|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:55, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ika, a kto mówi, że zajmuje się sama? na sali cały czas jest min. 1 pielęgniarka, która podchodzi do dzieci jak trzeba - przystawia/dokarmia, zmienia pieluszkę jeśli trzeba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:59, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | ika, a kto mówi, że zajmuje się sama? na sali cały czas jest min. 1 pielęgniarka, która podchodzi do dzieci jak trzeba - przystawia/dokarmia, zmienia pieluszkę jeśli trzeba. |
w którym szpitalu
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:11, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Strzyga w nocy też ??
Zazdroszczę szpitala bo u mnie jedna zmiana pielęgniarek potrafiła zostawić mnie z kroplówką na 4 godziny, która oczywiście już zeszła po 30 minutach, tak że potem sama chodziłam do nich bo czekac na nie, to się nie dało nic zrobic przy dziecku z reką w kroplówce. A później na wieczór jeszcze słyszałam, jak mówiły innej koleżance z która się zmieniały, że nie podały mi wszystkiego, ale to moja wina bo cały czas gdzies biegałam jak chciały mi zmienić, a oczywiście przez cały dzień byłam tylko 2 razy siku i raz pod prysznicem
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:00, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Fantada, Szpaczek rodzila w Międzylesiu i była raczej zadowolona. Nawet jej plan porodu uszanowali Ja rodziłam na Inflanckiej i też się nie było do czego przyczepić. Prowadziłam ciążę w tym szpitalu i o ile przy porodzie nie miało to znaczenia, to miało ogromne znaczenie, jak jeszcze byłam w ciąży, np. jak potrzebowałam nagle jakiejś recepty, albo jak sie umawiałam na ktg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:27, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za inf! Skontaktuje się. Ja się na razie zastanawiam pomiędzy Solcem, Międzylesiem a Madalińskiego. Zależy mi, abym mogła rodzić w swoim tempie i po swojemu, a mam wrażenie, że o to łatwiej w mniejszych szpitalach, mimo wszystko, jak nie ma tłumów i spinki czasowej to może był prościej.
Ciążę chyba będę prowadzić w przychodni 600 metrów od domu. Nie będzie kłopotu z chodzeniem na badania, a lekarz ma bardzo dobre opinie w necie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:07, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Fantada to tez zalezy na jaki sezon trafisz. Rodziłam w szpitalu niby jednym z najbardziej obleganych w mieście, a w ten dzień rodziły tylko jeszcze dwie inne dziewczyny, z czego jedna rano urodziła, ja póxnym wieczorem a trzecia całą noc się męczyła i gdzies nad ranem dopiero. Więc nie było stresu, że nikt się mną nie zajmie. Na drugi dzień w oóle porodów nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 13:17, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: | nie ma w polsce czegos takiego jak dom porodowy? ze kobieta rodzi z polozna jak w domu, sa pilki, wanna, etc. naturalnie ile sie da. |
Byl Dom Narodzin na Mokotowie - zlikwidowali. To nie to samo co porod w Twoim domu.
Byla Izba porodowa na Slasku - zlikwidowali.
Zeby miec kontrakt na porody z NFZ trzeba miec warunki do CC - wiadomo, ze poza szpitalem sie nie da.
hebanowe noce napisał: |
No w pierwszej dobie raczej zabierają wszędzie. A wam się zdarzyło być od razu po porodzie z dzieckiem? Mi się wydaje, że ten dzień na dojście do siebie jest potrzebny. |
No zartujesz. Chyba raczej standardem (po sn) jest rooming in czyli dziecko przy matce przez caly czas pobytu na poloznictwie. Chcesz odsapnac, to niech przyjdzie tata i sie dzieckeim zajmuje, jak jestescie w malym pokoju. Pielegniarka noworodkowa moze pomoc, poinstruowac jak przewinac czy przystawic, ale nie bedzie nic robic za Ciebie.
Walka toczy sie o to by dziecka nie zabierano zaraz po porodzie - do mierzenia, kontroli itp. Mi np. synka nie dano dotknac po narodzinach,. dopiero po tym jak lekarze skonczyli z nami obojgiem swoje procedury. I za to nie polecam Pruszkowa.
Jesli chodzi o Wawe, to poszukajcie opisu espree, zdaje sie ze byla b. zadowolona ze swojego szpitala - ale nie wiem jaki to szpital
Ostatnio zmieniony przez abeba dnia Pon 13:23, 11 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:50, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
A ja wczoraj czytałam o wyjściu ze szpitala na własne żądanie. I tak się zastanawiam, czy jak wszystko będzie 100% ok to się nie zmyję z tego szpitala jak najszybciej. Ja strasznie psychicznie źle znoszę to zamknięcie, brak powietrza, zero prywatności - jak jestem chora/niedomagająca to mi wszystko jedno, ale jak się tylko lepiej poczułam to zaczęłam świrować, a to ani mi, ani dziecku dobrze nie zrobi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:54, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Abeba moja znajoma rodziła w Pruszkowie i dostała Małego natychmiast po porodzie, więc to chyba zależy od tego kto jest na zmianie.
Ja rodziłam na Żelaznej i jestem zadowolona
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 14:28, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
kariga napisał: | Abeba moja znajoma rodziła w Pruszkowie i dostała Małego natychmiast po porodzie, więc to chyba zależy od tego kto jest na zmianie.
|
Moze od tego, czy miala oplacona polozna....
