|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joka_m
pierwszy wykres
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:41, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze że zszywania nie pamietam jako coś strasznego i chyba nawet niezbyt bolało , jedyne co z tego pamiętam to pytanie lakarza skierowane do mojego męża coś w stylu" mam zszyc tak jak było czy bardziej zaszyć "
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:33, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
joka_m napisał: | jedyne co z tego pamiętam to pytanie lakarza skierowane do mojego męża coś w stylu" mam zszyc tak jak było czy bardziej zaszyć " |
Mają chłopy poczucie humoru ;( To ja proponuję, żeby temu lekarzowi coś zaszyć/zszyć, to mu się odechce żartów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:42, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
micelka napisał: | Wczoraj widziałam, jak wygląda zestaw do szycia krocza. Fajniutka igła Siostra-przyszła położna- w ramach znęcania się nade mną pokazała mi |
Nożyczki do cięcia też są fajne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Śro 17:47, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
info o nożyczkach to był dla mnie największy szok!!!! Mój tata jest chirurgiem i wiem jak wyglądają chirurgiczne nożyczki a jak skalpel. (ilez prac na plastykę zrobiłam na 5 dzięki tym narzędziom!) wiem czym sie różnią ich ostrza i no niestety, wolałabym być ciachnięta ostrym jak brzytwa i precyzyjnym skalpelem. nożyczki miażdżą tkankę!!!!
Ostatnio zmieniony przez abeba dnia Śro 17:49, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:59, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
to ty masz ciężkie życie, Abeba
ja w ostatniej ciąży pracowałam z psychiatrą, która tez była w tym czasie w ciąży - rety, tak sie nasłuchałam o możliwych powikłaniach, że w 3 ciąży po raz pierwszy się bałam . dopóki sie nie postukałam w głowę
szczęście, że nie musiałam pracować z ginekologiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:03, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
aż mi się słabo zrobiło jak przeczytałam o tych igłach i nożyczkach ! Laski ! nigdy więcej
Koleżanki które niedawno urodziły odradzają mi szkołę rodzenia... same nie były i uważają że dobrze, pieniążki przydały się na coś dla dzidziusiów, a i tak często jest inaczej niż w szkole uczą... masz babo placek... 350 złotych ? hmmmm i dresu jeszcze nie mam
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10119
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:26, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Minia napisał: |
Koleżanki które niedawno urodziły odradzają mi szkołę rodzenia... same nie były i uważają że dobrze, pieniążki przydały się na coś dla dzidziusiów, a i tak często jest inaczej niż w szkole uczą... masz babo placek... 350 złotych ? hmmmm i dresu jeszcze nie mam |
Miniu, zrobisz jak uważasz, ale ja szczerze polecam tę szkołę rodzenia. Wczoraj właśnie zakończyliśmy nasze zajęcia i jestem bardzo zadowolona. Być może niektóre informacje mi się nie przydadzą, ale dzięki temu, że mogłam porozmawiać z ginekologiem, pediatrą, położną, doradcą laktacyjnym, fizjoterapeutą, czy psychologiem, czuję się pewniej i nie muszę być zdana na "dobre rady" z różnych stron (często sprzeczne ze sobą, zresztą).
A dresu nie kupuj! W mojej grupie wszyscy chodzili ubrani normalnie, ważne, żeby mieć spodnie na sobie, butów sportowych też nikt nie nosił, ćwiczyliśmy na materacach w skarpetkach
Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Śro 19:27, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Sob 20:16, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
kurczę, niby w tej szkole jest w miarę ok, połozna w sumie sympatyczna, szpital niby też nie powinien być szkodliwy, ale znalazłam kolejny drobny minus:
dziecko jest odcinane i zabierane b. szybko (po minucie-kilku) do ważenia, mycia itp. Tymczasem mnie jakoś bardziej przekonuje, ze ono najpierw powinno być ze mną, nie odbierane. Napiszecie, że to tylko na pół godzinki, że mi też ten czas się przyda, ale przecież to będą jego pierwsze godziny życia! nasze pierwsze godziny razem - a juz we dwoje.
Poza tym właśnei przeczytałam - i mnei to przekonuje - że ta wczesna rozłąka utrudnai naukę karmienia, zaburza noworodkowi instynkt, pozbawia go najcenniejszej dla odporności siary.
