..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Minia

Kobietki, czy wiecie coś na ten temat ? Przyjaciółka jest w 23/24 tygodniu i od 3 tygodniu czuje jakby guzek pod pachą. Czy to węzły chłonne powiększone ? jeden guzek pod lewą pachą, sam nie boli, ale jest wyczuwalny przy myciu, chyba ze mocniej przyciśnie to pobolewa.. Do gina idzie dopiero za tydzień, ale chciała się upewnić już teraz że to nic groźnego... Coś wiecie ? może to jakiś zamknięty gruczoł ?

Karola

Ja też tak miałam. Poszłam do gina, przerażona że mam raka

Zbadała piersi, stwierdziła że w ciąży przebudowują się i mogą powstawać takie guzki, ale ja odkryłam że mam to z zupełnie innego powodu - depilacja maszynką.
Ja za bardzo depilowałam się w tym miejscu i powstał guzek, od włosa. Jak włoski trochę odrosły to guzek znikną.

Frejda

Mam tak często przy przeziębieniach, samo przechodzi, zwykle wtedy cieplej sie ubieram i wygrzewam.

walecznaS

nie o węzeł chłonny chodzi /tak myślę/ ale pewnie o zatkany kanalik potowy - czy ktoś wie, co z tym się robi?
w necie znalazłam inf. że lekarze przepisują maść z neomycyną do smarowania lub ze kończy się u chirurga

tak mi się wydaje, że to to
pewnie od antypresp. - ost. użyłam ze trzy razy nowego antyperspirantu ale nie jestem pewna, czy mi się to zrobiło przed tym użyciem czy już po

chyba nie jakiś złośliwy guz, to nie jest w dole pachowym tylko tak mniej więcej w połowie pachy, na tej jakby "wypukłej" części jak podnosimy rękę i jak sprawdzam to ma to jakby kształt lejka

nie wiem, czy czekać z tym, czy iść do lekarza?

Polly

Może lepiej iść, żeby się właśnie chirurgiem nie skończyło.

Słyszałam też (i wypróbowałam na mężu), że na takie zaczopowane gruczoły dobrze działa moczenie chorego miejsca w wodzie z dodatkiem łyżeczki sody oczyszczonej. Może warto spróbować takie okłady?

buba

Waleczna, ja nieraz mam takie coś, po prostu przechodzi po paru dniach i tyle.
Ja bym się nie przejmowała, chyba że nie byłoby poprawy, ból coraz większy, to lepiej iść.

walecznaS

buba, ja mam to od kilku tygodni i nie boli
pisząc, że użyłam ost. innego antypersp. miałam na myśli, że w ostatnich miesiącach kilka razy użyłam innego antypresp., ten guzek jest od kilku tyg.
kurczę, trochę się martwię, ale zmiana rakowa to by się chyba nie pojawiła od razu taka duża?

hermiona

Ja miałam kiedyś guzka pod pachą i z tego co pamiętam lekarz podejrzewał, że to kaszak.

Wchłonął się sam.

babajaga

Waleczna, co to było w końcu? Też mam taki guzek pod pachą. Na dole pachy (tzn bliżej piersi niż ręki). Nie boli.
Kiedyś zdarzały mi się takie bolące od podrażnienia przy goleniu, ale to nie to.

Busola

babajaga guzki w pobliżu piersi mogą być też guzkami nowotworowymi piersi - koleżanka tak miała nie na samej piersi tylko blisko pachy, nie był groźny guzek - tylko łagodny, ale chirurgicznie trzeba go było usunąć

Gitka

Czy to w pobliżu piersi, czy pod pachą - każdy powinien być skonsultowany z lekarzem. Pewnie to nic groźnego i nie ma co zamartwiać na zapas, ale mimo wszystko ja bym na Twoim miejscu nie zwlekałam z wizytą.
Miałam podobną akcje niedawno. Pojawił mi się pod pachą bolący guzek, najprawdopodobniej stan zapalny po goleniu. Brałam antybiotyk, guzek po pewnym czasie zniknął, ale wygląd piersi był dziwny, jedna różniła się od drugiej i to znacznie, nawet mój M to zauważył. Sutki też inaczej wyglądały. Wystraszona byłam nieziemsko

mój GP skierował mnie do kliniki piersi, tam mnie zbadano, ale niczego nie znaleźli (fakt, że tylko palpacyjnie). Z nowym cyklem wszystko wróciło do normy i nic już nie boli Wesoly

Dlatego babajaga, marsz do lekarza, choćby po to żeby się uspokoić.

babajaga

Pytałam się przy okazji lek. rodzinnego, ale na razie mnie nigdzie dalej nie wysłał. Podejrzewam, że to może być jakiś mega syf podskórny, bo na powierzchni skóry w tym miejscu miałam od zawsze taką krostkę nie do wyciśnięcia. Może kwestia antyperspirantu i coś się przytkało. Spróbuję parę dni bez i porobić okłady z sodą.
Gulka nie boli, nie powiększa się, ostatnią morfologię mam w porządku, leukocyty nie podskoczyły do góry, więc może to nie węzeł.
Chyba przy okazji wizyty u gin - pewnie w przyszłym tyg - zapytam jej co o tym myśli. Może mi wjedzie z usg pod pachę i zerknie co to. Mama wysyła mnie na konsultację do znajomego chirurga, ale chwilowo z moim kaszlem to nie mam zdrowia do szlajania się po szpitalach

Gitka

Zdrowiej najpierw Mruga

a jak już masz wizytę u gina umówioną, to ok Wesoly

może on będzie w stanie coś powiedzieć. Może to też być kwestią golenia. U mnie nieco poskutkowała zmiana maszynki na maszynkę z lepszym paskiem nawilżającym, chyba nawet podwójnym, staram się też w miarę często wymieniać, a golę codziennie. No i krem nawilżający po Wesoly

anuszkaja

Miała kiedyś podobną sytuację.
Wyczułam pod pachą guzek wielkości ziarnka grochu-tyle, że bolał pod naciskiem. Spanikowana pobiegłam prywatnie na usg piersi-lekarz stwierdził, że "płyn", który wypełnia to coś, świadczy o braku niebezpieczeństwa i że jest to torbiel. Powodem pojawienia się jej mógł być stan zapalny w organizmie (nie czułam takowego, ale mógł być na tyle niewielki, że nie dał innych objawów). A że węzły chłonne są jakby filtrem chroniącym organizm, mogły się zainfekować i powiększyć. A i pamiętam, że powiedział "jak boli, do dobrze"... Zgaduję, że chodziło o to, iż groźne zmiany nowotworowe nie bolą (?). Lekarz mówił, że u kobiet mogą się pojawiać takie niegroźne torbielki, niektóre mogą pozostać, inne się wchłonąć.
Miałam sobie dalej z tym chodzić i wrócić do lekarza gdyby zaczął się powiększać. Zgodnie z przewidywaniami lekarza sam się wchłonął w przeciągu 2 tyg.
Otrzymałam zalecenie robienia kontrolnego usg piersi raz do roku.

Moja kumpela miała kiedyś takiego cudaka od antyperspirantu-mówiła, że któregoś dnia w końcu wylazł na wierzch i dał się wycisnąć jak wągier. Nie mówiła, żeby coś się babrało, więc chyba samo przeszło.

Polly