..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

novva

Co sądzicie o takim pomyśle? Rzeczywiście czułybyście się jak "futerał na dziecko"?
[link widoczny dla zalogowanych]

darus

feministki często wyciągają z wielu spraw wnioski, do których normalne kobiety by nie doszły. no i czasem maja rację...tu nie wiem. mnie osobiście to nie razi. dla mnie to jest tak, jak powiedziała ta kobieta w ciąży...to jest ŚRODEK do ukazania problemu. a że na zdjęciu nie ma mamy tego maluszka? do niektórych bardziej przemawia sytuacja nienarodzonego dziecka, niż kobiety ciężarnej, a zyskają na tym kobiety z brzuszkiem!

channel

Mnie nie razi. Nie czułam się "futerałem". Czułam się mamą. Jeżeli przez lata nie podziałały znaki "miejsce dla przyszłej mamy" którymi były oklejone szyby tramwajów, autobusów, to może podziała widok maleńkiego dziecka.

fiamma75

Super pomysł

Fem,inistki mogłyby się przyzwyczaić, że w brzuchu mieszka maleńki człowiek Laughing

Niania

zwykłe czepianie się...
mi reklama się podoba Mruga

abeba · Gość

mi się podoba cel. Piktogram jest ok i powinien być dodany do standardowych z krzyzykiem i dzieckeim na kolanach.
Zdjęcie mi się nie podoba, bo faktycznei ten płód jest w próżni, w jakimś czarnym kosmosie - nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Ja bym zrobiła takie zdjęcie-przekrój: ujęcie na płód ściśnięty w brzuchu stojącej kobiety, a obok rozwalony na podwójnym siedzeniu nastoletni koleś. O 18 w SKM mogę pozować!
Co do bycia futerałem na dziecko - to hmmm, tak w sumie, to gdyby nie dziecko w środku to nie należałoby sie nam miejsce, więc jakby faktycznie to dla niego jest to miesjce....

Bystra

Ale to nie dziecko ma dodatkowe kilogramy do dźwigania, dodatkowo obciążony kręgosłup, mdłości, napady gorąca, opuchnięte stawy, itd.

mk,

pani Iza powiedziała.." Samo zdjęcie lepiej by było jakoś wkomponować w zarys brzucha kobiety, ale tak też jest dobrze" i zgadzam się z nię w 100%.
I uważam,że wtedy cała ta ofera nie miałaby miejsca.

abeba · Gość

widzisz, ja nawet cośtam działałam przy feministkach (w sensie: aktywistkach ruchu), ale powoli się poddaję. I naprawdę w PL kobieta jest futerałem. Ale jeśli taką drogą coś by sie dało wywalczyć - to może chociaż tyle?
Wiesz, np. niedawno radziłąm sie koleżanek w pracy czy mówić szefowi o ciazy zadeklarować od razu, że wrócę tylko na wyższe stanowisko. Z mojej strony to by było fair, niech szef nie szuka zastępczyni na 3 mce ,tylko kogoś na stałe. A koleżanki: nie, absolutnie, zostaw sobie furtkę, najwyżej złożysz wymóiwenie po macierzyńskim, kobietom po porodzie hormony rzucają sie na mózg to na to zrzucisz! Ludzie: chciałam sie zachować jak rozsądna osoba, planująca swoją karierę i pomagająca szefowi zareagować na nową sytuację nie doraźnie, tylko porządnie. A zamiast tego słyszę radę by sie zachować jak nieodpowiedzialna trzpiotka i zrucić niesłowność na porodowe hormony. Przykre...
Najgorsze, że pewnie ich posłucham, bo niestety mój mąż nie zarabia dość by sam nas utrzymać... Smutny

micelka

Pomysł dobry, zdjęcie mnie absolutnie nie razi, choć faktycznie, można było je zrobić jeszcze lepiej, tak jak sugerowała Abeba.

Dracena

Jak mi latają mroczki przed oczami w trzęsącym się autobusie to mi kompletnie zgrzewa, czy ktoś ustępuje miejsce mnie, czy mojemu dziecku. Mruga

kukułka

ja sie nie czuje jak futeral i jest mi wsyztsko jedno, co bedize na tym plakacie, byle tylko ktos ustapil, gdy jest taka potrzeba. bo masowa slepota, ktora nagle dopada ludzi, gdy widza ciezarna w kolejce czy w autobusie, doprowadza mnei do szalu, bo naprawde ciezko jest wystac choc chwile.

Dracena

ALe nie wiem, jak Ty, ale ja mam generalnie bardzo pozytywne doświadczenia... nie zdarza mi się nie siedzieć w komunikacji. Zawsze ktoś wstaje. Najczęściej panie w średnim wieku. Mruga

kukułka

a ja mam doswiadczenia wprost przeciwne. w kolejkach to samo.

Dracena

To współczuję... Może na Dolnym Śląsku są kulturalniejsi ludzie niż na Górnym.... Rolling Eyes