Na szkole rodzenia polozna oddzialowa wyraznie zaznaczala, ze dziecko jest z zalozenia ogladane przez lekarza niezwlocznei po narodzinach, taka procedure ma ten szpital. I jesli je daja potrzymac mamie to 'tylko na chwilke'. Mi nie dali nawet dotknac...
Co pozostaje w znaczacym kontrascie z np. dwugodzinnym kontaktem skora do skory w szpitalu, w ktorym pracuje ginka ktora moja ciaze prowadzila... no ale czasu niestety nie cofne
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:53, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Teraz chyba te 2h są "ustawowe". Znajomi na Madalińskiego tak mieli - zabrali tylko na 3 min na ważenie i inne, ale przy rodzicach i też po jakimś kwadransie, a nie od razu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 16:05, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
no dobrze, przepisy przepisami ale.... znieczulenei tez jest niby dostepne na zyczenei nieodplatnie.
Moj tez byl mierzony i sondowany 'przy mnie' i przy tacie. Przy mnie czyli za scianka dzialowa 2m ode mnie. Wg oddzialowej 'widzicie jak tu mamy cudnie! dzidzius jest mierzony tuz obok Was. W drugim pokoju porodowym mamy wanne, ale nikt z niej nie chce korzystac, wiec ja zlikwidujemy i tez zrobimy taki kacik do mierzenia'. W praktyce zobaczylam dziecko przez 1-2sekundy skulone w rekach poloznej a potem dopiero ok. 1-2h po jego narodzinach. I co z tego ze bylo 'niedaleko'?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:08, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No zartujesz. Chyba raczej standardem (po sn) jest rooming in czyli dziecko przy matce przez caly czas pobytu na poloznictwie. Chcesz odsapnac, to niech przyjdzie tata i sie dzieckeim zajmuje, jak jestescie w malym pokoju. Pielegniarka noworodkowa moze pomoc, poinstruowac jak przewinac czy przystawic, ale nie bedzie nic robic za Ciebie.
Walka toczy sie o to by dziecka nie zabierano zaraz po porodzie - do mierzenia, kontroli itp. Mi np. synka nie dano dotknac po narodzinach,. dopiero po tym jak lekarze skonczyli z nami obojgiem swoje procedury. I za to nie polecam Pruszkowa. |
Ja po prostu kilka lat temu miałam praktyki na oddziałach ginekologicznych i położniczych i tam gdzie byłam, dzieci były zabierane na jakiś czas i leżały w plastikowych sarkofagach na jednej sali w rzędach, a my je przewijaliśmy i karmiliśmy pod okiem pielęgniarek.
Te dzieci od razu po porodzie musiały leżeć w pozycji Trendelenberga, później już normalnie. To było tak dawno, że nie pamiętam ile czasu noworodki odpoczywały od rodziców, ale chyba pierwsze kilkanaście godzin. Później zawoziliśmy te noworodki ich mamom, które czekały ze zniecierpliwieniem.
A na porodówce noworodek od razu po urodzeniu szedł na brzuszek mamy do przytulenia, chyba że jego stan nie pozwalał i trzeba było troszkę bardziej go ożywić. Może u Twojego dzidziusia trzeba było pobudzić krążenie i dlatego Ci go nie dali? A może to faktycznie zależy od zmiany?
Cytat: | no dobrze, przepisy przepisami ale.... znieczulenei tez jest niby dostepne na zyczenei nieodplatnie. |
Pod warunkiem, że jest anestezjolog wolny, bo w szpitalach ich brakuje i jak taki anestezjolog pójdzie do cc to możesz się nie doczekać. Dlatego jak proponują tu i teraz a chce się znieczulenie to nie można wybrzydzać, że może później, bo później nie będzie miał kto zrobić. Zwłaszcza, że anestezjolog musi siedzieć z ciężarną przez cały zabieg cc i monitorować jej parametry życiowe.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Pon 16:28, 11 Cze 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 16:46, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Zabierane na kilkanascie godzin?!? W Polsce? To chyba kilkanascie lat temu bylo.
nic nie trzeba bylo pobudzac. 10/10/10.
Moim zdaniem chodzi banalnie o to, ze noworodek wylazi z mamy, w tym momencie, w trakcie kurczow partych zwoluje sie zespol noworodkowy (neonatolog, pielegniarka), ktory natychmiast zajmuje sie dzieckeim, wypelnia papiery, szczepi i ma z czapki. A tak to musieliby siedziec w gotowosci i czekac az mama laskawie sie 'nacieszy dzieckiem' i pozwoli im je zabrac. Po prostu widac czyje dobro bylo wazniejsze w ustaleniu takiej procedury. To ze dziecko na dzien dobry na swiecie ma kontakt ze stolem, sonda i obcymi ludzmi, a matka dostanie dozylnie oxy i meczy sie z przystawianiem po uplynieciu kluczowych 2h od narodzin to juz malo wazne. Wazne by personelowi bylo wygodniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:52, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
[quote="abeba"]
Moze od tego, czy miala oplacona polozna....[quote]
Nie, nie miała opłaconej położnej.
Też rodzziła 4 lata temu.
Może to był wyjątek, nie wiem, bo nie znam już nikogo kto by tam rodził.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, ... 13, 14, 15 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, ... 13, 14, 15 Następny
|
Strona 2 z 15 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|