|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
talitha
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:55, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono... tak na marginesie Waszych rozwazan przypomnial mi sie "Wybor Zofii" Styrona - kto czytal ten wie, o jakim wyborze mowie... czasem zycie pisze takie scenariusze, ze trzeba dokonywac naprawde dramatycznych wyborow... i zyc dalej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:43, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
też myślałam o tej książce podczas dyskusji, wiesz?
i ten wybór wydaje mi się o wiele bardziej dramatyczny, wcale nie dlatego, że dziecko "widać gołym okiem"....
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:46, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | http://kosciol.wiara.pl/wydruk.php?grupa=6&art=1164560972&dzi=1157649853&katg=
Pawlukiewicz równiez tak twierdzi. |
właśnie tego artykułu szukałam, dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:25, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra w tym artykule nie ma odnosnika do zadnego oficjalnego dokumentu koscielnego na tten temat co mnie utwierdzilo w tym ze takiego dokumentu po prostu nie ma i zostaje jedynie katechizm.
Pozostają wypowiedzi niektorych ksiezy ktore jak widac na ponizszym przykladzie są sprzeczne z Katechizmem Kosciola Katolickiego.
Mniej wiecej na tej samej zasadzie jak sprzeczne sa niektore wypowiedzi ksiezy na temat seksu, npr i antykoncpecji z oficjalną nauką.
Cytat: | Jeśli nie ma możliwości uratowania dziecka, jest dopuszczalny zabieg medyczny ratujący życie matki. Zabieg, którego ubocznym, niepożądanym skutkiem jest śmierć dziecka – mówi ks. dr Antoni Bartoszek, wykładowca teologii moralnej na Uniwersytecie Śląskim.
Taką operacją może być wycięcie części jajowodu, w którym zagnieździło się dziecko. – To nie jest bezpośrednia aborcja, bo celem takiego zabiegu nie jest pozbawienie życia dziecka, tylko ratowanie życia matce – mówi ks. Bartoszek. |
co na to katechizm ?
katechizm wyraźnie mówi iż to co ks. Bartoszek mówi jest nieprawdą.
Cytat: |
2271 Kościół od początku twierdził, że jest złem moralnym każde spowodowane przerwanie ciąży. Nauczanie na ten temat nie uległo zmianie i pozostaje niezmienne. Bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel lub środek, jest głęboko sprzeczne z prawem moralnym. |
nawet jeżeli przerwanie ciąży nie jest celem ale tylko środkiem do innego celu to Kosciol naucza iz jest to złe !
wiec argumentacja ks.Bartoszka jest błędna.
Cytat: |
– Tu nie chodzi o wskazywanie, czy bardziej wartościowe jest życie matki, czy dziecka. To jest po prostu ratowanie tego życia, które da się uratować. To przypadek pośredniego przerwania ciąży, który teologowie uznają za moralnie godziwy. I jeden z najtrudniejszych do rozwikłania konfliktów moralnych – dodaje. |
Szkoda ze nie napisal na jakiej podstawie.
Ciekawe ze podaje rozwiazanie konfliktu i jednoczesnie twierdzi ze jest on trudny do rozwiklania.
Odpowiedz znajdujemy w dalszej czesci artykulu:
Cytat: |
Dobrze o tym wiedzą wierzące matki i wierzący lekarze, którzy mieli do czynienia z ciążą pozamaciczną. – Bardzo, bardzo trudno podjąć decyzję w takiej sprawie – mówi Monika Małecka-Holerek, lekarz ginekolog z Bielska-Białej. Wcale nie jest przekonana, czy człowiek ma prawo podjąć decyzję w sprawie takiej operacji. – Każdy człowiek ma swoją indywidualną wrażliwość. Najlepiej jest, jeśli matka leży w szpitalu i czeka. W około 30 proc. przypadków ciąży pozamacicznej zarodki samoistnie zamierają. A gdyby doszło do krwotoku, lekarze w szpitalu mogą matce od razu udzielić pomocy – mówi. |
Prosze - czyli jednak doradza sie czekanie i ryzykowanie
najwyzej bedzie operacja w przypadku krwotoku
Skad takie problemy wobec niby jasnej interpretacji teologów ?
No właśnie? Moze dlatego ze jest to sprzeczne z Katechizmem.
Frejda napisał: |
Dla mnie już teraz jest wszytsko jasne.
Frejda |
tak jasne jest to ze ks.Bartoszek twierdzi co innego niż jest napisane w katechizmie
|
|
Powrót do góry |
|
|
talitha
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:30, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Aj, przez Was siedze i przekopuje internet w celu znalezienia jakiegos dokumentu zamiast spać. Na razie ni ma. Ale widze ze ta intepretacja jest powszechna, o tu np też sie pojawia
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:42, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Frejda napisał: |
Dla mnie już teraz jest wszytsko jasne.
