Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:56, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
a moj tak strasznie chcial byc przy porodzie.. a tu klops...
PS Małgorzatko, czasem nei jest nagly (w sensie ratowania zycia)przypadek, a cc (planowane wczesniej) jest konieczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:24, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, ale chodzi Ci o planowanie bo jakiś zdrowotny problem czy takie ala widzi mi się-mi o takie coś chodziło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:30, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Normalnie aż łzy mi stanęły w oczach ze wzruszenia!
Dzielni byliście bardzo. I niech Wituś rośnie pieknie i zdrowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:55, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mój mąż też nie chce byc przy porodzie, ale w tej kwestii mamy akurat to samo zdanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 15:40, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
moj tez nie chcial ale po szkole rodzenia zmienil zdanie i teraz sobie nie wyobraza ze mogłoby go nie byc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:58, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
znów mam pytanie i nie wiem w jakim watku je umiescic. gdzies cos przeczytalam ze przed porodem robia w szpitalu lewatywe. pierwszy raz slysze o takim czyms. w jakim celu jest ona robiona i czy zawsze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
macadamia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:49, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nastka55 napisał: | znów mam pytanie i nie wiem w jakim watku je umiescic. gdzies cos przeczytalam ze przed porodem robia w szpitalu lewatywe. pierwszy raz slysze o takim czyms. w jakim celu jest ona robiona i czy zawsze? |
Mnie robili. Teraz chyba też robią. To po pierwsze przyspiesza akcję porodową, po drugie dzięki lewatywie uniknąć można wypróżnienia w czasie porodu, a po trzecie, po porodzie dłużej nie musi się korzystać z WC, co jest zbawienne - o czym wiedzą wszystkie panie, które musiały przeżyć "drugi poród" na WC...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:56, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ja mialam, nie wspominam tego jako jakiegos koszmaru jak to jest czesto opisywane. chodzi o to ze przy parciu(czyli tak jakbys chciala zrobic siku i kupe na raz-cytat mojej poloznej;) ) jesli nie masz tej lewatywy to mozna urodzic z fekaliami. ja wolalam sie wyczyscic aby taka sytuacja nie miala miejsca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:17, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
no racja, a taka sytuacja jesli by sie wydarzyla jest nieco krepujaca dla rodzacej kobiety. bo slyszalam rozne rzeczy na temat lewatyw, przede wszystkim to ze jest to okropna sprawa i bardzo nieprzyjemna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
macadamia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:24, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nastka55 napisał: | no racja, a taka sytuacja jesli by sie wydarzyla jest nieco krepujaca dla rodzacej kobiety. bo slyszalam rozne rzeczy na temat lewatyw, przede wszystkim to ze jest to okropna sprawa i bardzo nieprzyjemna. |
E, nie. Przed operacją jajnika też miałam lewatywę, która nie należała do najprzyjemniejszych - wlewali mi wodę z mydlinami do tyłka i to w ilościać dość sporych. To nie było miłe.
Ale przed porodem tak nie robią. Są wlewy, które można sobie kupić w aptece samemu (mój szpital zaleca samodzielne kupienie i przyniesienie przed porodem) - enema lub rectanal. To mała butelka, specjalnie uformowana, żeby łatwiej było jej użyć. Możesz sobie sama zrobić taki wlew, lub położna - jak Ci łatwiej... To nie jest bolesne ani jakieś specjalnie nie-do-zniesienia. Zaraz po tym wlewie zachce Ci się do WC - i tyle. Nic strasznego, nawet lepiej się poczujesz. No i skurcze się nasilą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:37, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja przed pierwszym porodem miałam lewatywę, a zanim młody się przecisnął, to, za przeproszeniem, równo robiłam pod siebie. Za drugim razem (inny szpital) lewatywy nie miałam - chwilę zanim zrobiło się pełne rozwarcie główka dziecka zrobiła mi "naturalną lewatywę" - przeczyściło mnie zdrowo i poród był czyściutki.
Udowodniono, że lewatywa w niczym nie pomaga - źródło na pewno można znaleźć na stonach "Rodzić po ludzku", teraz już nie mam linka, wywaliłam wszystkie okołoporodowe materiały - już mi się nie przydadzą.
A, no i przyszłe rodzące - podczas porodu, jeśli zdarzy się niekontrolowane wypróżnienie, to NIE JEST TO POWÓD DO SKRĘPOWANIA!! Nie wy pierwsze, nie ostatnie, to jest naprawdę normalne przy porodzie, a poczucie wstydu może wywołać próbę wstrzymywania stolca, co może spowolnić akcję porodową!
Moja położna mówiła: "Przyj! Jak do kupy!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:39, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dracena, pocieszajace jest to, co piszesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:58, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przy pierwszym miałam lewatywkę-nic strasznego. Przy drugim nie.
macadamia napisał: | wlewali mi wodę z mydlinami do tyłka i to w ilościać dość sporych. To nie było miłe. |
Mi tak robili, a;le tez można olejek rycynowy wypić.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Wto 22:03, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:09, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dracena napisał: |
A, no i przyszłe rodzące - podczas porodu, jeśli zdarzy się niekontrolowane wypróżnienie, to NIE JEST TO POWÓD DO SKRĘPOWANIA!! Nie wy pierwsze, nie ostatnie, to jest naprawdę normalne przy porodzie, a poczucie wstydu może wywołać próbę wstrzymywania stolca, co może spowolnić akcję porodową!
Moja położna mówiła: "Przyj! Jak do kupy!" |
To że nie my pierwsze i nie ostatnie nie znaczy że nie jest to powód do skrępowania. Oddawanie stolca przy innych jest wstydliwe i to chyba właśnie jest naturalne.
Wszystkie argumenty typu - "miliony ludzi przed Tobą" na mnie nie działają. Bo ja to ja, i na inne sie nie oglądam.
No ale rozumiem, chciałaś otuchy dodać rodzącym naturalnie - godne to i sprawiedliwe.
Ja na sn się nie piszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:38, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie miałam lewatywy, dostałam czopki, wypróżniłam się i potem do końca porodu nie było żadnych problemów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|