Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:19, 22 Maj 2014 Temat postu: progesteron |
|
|
Tydzień temu byłam u gin w 23 dc, więc jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. W poprzednim cyklu wyszedł mi za niski progesteron, a kiedyś jakieśtam plemienia przed @.
No i na czas starań miałam brać od 3ego dnia po owulacji luteinę przez 10 dni, ale dopiero od kolejnego cyklu. Poza tym zaczęłam leczyć niedoczynność tarczycy.
Jak dowiedziałam się że jestem w ciąży (29 dc.) to zapodałam sobie dopochwowo luteinę tak jak to miałam zalecane na kolejne cykle, bo obawiałam się że mam niski progesteron.
Moja gin w czasie wizyty poleciła, że gdybym zaszła w ciążę to mam znów zbadać progesteron, TSH i FT4, no więc zadzwoniłam czy już mam badać czy zaczekać. Powiedziała żebym prog. zbadała już. No i zbadałam następnego dnia i wyszedł 46,46 a to chyba dość wysoki jak na początek i nie wiem na ile ten wynik jest zafałszowany przez luteinę i jaki by był jakbym jej nie wzięła.
Głupio mi jej zawracać znów głowę przed wizytą, ale nie wiem czy powinnam zbadać jeszcze raz po jakimś czasie bez luteiny i czy w ogóle brać luteinę, czy nie - ogólnie rzecz biorąc jestem zdezorientowana . Zatem mam nadzieję że mi coś mądrego doradzicie.
Ostatnio zmieniony przez babajaga dnia Pią 9:31, 23 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:46, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Mysle ze wynik falszuje luteina. Co zrobic nie wiem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 7:38, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Nie odstawiałabym luteiny na własną rękę, tylko po konsultacji z lekarzem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:14, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też bym nie odstawiała, skoro masz tendecje do niskiej. Badanie progesteronu jest teraz mniej ważne niż wysoki poziom progesteronu. Nawet jak jest w normie, to luteina nie zaszkodzi, czasami jest dawana wręcz "na wszelki" wypadek. Nie odstawiaj jej moim zdaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:30, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Czyli progesteron w ciąży nie może być za wysoki i nawet gdybym miała odpowiedni poziom i do tego pakowała sobie luteinę to jest dobrze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:36, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Raczej tak Niektorzy ginowie daja na pierwsze miesiace z marszu progesteron bez badania i bez stwierdzenia niskiego poziomu. Najwyzej bedziesz go brac do 10-12 tygodnia. To juz jak ginka zadecyduje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:28, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie nie odstawiaj - moja gin w podobnej sytuacji powiedziała, że jak już zaczęłam brać, to mam brać. Nie ma sensu badać progesteronu na luteinie. Po prostu bierz - u mnie zadziałało Później powoli odstawiłam (zmniejszając dawkę, nigdy skokowo). Nie zaszkodzi na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:42, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie zaszkodzi, ja do dzisiaj biorę
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:57, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Obkupiłam się to mogę brać. Dzięki za rady dziewczyny!
