Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itka
nauczyciel NPR
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:58, 08 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Super że tym razem masz lepsze doświadczenia .
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:29, 08 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
:)mam łzy w oczach. super.
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Czw 17:29, 08 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:24, 08 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Fajnie mieć znajomą twarz na cc. Przy kolejnym dziecku docenia się jak spokojne i mało wymagające są noworodki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:16, 08 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Sz był totalnie niespokojnym i na maksa wymagającym noworodkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:19, 08 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
super że się tak dobrze udało
a co do dzieci, to że mój młodszy syn potrzebuje uwagi to widać najbardziej kiedy nie ma w domu starszego (poszedł od 01.09 do przedszkola) - bo wcześniej to starszy wymagał więcej uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basiek
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: R..... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:52, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
No teraz ja. Miałam termin na 17-18 września, ale zaczęło się już 5 września.
Zaczęło się w poniedziałek wieczorem o 21 śluzem z krwią i skurczami co 7, 5 minut. Po 22 postanowiłam udać się do szpitala. Poinformowałam o tym mego ginekologa. Przed przyjazdem do szpitala skurcze ustąpiły i wróciliśmy się z powrotem. Trochę było emocji, bo też jechała z nami Karolcia a samą w domu byśmy jej nie zostawili. Pozostałam jeszcze w domu. Z trudem udało się uspać Karolinę, bo chyba czuła, że coś jest na rzeczy. Zasnęła koło 24. Ja od tego czasu znów zaczęłam liczyć skurcze. Pojawiały się co 10 minut i trwały po minucie. Przy chodzeniu się wydłużały odstępy czasu pomiędzy nimi, a przy leżeniu były co 10 minut. I tak liczyłam do 2 w nocy, po czym troszkę się skróciły do 9 minut, ale stały się mocniejsze. Mąż pojechał po swoją mamę, by została przy Karolinie, a myśmy koło 2:30 udaliśmy się do szpitala. Tam sprawdzili tętno maleństwa, zostałam zbadana i zrobiono usg i zostałam przyjęta do porodu. Pobrano mocz i krew. Zrobiono lewatywę za moją zgodą i chodziłam sobie po korytarzu. Mogłam skorzystać z prysznica, ale jakoś tym razem niewiele to pomagało. Rozwarcie postąpiło z 3 do 3.5 cm... Marudziłam trochę, że jakoś długo to trwa. I dalej chodziłam. Mąż liczył co ile pojawiają się skurcze i mnie rozśmieszał - co powodowało, że skurcze częściej się pojawiały. Po tym czasie miałam już rozwarcie do 5,5 cm... Pochodziłam za to już dalej ale na porodówce. Podłączono mi już drugi raz ktg, przy czym pierwsze było jeszcze przed lewatywą. Około godz 7:30 nastąpiła zmiana położnych i tak z 10 minut później odeszły mi wody. Rozwarcie zaczęło już szybciej postępować. Zaproponowano mi oksytocynę i dolargan. Zgodziłam się, ale po pewnym czasie stwierdziłam, że jak samo tak się rozkręca - to może obejdę się bez tych wspomagaczy. Przyszedł mój ginekolog i kazał wołać do skurczy partych. Gdy już przyszły,to mój lekarz nie zdołał zjechać windą piętro niżej, bo mały był już na świecie. Urodził się przy 2 skurczach partych tak szybko, że położna ledwo zdążyła założyć rękawiczki ... Po czym trochę było problemów z urodzeniem łożyska... Trochę musiał pomóc w tym ginekolog. Założono mi 3 szwy, 2 wewnątrz i jeden na zewnątrz. Obyło się bez nacięcia. Gdy mały się urodził i usłyszałam jego krzyk to śmiałam się że szczęścia! Nasz mały wigilijny cud !! Dostał 10 punktów.
Został położony na moim sercu i cieszyłam się, że go mam. Mąż odciął pępowinę. Po czym wzięli go na pomiary. Ja pozostałam na obserwacji ok. 3 godziny z powodu lekkiego jakby krwotoku. I już miałam go w tym czasie że sobą i przystawiałam do piersi. W lot pojął o co chodzi. Mateusz urodził się o godz 8:25. Waga 3660 i wzrost 58 cm. Jest przecudny!! Mąż też, bo mi towarzyszył i Karolcia też,że była dzielna pozostając z babcią w tym czasie
Wszystko było inne. Inna ciąża, inaczej teraz jest z małym i trochę inaczej przeszedł poród, ale ogólnie wszystko oceniam pozytywnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:45, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Piękny poród. Brawo za odwagę w zmianie decyzji co do wspomagaczy. Posłuchałas intuicji i Cię nie zawiodła.
Ekspresowo poszło. Tylko zazdrościć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:46, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Moje gratulacje basiek piękny poród, tylko pozazdrościć mozna
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Czw 13:47, 15 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:18, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Jakby opis spaceru w parku a nie porodu
Basiek gratulacje!
PS. Moje młode to też cud wigilijny
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:23, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Gratulacje! Długi maluszek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:19, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
GRatulacje, faktycznie dłuugi
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:13, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
hermiona, basiek, dzięki dziewczyny za opisy porodów gratulacje i powodzenia z Maleństwami!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:42, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
W pl chyba jakos inaczej mierzą dzieci, bo wszystkie takie długie. Wychodzą poza centyle
W de wszystkie znajome dzieci to tak 48-53.
Moj z 53 to juz był spooory a jak czytam o dzieciach z pl to mikrus hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:43, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
moj 51 miał i sr. tyle maja u znajomych i mojej gazecie sledze z tesciowa zawsze maluszki 50-60 cm srednio 51- 55 cm
za to z waga teraz dzieci 3,5-4,5 kg sr. blizej 4 kg...
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:23, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Hermiona, Basiek wielkie gratulacje!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|