerobić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:45, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
A ja marzę, żeby już nie mieć żadnego porodu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:52, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Jadzia ja w sumie to też.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:00, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ja z kolei wiem, że poród domowy będzie już takim moim niespełnionym marzeniem Męża nigdy do tego nie przekonam, a sama też bym się już bała, nie mówiąc już o tym, że pewnie kwalifikacji i tak bym nie przeszła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:49, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Jeśli przy kolejnym porodzie mój mąż by się tak spieszył do mnie jak przy pierwszymto mam duże szanse na poród domowy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:01, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
hmm... to ja też tak samo - jednak przy założeniu, że drugi poród będzie dużo szybszy niż pierwszy. Moja mama np. tak miała - mnie rodziła prawie 24 godziny - jak ja syna, a moją siostrę urodziła w kilka godzin od rozpoczęcia skurczów (około 5 czy coś). Znajomy nie zdąrzył dojechać na drugi poród żony, bo założył że będzie trwał tak długo jak pierwszy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|