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:03, 15 Sty 2014 PRZENIESIONY Śro 22:51, 28 Maj 2014 Temat postu: progesteron zmienny jak kobieta ;) |
|
|
Trochę próbowałam zażartować nadając tytuł, ale problem mam wcale nie taki zabawny Od 10 cykli biorę luteinę ze względu na niski progesteron po owulacji (wskazują na to badania i spadki temperatur w fl). Mój kłopot polega na tym, że wyniki badania progesteronu mam raz wysokie raz niskie, mimo w sumie stałego zwiększania dawki luteiny. Dokładnie wygląda to tak, że w pierwszym cyklu z luteiną (100mg) temperatury były ładne wysokie i równe, w kolejnych już spadki (ale wynik progesteronu ok w trzecim cyklu z luteiną). Trzy cykle później zwiększenie dawkowania (200mg), a wynik do kitu. Kolejne zwiększenie (300mg), brak badania progesteronu, ale spadki temperatur w fl. W grudniu zamiast południowej luteiny dostałam duphaston (2 tabl.) i progesteron poszybował do góry (tempki bez szaleństw, ale też bez spadków do linii podstawowej). Mam nadzieję, że udało mi się to w miarę jasno opisać? Wiem, że nie robiłam badania w każdym cyklu i czasem decyzję o zwiększeniu podjęłyśmy z ginką na podstawie tylko samych temperatur, ale czy któraś z Was tak miała, że pomimo podawania luteiny, progesteron nie utrzymywał się na wysokim poziomie w kolejnych cyklach? Czy po prostu tak trafiłyśmy z badaniami (w sumie na cztery badania - dwa były wysokie, dwa niskie)? O czym to może świadczyć i co można z tym zrobić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:57, 15 Sty 2014 PRZENIESIONY Śro 22:52, 28 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Czytałam kiedyś, że progesteron jest wydzielany pulsacyjnie i stąd mogą wychodzić takie "kwiatki" w badaniach. Niestety nie pamiętam tytułu tego artykułu.
Po wykresach widać, że masz długie fazy lutealne, nie masz też plamień przed okresem, to raczej świadczy o dobrym poziomie progesteronu.
Badałaś prolaktynę? Podobno wysoka może powodować gwałtowne spadki progesteronu, może tu leży problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:16, 21 Sty 2014 PRZENIESIONY Śro 22:52, 28 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Ci za odpowiedź. Właśnie te długie fazy lutealne mnie trochę mylą. Zastanawiam się nawet czy nie odstawić leków i zobaczyć co się będzie działo.
Badałam prolaktynę i poziom podstawowy miałam w górnej normie, ale wzrost po obciążeniu ponad 23-krotny. Dlatego dostałam bromergon, i te trzy cykle ze stycznia, lutego i marca są z bromegronem. Kiedy zmniejszyłam dawkę a potem odstawiłam zaczęły się dziać coraz większe kwiatki. Być może trzeba wrócić do bromergonu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:17, 21 Sty 2014 PRZENIESIONY Śro 22:52, 28 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
To może powtórz badania i porozmawiaj z lekarzem o powrocie do leku? Z tego co wiem, bromergon działa tylko wtedy jak się go bierze, nie obniża prolaktyny na stałe.
Leków lepiej samemu nie odstawiać, można spowodować zawirowania w poziomie hormonów. A jak bierzesz luteinę? Tzn od którego dnia po skoku i po ilu odstawiasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:24, 22 Sty 2014 PRZENIESIONY Śro 22:53, 28 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Może rzeczywiście.
Luteine biorę różnie, czasem od trzeciej wyższej, a czasem trzy dni po owulacji stwierdzonej na usg. Zazwyczaj przez 11 dni, tak żeby mieć 14 dni fazy lutealnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zyziak82
pierwszy wykres
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:57, 20 Maj 2009 PRZENIESIONY Śro 22:56, 28 Maj 2014 Temat postu: Poziom Progesteronu |
|
|
Witam,
Jestem nowa na tym forum i nie wiem czy we właściwym poscie pisze... ale mam nadzieje ze pomozecie mi dziewczyny
Starmy się z mężem od stycznia o dzidzię... moje okresy sa bardzo nieregularne... cykl mam albo 35 a teraz to ostatnio miałam okres 28 kiwtenia i od 14 maja miałam plamienia a wczoraj czyli 18 maja dostałam normalny okres... ginekolog przepisała mi badanie progesteronu i branie w 16 dniu cylku do 26 dnia cyklu leku Provera.... hm... naczytałam sie o nim że nie jest za dobry.... i powiedziała ze możemy sie nadal starac nawet jak bede brała ten lek...
Mówi ze moja druga faza owulacji nie istnieje bo nie wytwarza sie ciałko żółte... i dlatego potrzebny jest ten lek.
Pozdrawiam i proszę o pomoc!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|