Frejda |
tato napisał: |
tak jasne jest to ze ks.Bartoszek twierdzi co innego niż jest napisane w katechizmie |
Zapytam bardzo mądrego księdza. Chcę mieć pewność co o takim przypadku twierdzi kościół.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
talitha
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:46, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Frejda, zapytaj koniecznie. Właśnie poczytałam Castii Connubi, Evangelium Vitae i wygląda na to, że tato ma racje.
Z CC:
Cytat: | W sprawie "indykacji lekarskiej lub terapeutycznej" - by użyć tych określeń - wyraziliśmy już, Czcigodni Bracia, głębokie swoje współczucie dla takiej matki, której spełnieniu obowiązku naturalnego zagrażają choroby a nawet śmierć. Lecz jakiż kiedykolwiek przytoczyć można powód dla usprawiedliwienia zamierzonego zabójstwa niewinnego dziecięcia? A przecież o to tu chodzi. I czy ono godzi w życie matki, czy w życie dziecka, zawsze sprzeciwia się przykazaniu Bożemu i głosowi przyrodzonemu: "Nie zabijaj"(52). Życie dziecięcia tak samo święte, jak życie matki. Stłumić go nikt, nawet państwo, nigdy nie będzie miało prawa. Niedorzecznie bardzo przywodzi się przeciw tym niewinny istotom prawo miecza, gdyż ono obejmuje jedynie winnych. Nie wchodzi tu także w grę zasada godziwości krwawej obrony przeciw napastnikowi (któż bowiem niewinne takie maleństwo mógłby nazwać napastnikiem)?). Niema też żadnego tzw. prawa "bezwzględnej konieczności", które by mogło usprawiedliwić uśmiercenie niewinnego dziecka. Zasługują zatem na pochwałę owi sumienni i doświadczeni lekarze, którzy starają się i życie matki i życie dziecięcia zachować i obronić. Niegodnymi natomiast okazaliby się szlachetnego miana i tytułu lekarskiego ci, którzy by ze względów leczniczych albo przez niewłaściwe współczucie nastawali na życie matki lub płodu.
|
Z EV:
Cytat: | To prawda, że często przerwanie ciąży jest dla matki przeżyciem dramatycznym i bolesnym, ponieważ decyzja o pozbyciu się owocu poczęcia nie zostaje podjęta z racji czysto egoistycznych i dla wygody, ale w celu ratowania pewnych ważnych dóbr, takich jak własne zdrowie albo godziwy poziom życia innych członków rodziny. Czasem zachodzi obawa, że poczęte dziecko będzie musiało żyć w tak złych warunkach, iż lepiej się stanie, jeśli się nie narodzi. Jednakże wszystkie te i tym podobne racje, jakkolwiek poważne i dramatyczne, nigdy nie mogą usprawiedliwić umyślnego pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej.
|
Ostatnio zmieniony przez talitha dnia Nie 22:50, 11 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:50, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
talitha napisał: | Frejda, zapytaj koniecznie. Właśnie poczytałam Castii Connubi, Evangelium Vitae i wygląda na to, że tato ma racje. |
Ale odnośnie czego dokładnie?
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
talitha
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:53, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tego, że dopuszczalność w pewnych wypadkach to tylko interpretacja niektórych księży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:05, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
talitha napisał: | Tego, że dopuszczalność w pewnych wypadkach to tylko interpretacja niektórych księży. |
ja zastanawiam się tylko nad ciążą pozamaciczną. Masz coś w tych dokumentach dokładnie o takim przypadku?
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:31, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Frejda napisał: |
ja zastanawiam się tylko nad ciążą pozamaciczną. Masz coś w tych dokumentach dokładnie o takim przypadku?
Frejda |
Fejda masz napisane dokładnie ze w żadnym przypadku nie można zabijać dziecka ani jako cel ani jako środek do celu ktorym jest ratowanie dziecka. Żadnych wyjatków w dokumentach nie ma.
Co wiecej potrzebujesz napisane?
Przeciez Kosciol nie wymieni ci wszyskich procedur medycznych ze szczegolami i odniesieniem to jest OK a to NIE.
Dla mnie fundamentalne pytanie brzmi:
Czy istnieje sytuacja gdy morlanie dopuszczalne jest zabicie nienarodzonego dziecka ?
Z dokumentow Kosciola wynika że nie. Z artykuly jednego ksiadza wynika ze tak, chociaz z tego artykuły wynika rowniez ze ten ksiadz chyba za bardzo nie rozumie na czym polega ta operacja.
Tu nie ma bezposredniego zagrozenia zycia kobiety bo moze ona jeszcze życ przez jakis czas z dzieckiem rozwijajacym sie w jajowodzie i moze nawet naturalnie poronic tyle ze pekniecie jajowodu jest dla niej smiertelnym niebezpiecenstwem. Rozwiazaniem tej sytuacji jest aborcja.
Nazywajmy rzeczy po imieniu czyli przerwanie zycia dziecka aby wyeliminowac zagrozenie zycia kobiety.
