|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abeba
Gość
|
Wysłany: Pią 13:47, 29 Gru 2006 Temat postu: Rodzić po ludzku |
|
|
Wlasnie fundacja podsumowala kolejna edycje ankiet. Choc zawodowa ostrożność każe mi podchodzić z rezerwą do ocen poszczegolnych szpitali które mogą być oparte na 1 ankiecie (wystarczy ze napisala jedna nadwrazliwa albo zmartwiona chorobą dziecka osoba b y przyzwoity szpital oberwał), to jednak obraz jest niewesoły. Także niepokojące jest to, ze szpitale z super oceną z zeszłych lat łatwo schodza na psy.
Sprawdzałyście drogie mamy, jak wypadły "Wasze" szpitale? Zgadzacie się?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:52, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Abebo.. masz jakieś www z wynikami? bom ciekawa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:11, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W moim mieście nagrodzony kiedyś szpital zszedł na psy i niestety się to zgadza - wystarczy poczytać fora czy popytać wśród znajomych rodzących - fatalnie. Rodziłam w drugim, wg ankiety lepszym i faktycznie lepszym, choć przeciętnym.
Chce mi się płakać, bo 30 km ode mnie jest szpital z II nagrodą, o którym fama głosi, ze faktycznie warto tam (i znajoma z pracy pojechała tam urodzić). 30 km w innym kierunku jest szpital z III nagrodą
A ja nie miałam wyboru... i przy drugim dziecku (którego nie chcę ze względu na konsekwencje porodu) też nie będę mogła tam rodzić (ta cholerna cukrzyca ciążowa ).
Może gdybym urodziła w innej pozycji tj. wertykalnej byłoby lepiej z moim kręgosłupem... a tak Może też by mniej mnie bolało...
Zdecydowanie nie lubię porodu i połogu (ciąży zresztą też)
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:01, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a ja polecam szpital położniczy w Opolu (to najprędzej dla Kasik )- super obsługa, życzliwość , czysto i brak nadmiernych ingerencji, co dla mnie jest ważne. julę rodziłam w Kościerzynie - i to dopiero jest makabra! supernowoczesny, piękny szpital w którym panują przekonania na temat porodu i połogu z lat 70tych. dziecko rodzina może zobaczyć przez szybkę! mój mąż oczywiście zrobił z tego powodu aferę lekarce, oświadczył jej,że to "ewentualnie on może jej zabronić dotykania swojego dziecka, a nie odwrotnie" .
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:17, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Szpital gin-poł IMiD na Kasprzaka w Wa-wie oczywiście swego czasu mekka rodzących, dla mnie totalna kicha i ze względu na personel, ordynarny, chamski bez podejścia, wyszłam z niego bez złamanej recepty na żelazo, za to chcieli mnie wywalić z dzieckiem z żółtaczką najszybciej jak się da bo następne czekają, nie polecam, zresztą nie tylko ja.
Szpital na Sw. Zofii raczej ciągnie już na opinii z przed kilku lat teraz coraz częściej słyszy się o brudzie, słabo wykwalifikowanym personelu, gronkowcu w wannach itd. stale rosnących kosztach po przyjęciu na oddział.
Chwalą szpital skromniej wyposażony na Madalińskiego za to personel poświęca sporo uwagi każdej pacjentce (niezależnie od tego czy skorzystała z pokoju komercyjnego czy nie), służą fachową poradą i nalegają wręcz na kolejną kontrolę po tyg od wyjścia ze szpitala również w tej placówce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Sob 0:27, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
tu są wyniki, wystarczy wybrać miasto. Gwiazdki są za jakość i prawo wyboru, rozmaitość metod, usług itp. Serca za postawę personelu. Gdzie nie ma żadnych serduszek - szpital ocenili tylko na podstawie info ze szpitala i wizyty ankieterki fundacji.
Własnie tez zauważyłam że Biezun i IMiD na Kasprzaka dostały kiepskie opinie. Juko - Opole mogło być super - ale 10 lat temu;) teraz - ?