Denerwuje mnie, ze mam zaakceptować że coś jest na 4, jak mogłoby być na 5! (Już widzę, jak pojawią sie komentarze, że jak już urodzę, to będę sie cieszyć, że jest zywe i zdrowe i nie powinnam wymagać niczego więcej... )
Czy to takie niezmiernie wazne, by zważyć noworodka w ciagu pierwszego pół godziny? po co je zabierać (jesli oddycha i nic sie nie dzieje złego)? Jak sobie wyobrażę, że mam je w ramionach, po czym mi je wyrywają, stoją nade mną pielęgniarka noworodkowa i neonatolożka i mi je odbierają?!? wtedy kiedy ono pełza i szuka piersi - jak ono sie czuje, gdy zamiast u piersi jak mu mówi natura, ląduje pod kranem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:27, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz co ja nawet nie wiem jak mogłoby być inaczej niż żeby wzięli malucha do ubierania po chwili z mamą.
Jak urodziłam dostałam maluszka na brzuszek do przytulenia, a potem ją zabrali, ważyli, mierzyli,ubrali, a ja rodziłam łożysko. Tatuś dostał mała na rączki, a mnie zszywali. Trwało to może jakieś max 20 min, a potem położyli mnie na łóżko i dostałam maleństwo do karmienia. Szukała piersi, położna nam pomogła za pierwszym razem i wydawało mi się ze tak było ok.
No ale to moje wrażenia, nie wiem jak można to wszystko inaczej "technicznie" rozwiązać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Sob 22:19, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się, że matka natura jednak to wymysliła jakoś inaczej. Myślę, że jakbyś miała noworodka cały czas na sobie to nie spowodowałoby przecież, że nie urodziłabyś łożyska wcale. Może chwilę pózneij, moze jak noworodek uśnie? nie wiem, ale nie sądzę, by oddzielanie noworodka od matki było zgodne z naturą i jego instynktem i wydaje mi się gwałtem na obojgu dokonywanym ku wygodzie personelu medycznego. to postęp, że noworodek spędza ten czas w ramionach taty, a nei samotnie w wózeczku na oddziale noworodkowym, ale jednak myślę, że kocyk i tata to nie to czego mu najbardziej potrzeba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 7:33, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm, Abeba, ale tak z drugiej strony, to noworodek na bez przerwy na brzuchu to też niekoniecznie to, czego Ty akurat najbardziej potrzebujesz. Przynajmniej masz czas wziąć prysznic po porodzie, ( a dziecko zdąży zgłodniej przez pół godziny ) A co do natury......... to wcale nie jestem przekonana. Człowiek chyba od zawsze był zwierzęciem stadnym i mam wrażenie, że dzieci kiedyś były dużo bardziej "wspólne", przynajmniej w obrębie jednej wielopokoleniowej rodziny, tzn. ciotki i babcie zajmowały sie dziećmi na przemian w większym zakresie. I wyobrażam sobie, że po porodzie matka z dzieckiem też nie zostawała sama - raczej byli oboje pod opieką kilku kobiet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10169
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:25, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
abeba,
Ale w naturze jest podobnie jak teraz w szpitalach.
Np. u kotów jak urodzi się pierwszy maluch, matka ledwie zdąży go umyć, odgryźć pępowinę itp. to od razu ma bóle na następne kociątko (i wtedy lepiej żeby ten pierwszy się nie pchał, bo może go w bólach zdeptać). A nawet jak się rodzi jedynak (kotki moich rodziców upodobały sobie rodzenie jedynaków właśnie ) to też po umyciu kociaka rodzi łożysko i zajmuje się sobą. Dopiero jak jest czysta, małe czyste i prawie nie ma śladu po porodzie to się uspokaja, układa i kociak szarżuje do sutka
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16718
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:33, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Abeba ma rację - moze tak być. Noworodek na brzuchu to jest to - nie rozstawałam się z małą przez 2 godz. - w tym czasie urodzłam łożysko, zostałam zszyta, obmyta na dole (jaki prysznic po porodzie -mi nie wolno było wstawać przez 8 godz. - normalnie przez 4-6 godzx. nie wolno wstawać. Mała sobie nas oglądała, cycała, przytulała się.
Dopiero potem została zabrana do meirzenia, ważenia itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Nie 12:20, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no właśnie, tak sobie myślę, że i szycie zniosłabym lepiej mając kim się zająć wtedy.
A połozna od tej skoły, jak mówiła o dawaniu dzieci mamom wkrótce po porodzie, że do dobra sprawa, bo matka jak ma dziecko do "zabawy" to nie usypia, co ułatwia obserwację jej stanu po porodzie. Czyli znów podejście - dobre jest to co wygodne i sprzyja szpitalnym procedurom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:51, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Fiamma, zazdroszczę.
Abeba, chyba nie pozsoatje ci neic innego jak pogodzic sie z ta mysla, bo takiego szpitala ze swieca szukac, niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14 Następny
|
Strona 5 z 14 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|