..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kajanna

Jeśli chodzi o spodnie to wszystkie miałam z pasem elastycznym, bez żadnych troczków i wiązań i było to bardzo wygodne. Dżinsy noszę do teraz (kupione w H&M). Fajne rzeczy były w Happymum, przynajmniej w kolekcji letniej.

Gagusia

moje ukochane spodnie to były takie ze ściągaczem od bioder w górę. ale oprócz tego miałam spódnicę i spodnie z takimi gumkami do luzowania - przepinało się na inną dziurkę wraz z rosnącym brzuchem, też były super. abeba, ja kupowałam ciuchy w takim sklepie w galerii pod mostem Poniatowskiego, tam na piętrze jest (chyba nadal) taki sklepik SuperMama czy coś takiego. ciuchy są dość proste, normalne, a ceny przyzwoite, praktycznie na spodnie czy spódnice to takie były jak na zwykłe nieciążowe, 80-100-120 zł, zależnie od fasonu czy materiału. i miewają też przecenione, ale te zawsze były na mnie za wielkie... nie kupowałam tam natomiast bluzek (chyba nie miałam żadnej ciążowej), bo akurat takie wiązane pod biustem się kupowało w zwykłym sklepie, a te ciążowe były sporo droższe. w sklepie internetowym bym chyba się nie zdecydowała, bo to przecież trzeba zmierzyć, tak samo jak z nieciążowymi, nie każdy fason będzie na tobie dobrze leżał.

Dracena

Ja też lubiłam HappyMum, bo mają fajny styl - właśnie taki nowoczesny, niegarsonkowaty. Mruga

A z dobieraniem to i tak musisz poprzymierzać, bo różnie leżą rzeczy na różnych dziewczynach. To, co mi się podobało na zdjęciach na ogół wyglądało fatalnie na mnie.
I też polecam spodnie z troczkami i ściągaczami. Takie tylko z pasem elastycznym mają tendencję do zjeżdżania z dużego brzucha.
A co do płaszcza - myślę, że jak się zrobi naprawdę zimno, to zacznie Ci trochę mniej zależeć, co masz na sobie... Mruga

Ja przez całą jesień chodziłam w polarze i goreteksie, zdarzało mi się nawet założyć go do sukienki.

Teraz chodzę w starej kurtce mojej mamy - normalnie bym jej nigdy nie założyła, a teraz ją uwielbiam.

abeba · Gość

ruszam powoli na łowy, bo zdecydowanie przestaje się dopinać w to co mam - bardziej u góry...
zaopatrzyłam się już w 2 staniki F Smutny

Dona

a teraz sklepy z ciuchami ciązowymi powstaja jak grzyby po deszczu...

))

micelka

abeba · Gość

pierwszy przegląd - posucha!!!!!
W supermamie w Arkadzie było duzo spodni ale 99% szerokich, niezgrabnych. bluzki - brzydkie, ładne były spodnice- ale akurat o spódnicy na zimę nie myślałam.Zero żakietów czy kurtek.
Na stoiskach ciążowych w Zara czy C&A - wszystko wielkie! Czy istnieje odzież ciążowa w rozmiarze S? Serio pytam, te stroje wyglądają jak na mojego męża - 85kg, szerokie bary i "piwny" brzuszek.... zmierzyłam 3 najmniejsze bluzki: wielki dekolt - poniżej i tak zbyt płytko na moje piersi, a poniżej bąbel, którego mój brzuch biodra nie wypełniają i mam nadzieję, że długo nie wypełnią. Względnie najładniejsza bluzka była niestety tak długa,ze sięgała mi do pół uda. Bez-na-dzie-ja! Dotąd w 3 sklepach widziałam 1 spodnie, które miały ciążową górę a wąskie nogawki. Czy to że jest sie w ciazy zakłada, że jest się kaszalotem?!?

Gagusia

novva

Ja się wtrącę jako laik... A to muszą być bluzki "ciążowe"? Bo mam wrażenie, że teraz można znaleźć sporo ciuchów, w które kobieta w ciąży bez problemu się zmieści, modne są różne tuniki i szerokie topy. W zeszłym tygodniu widziałam spory wybór choćby w KappAhlu, jeśli komuś oczywiście podoba się to wzornictwo.

kukułka

ja nosilam bluzki nieciazowe, zwykle waskie, tyle ze dlugie do bioder
te ciazowe sa zazwyczaj szerokie

abeba · Gość

no z bluzkami się poddałam póki co. ale problem jest ze spodniami, a mnei normalne cisną!!!!
Patent z kominem rozciągliwym - tego komina jest tyle, że pod nic tego nawisu nie upchnę.
Patent z gumką z tyłu - wyglądam jakbym nosiła pampersa.
rozmiar 1 za duży.
Gagusiu dzieki za namiary, sprawdzę, choć czarno widzę bez przymierzania po ostatnich zakupach.
Póki co po prostu kupilam sobie lekko elastyczne dzinsy kilka rozmiarów większe niż przed ciażą. Przy okazji - za 59pln, a nie 119 jak w sklepie ciążowym pietro wyżej.

abeba · Gość

elastyczne dzinsy sie sprawdzają, póki co. A wczoraj na imprezie byłam w obcisłej małej czarnej ze studniówki. jak sie przy okazji przyznałam że to 5. miesiąc to ludzie wyglądali tak:

juka

ja też tak miałam - do 7 ms nie było co marzyć, żeby ktoś mi miejsca ustąpił w autobusie

szarotka

Odświeżam
Mam problem i nie wiem co z tym teraz zrobić.
Niby to dopiero 10 tc, a ja przestałam mieścić sie w spodnie Smutny

Jeszcze jak stoję jest ok. No i muszę sobie coś kupić - poradźcie co?

Chyba chce jeansy, bo pewnie niedługo zrobi sie zimnawo.
Myślicie, ze lepiej kupić większe zwykłe czy może jakieś specjalistyczne??
tylko jeśli to jakie?

micelka

Idź do sklepów ciążowych, sama zobaczysz co mają. Z doświadczenia wiem, że spodnie ciążowe są super wygodne i dość wcześnie w nie wskoczyłam, choć jeszcze się mieściłam w normalne.