Ksiadz pisze o ratowaniu zagrozonego zycia dziecka i kobiety co jest nieprawdą, bo bezposredniego zagrozenia nie ma.
Kosieza mają swiadomosc że z tak sztywnym zapisaem jak jest w katechizmie do żadnej konstytucji wpisu nie zrobią i stąd łągodniejsze interpretacjie, przypięcie ludzkiej twarzy.
Ale mnie chodzi o jedno aby Frejda, Pinky i juka przyznali że jest sytuacja gdy można zabić niewinne nienarodzone dziecko i jest to sytuacja ciazy poza macicznej.
Czyli zasada "nie nam decydowac o czyims zyciu" zostaje złamana, dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:31, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
tato napisał: |
Ale mnie chodzi o jedno aby Frejda, Pinky i juka przyznali że jest sytuacja gdy można zabić niewinne nienarodzone dziecko i jest to sytuacja ciazy poza macicznej.
Czyli zasada "nie nam decydowac o czyims zyciu" zostaje złamana, dziękuję. |
ręce opadają normalnie. albo nie umiesz czytać, albo jesteś tak zapatrzony w swoje racje (przepraszam: Racje), że nie widzisz co inni piszą. a piszą, że sytuacja ciąży pozamacicznej jest taką, w której albo przeżyje matka, albo nikt.
dalej odsyłam do cytatu przytoczonego przez Frejdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:56, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A poza tym o czym Ty, tato, dyskutujesz, skoro zarodek nie jest dla Ciebie dzieckiem....?
Zreszta, na privie juz Ci napisałam, co mysle o twoim czytaniu ze zrozumieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:50, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="juka
ręce opadają normalnie. albo nie umiesz czytać, albo jesteś tak zapatrzony w swoje racje (przepraszam: Racje), że nie widzisz co inni piszą. a piszą, że sytuacja ciąży pozamacicznej jest taką, w której albo przeżyje matka, albo nikt.
dalej odsyłam do cytatu przytoczonego przez Frejdę.[/quote]wybacz juka ale to ty nie rozumiesz na czym polega problem z ciążą pozamaciczną
gdzie masz napisane ze ciąża pozamaciczna oznacza wyrok śmierci dla kobiety ??
gdzie ja sie pytam ?
odpowiem ci - nigdzie !
gdybys przeczytala artykul podany przez Frejdę to byś wiedziała o co chodzi i nie pisala bys takie rzeczy ze oboje muszą umrzeć
ale widze juka ze nie chce ci się przeczytać tego artukuły wiec ci wyjaśnię
w przypadku ciąży pozamacicznej są dwie możliwosci
1) ciaza zostanie naturalnie poroniona - podobno 40% przypadkow
2) ciaza spowoduje rozerwanie jajnika, wstrzas i wylew wewnetrzny - co oznacza iz jest potrzeba natychmiastowa operacja aby ratowac zycie kobiety
w 2 przypadku rzeczywiscie jest bezposrednie zagrozenie zycia kobiety ale wtedy nie ma juz co mowic o aborcji bo dziecko niezyje
A wiec nieprawdą jest to co piszesz ty, kukułka i ten ksiadz ze tu jest bezposrednie zagrozenie zycia obydwu osob
ciąże pozamaciczną mozesz sobie miec i normalnie życ nastepnie poronic i twoje zycie prawie wogole nie bedzie zagrozone
to jest jeden z wariantow inny wariant to taki ze jest neibezpieczenstwo ze jak rozerwie ci jajowód to mozesz umrzeć w przypadku braku szybkiej pomocy
Nawet w tym artykule (przytoczonym przez Frejde a ktorego nei chce ci sie juka przeczytac) jest napisane iż pewnym rozwiazaniem jest to aby kobieta lezala w szpitalu w takiej sytuacji i czekala albo poroni albo rozerwie jej jajowód i wtedy odrazu idzie na stol operacyjny. W tym roziwzaniu nie muszis podejmowac decyzji o zabiciu dziecka tyle ze poważnie ryzykujesz swoje zycie.
Nie jest to trudne do zrozumienia tylko trzeba przeczytac juka.
Wez sobie juka najpierw przeczytaj o czym dyskutujesz - chocby na wikipedii - a potem pisz ze ktos nie rozumie tekstu pisnego
Cytat z tego ksiedza jest moze i fajny i wierze ze chcialabys aby tak bylo tyle ze rzeczywistosc jest inna niz ten ksiadz pisze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:13, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety nie udało mi się zastać księdza, ale przy okazji rozmawiałam z ludźmi bardzo blisko kościoła, którzy wyrażają takie poglądy jak ja na temat aborcji. Uważają, że w przypadku ciązy pozamacicznej, dozwolony jest zabieg. Nawet nie nazywają tego aborcją. Jest to ratowanie życia, w przypadku gdy zarodek i tak nie może się prawidłowo rozwijać.
Dla mnie też jest to oczywiste.
Dla pewności postaram się jutro dotrzeć do księdza i wypytać dokładnie.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Strona 6 z 8 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|