Jak to wszystko czytam to naprawdę chciałabym w domu, albo "izbie porodowej". Na to moja mama, pediatra, ze oszalałam i co będzie jak dziecku trzeba będzie nagle pomóc. I że jej wmawiam że 20 lat temu ja ponizono bo miała lewatywę i naciecie. Nic nie wmawiam. Tylko ja chcialabym miec wybór. Jak jej czytam historie z listów do fundacji typu "miałam zawroty i halucynacje - teraz wiem że bez mojej wiedzy podano mi szkodliwy dolargan" mama odpowiada "widocznei paniusia sie darła że boli i żeby jej coś dali". Sounds scary.... i dlatego własnie chcę unikać lekarzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:07, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wiecie co, poczytałam i dozłam do wniosku że moich odczuć co do szpitali (3) w których rodziłam wyniki ankiety nie oddają. a w przypadku kościerzyny niektóre informacje sa w sposób oczywisty nieprawdziwe
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:19, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
abebo- wszystko pieknie, moja kolezanka tez miala super wyobrazenia, marzyla o porodzie w wodzie, chciala , zeby wszyscy traktowali ja tak jak ona sobie tego zyczy, miala takie i siakie wymagania, umowiona byla nawet z prof. Laudanskim w łodzi na porod w wodzie i...rzeczywistosc okazala sie nieco bardziej skomplikowana, okazalo sie, ze 1. nagle zaczal jej sie w 26 tyg opuszczac brzuch, musiala pojsc natychmiast do naszego rejonowego szpitala, dostala mase zastrzykow, takie dawki hormonow, ze szok, nie pomoglo, 2.zalozyli jej szew, czula sie po nim fatalnie, a teraz jest w domu i moze wstac tylko i wylacznie do toalety z mezem,zeby nie upadla, do tego oszczedzala sie na poczatku ciazy z jedzeniem i teraz wazy plus 5 kg, wiec lekarz jej powiedzial, ze jak do 4 stycznia nie przytyje jeszcze paru kg to zabiera ja z powrotem do szpitala, i tam ja przytrzyma do porodu, z reszta na pewno przedwczesnego, ma termin na 24 lutego, ale z pewnoscia urodzi kolo polowy stycznia- z nacinaniem krocza, z goleniem, z lewatywa, i z karmieniem dopiero po 2 godz od porodu. wiec miedzy tym czego chcemy a tym co moze nam zgotowac zycie trzeba miec duzy dystans. nie mowie, ze ja rodzilam po ludzku, moj szpital dostal tylko 2 gwiazdki, wiele rzeczy mi sie nie podobalo, szczegolnie po urodzeniu dziecka, pielegniarki byly zolzy, szarpaly dziecmi jakby to byly jakies tobolki, ale wiem, ze orynator chce to zmienic, juz sie podobno wzial za swoje panie i chodza jak w zegarku. potrzeba duuuzooo czasu i zmiany mentalnosci tych pan , szczegolnie starszych, albo zmiany personelu po prostu
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:27, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
moja Mama miała wszystko...golenie,lewatywę i nacinanie...za to Babcia, która rodziła w latach40-50 tych nie miała nic...dziwne prawda?Jak byłam w liceium to oglądałam film dokumentalny na TVP1 o porodach. Nie pamiętam tytułu, ale to była cotygodniowa seria...z jednej strony, gdy patrzyłam na ból i cierpienie to mówiłam sobie nigdy w zyciu...a z drugiej ta wielka radośc i miłość...Pocieszjące jest to, że później wspomnienia blakną a dzieci są i cieszą...cóż trzeba będzie się przemęczyć dwa razy
ps: fiammo czy ze względu na kregosłup nie powinnaś rodzić przez cesarkę??zresztą nie wiem czy cukrzyca też nie jest wskazaniem do cc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:07, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | fiammo czy ze względu na kregosłup nie powinnaś rodzić przez cesarkę??zresztą nie wiem czy cukrzyca też nie jest wskazaniem do cc... |
cukrzyca nie jest, w każdym razie nie ciążowa. a wskazania ortopedyczne owszem mogą być
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:13, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | Jak to wszystko czytam to naprawdę chciałabym w domu, albo "izbie porodowej". Na to moja mama, pediatra, ze oszalałam i co będzie jak dziecku trzeba będzie nagle pomóc. |
oooo, jakbym słyszała mojego męża, nie-pediatrę . trzy razy go namawiałam na poród domowy, przeczuwając (słusznie), że nasze dzieci są bez zarzutu , a ja najlepiej urodzę w bezpiecznym znanym miejscu (jak każde zwierzę). bezskutecznie...
w sumie i tak nieźle poszło, a najpotrzebniejsza i tak okazała się jego obecność.
abeba napisał: | Juko - Opole mogło być super - ale 10 lat temu;) teraz - ? |
7 lat temu tam rodziłam - może się zmieniło. ale, w razie czego, do Pucka jeszcze zdążę
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Nie 14:35, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
juka, myślałam że Twoja tegoroczna "pierwszokomunistka" jest starsza;)
AnnaMaria - ja rozumiem że trzeba będzie sie pomęczyć. Ja tylko protestuję przeciw:
1.poniżaniu. Bo z opisów porodu wynika że kobiety są nienaturalnie poniżane. Każdy inny pacjent ma prawa - ale rodząca to tylko worek na płód. To mnie przeraża, a nie ból czy wysiłek
2. ingerencji w naturalny przebieg porodu. Co z tego że medycyna umie odratować dzieci niedotlenione jesli spora część dzieci ulega owemu niedotlenieniu czy wymęczeniu w czasie porodu własnie z powodu medycznej ingerencji?! Czy nie lepiej zostawić to naturze, mechanizmom hormonalnym i interweniować tylko w zagrożeniu życia? A nie, że każda babka która po danej godzinie nie ma podrecznikowego rozwarcia dostaje sztuczną oxytocynę, co osłabia jej produkcję w organizmie, co osłabia produkcję czegoś innego itd. itd. I naturalny poród sie zatrzymuje, wszystko kończy sie cesarką, i pan doktor może się popisac wirtuozerią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:25, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
abebo o tym "przemęczaniu się" było pół żartem pół serio...oczywiscie zgadzam się z Tobą...tylko co ja tak naprawdę mogę zrobić?? A nie chcę się martwić na zapas...
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:18, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | juka, myślałam że Twoja tegoroczna "pierwszokomunistka" jest starsza;)
. |
ten z opola to mój synek! środkowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:44, 26 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mój oblekojny szyldami Rodzic...a wyszło pół na pół.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|