..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

babajaga

Sprawa gulki pod pachą wyjaśniona. Byłam u NFZowego gina na usg i mówię mu, że mam coś pod pachą i może by wjechał tam głowicą i zobaczył co to. Na to on, że to inna głowica, inne badanie, nie ma czasu, do poradni trzeba iść (nie powiedział jakiej, czy do niego czy gdzie) i nawet mi nie zajrzał pod pachę i nie zbadał ręcznie. Na szczęście miałam tydzień później wizytę u mojej gin prywatnie. Od razu obejrzała i sama była ciekawa co to. Podejrzewała, że to jakiś gruczoł mlekowy i szczątkowa dodatkowa brodawka (od zawsze miałam pod pachą taką jakby krostkę). Zajrzała pod pachę usg, porównała z obrazem z piersi i stwierdziła że to taka sama struktura. Tak więc mam trzeci cycek

Dodam, że moja lekarka nie wzięła dodatkowej kasy za to usg. Fajnie, że są lekarze, którzy podchodzą do pracy z pasją, a nie tylko wypełniają papierki i ograniczają badania do niezbędnego minimum i nic ponad to.

Gitka

Dobrze, że wszystko wyjaśnione i że jest ok Wesoly

hebanowe noce

Całe szczęście, że to nic strasznego.
Moja dobra koleżanka jest po mastektomii. Rak złapał ją w momencie, gdy człowiek się tego spodziewa najmniej - podczas karmienia piersią. Gdy jej synek miał 2 latka zauważyła jakieś takie dziwne wciągnięcie skóry. Dziś nie ma piersi ale żyje i jest szczęśliwa. Działa aktywnie w fundacjach antyrakowych.

Polly

Ciekawe, czy będziesz mogła karmić z tego cycka

babajaga

buba

Babajaga, dobrze że sprawa rozwiązana. Wesoly