..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Miśka

Pytam z 2 powodów. Pierwszy to ten, że szukam właśnie niższych butów na lato. Takich na obcasie 3 - 4 cm. Przebiegłam się wczoraj po Kazarach, Ryłkach i tym podobnych i... albo szpile, w których nie byłabym w stanie kroku zrobić (czy stać też nie mam pewności Mruga

), albo całkowicie płaskie, albo płaskie sandałki (pięta i palce odkryte), a to niestety nie dla mnie. Drugi powód to taki, że mam takie swoje ulubione szpilki (jakieś 7 cm) i teraz chodzę w nich w zasadzie do kościoła w niedzielę, czy na kawę do znajomych. Gdzie bez sukienki sobie siebie nie wyobrażam. Poza tym, ku własnej trwodze, biegam w spodniach i sportowych butach. I jak zobaczyłam wczoraj ten tragiczny wybór niskich/średnich obcasów zaczęłam się zastanawiać, czy w ogóle ma sens szukanie takich butów, czy może te, które mam, dadzą radę do końca. Z drugiej strony jak pomyślę o czerwcu/lipcu/sierpniu spodniach i pełnych sportowych butach, to niezbyt mi się to podoba. Co robić, co robić.... Laughing

koszatniczka

miśka mam dokładnie ten sam problem! Laughing

tez szukam takiego do 5 cm, stabilnego obuwia na chłodniejsze letnie dni i może jakieś ładniejsze sandałki

W decathlonie sa ładne sandały, ale na płaskim... A próbowałaś w ecco? Albo sholl?
Ja jeszcze szukam takich coby miały grubszą podeszwę, żeby dobrze amortyzowały ciężar...

matunia

Nie wiem co dla Ciebie Miśka znaczy całkowicie płaskie. Ale np Lasocki ma pełno balerinów ma mini obcasiku (w CCC jest Lasocki) Ja całe lato biegałam w japonkach. Miałam kilka kolorów, pasowały mi i do getrów, spodenek i sukienki Wesoly

i to nie były całkowicie płaskie japonki, bo w płaskich też nie mogę chodzić.

Polly

Ja też w japonkach całe lato przechodziłam. Jak wybierzesz ładniejsze, to do sukienki pasują.

aleen

U mnie świetnie sprawdziły się buty koturnie. Podwyższone, ale z "pełną" podeszwą. Choć w ostatnim trymestrze cieszyłam się, że jest ciepło i mogę w sandałach chodzić, bo nogi mi spuchły. Nawet na weselu byłam w zwykłych sportowych sandałach.

lisc

No i jestem w takim nieciekawym momencie mody ciążowej, że nie mogę jeszcze zakładać specjalnych ubrań z miejscem na brzuszkiem, bo go nie ma, ale wyglądam jakoś tak grubo i w każdej koszulce opina mi się tak jakby "sadełko"

Już bym wolała brzuszek ciążowy mieć, bo wyglądam nie za ciekawie hmmm Confused

aleen

Letnie sukienki dają wiele możliwości. Szczególnie te z pasem pod biustem albo całkiem bez pasa. I oczywiście tuniki. Starcza na dłużej szczególnie jak da się w nich potem karmić.

Polly

O tak, lato jest łaskawe dla strojów ciążowych Mruga

Zainwestuj w sukienki, a jesienią brzuszek już nie będzie pozostawiał wątpliwości i kupisz sobie ciążówki Wesoly

koszatniczka

heheh Liściu, ja też nie lubiłam tego momentu Mruga

Mogłam się schować pod luźną kurtką

Nosiłam spodnie rozmiar większe, ale to dlatego, że kiedyś sobie taki kupiłam (zakupy robione na 3 dni przed okresem...

)

Też bym chyba sukienki zaczęła nosić... ale może rozejrzyj się juz za jakimiś ubraniami ciążowymi

agu

ja mam połowę bluzek i sukienek odciętych pod biustem itp., jak dla 2 trymestru ciąży... Yellow_Light_Colorz_PDT_49

jakoś takich wydaje mi się wszędzie pełno Mruga

krówka

ten stan przejsciowy szybko mija. Przejrzyj szafę zobacz może masz coś większego u siebie albo pozycz od siostry czy kogoś z bliskich. Teraz nie warto inwestwoać w coś do noszenia poza większym stanikiem, bo taki się przyda. Model sportowy co sie rozciąga odradzam, niszczy biust.

Sukienki, tuniki lużne koszluki można coś pokombinować, bo lato nie wymaga duzej garderoby. Za miesiąć dwa bedzie brzuszek i wszytkie wątpliwości twojego stanu zostaną wyjaśnione. Na jesień przydadzą się spodnie z pasem ciązowym bardzo wygodne i tuniki.

aleen

A ja nie mogłam spodni ciążowych nosić bo mnie ten niby pasek uwieral. Za to sprawdziły się spodnie na gumce dwa numery większe. Tylko trzeba znaleźć takie by po założeniu gumka była pod pachami Mruga

Ptysiak

Ja ze spodni już w ogóle zrezygnowałam i chodzę tylko w spódnicach. Dobre są te na gumkę, te na zamek niedługo przestaną się dopinać Smutny

Z "górą" problemów nie mam, choć wszelkie dopasowane bluzki też poszły w odstawkę. W domu, w weekendy, na urlopie afiszować się "sadełkiem" mogę

Ale w pracy już trochę gorzej Mruga

Ciężko widzę najbliższe miesiące...

agu

ja miałam jedne długie i jedne krótkie - elastyczne, z regulowaną gumką. do 6 miesiąca ludzie nie wiedzieli, czy jestem w ciąży, czy tylko jeszcze bardziej utyłam. Więc ten etap może trwać... U mnie niestety trwa prawie dwa lata od końca ciąży

i teraz już się zrobiło nieśmiesznie

krówka

znam byłe cięzarówki, które nadal chodzą w ciuchach z okresu ciązy Smutny

spodnie i spodnice na gumce dają swobodę figurze czasem na długo. Dojście do formy po ciązy zajmuje trochę czasu i wymaga troski oraz zapału.
Wiele kobiet ma jednak genetyczne predyspozycję do szybkiej regeneracji i powrotu do dawnej figury i kondycji Wesoly

tylko pozazdrościć Wesoly