..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Busola

popieram emmy - ręka do góry ten u kogo na kursie była informacja, że śluz płodny pojawia się często pod koniec III fazy i jest to normalne.
Dodatkowo pamiętam z kursu informację, że npr mogą stosować kobiety pracujące na zmianę - bo mogą mierzyć temp. kilka razy w ciągu dnia przez np. 3 cykle i równolegle robić np. 3 wykresy, potem zobaczyć który jest najbardziej czytelny i tę porę obrać za porę mierzenia temp. Nie było tam mowy o mierzeniu temp. po śnie lub spoczynku. A jak chciałam zastosować tę poradę do pomiarów przy małym dziecku to instruktorka nie odpowiedziała czy się tak da - wiedzy jej zbrakło. Tak samo na interpretację mojego wykresu poporodowego - powiedziała tylko, że sama nie karmiła piersią i mi nie pomoże w zw. z tym. Wesoly

Choć nie sądzę, żeby akurat mierzenia temp. bez obserwacji śluzu zaproponował instruktor Wesoly

.

krówka

ja tez mam kwiatki z poradni przykoscielnej przedśłubnej Wesoly

ale ta kobieta jest prorodzinna i promałżeńska. Ona bardziej stawia na relację niż na wyniki w npr Wesoly

Ze spotkań z typowym instruktorem npr. i napro to wiecej wyniosłam niz z wszystkich ksiazek. Ona tez ma super podręcznik + cwiczenia i ściągeę do angielskiej, który sprzedaje za pare złotych, świetna praca zespołu instruktorów. Chylę czoła, bo dobra pozycja do nauki.

Jednak bajery o 10 dniach po okresie bez spogladania na śłuz i inne czynniki to juz przegięcie. Do tego jak to mówił nauczyciel metody. Można liczyc dni i wyliczanki ale przeciez do czasu az pojawi sie objaw płodności i wtedy koniec nawet jak wyliczenia mówią nam o wiekszej ilosci dni. W podrecznikach nie widziałam takich newsów. Do tego scisła termiczna nie ma I fazy niepłodnej. Trochę pomieszanie pojęć.

Co do cykli poporodowych i na kp to juz sama mam wyrobione zdanie na ten temat z własnego doswiadczenia. Raczej nie ma pomocy ze strony instruktorów ja pytałam sie czterech, dwóch to małżeństwo. Do tego lekarz gin npr stwierdził, ze jestem wyjątkowym przypadkiem w jego praktyce. Po lektrurze tego forum i innych smiem twierdzić, ze wyjątkowa nie jestem. Poprostu mimo spełniania warunków u mnie LAMu nie było.

emma

Karafka, wiem co mówię. Są nawet badania ile procent błędów jest z winy niedouczonych instruktorów czy coś takiego.
Sama się uczyłam że książki i miałam braki. W poradni pani tak się ucieszyła, że znam metodę, że nawet mojej wiedzy nie sprawdziła.
Gdybym miała mniej standardowe wykresy to wątpię czy pierwsze dziecko byłoby planowane.
Bo właściwa wiedza przyszła z czasem dopiero.

Karafka

Nie zaczailam o co ci emmo chodzilo. Bo przecież jak sie idzie do instruktora metody np Roetzera to ciezko mi sobie wyobrazic takie kwiatki. Pani w przychodni są wykształconymi nauczycielami? Z papierami? Chyba nie, albo?

Ja sama uczę ( narazie jeszcze na praktyce ) i wiem jakie wymagania są stawiane nauczycielom metody sensiplan i jak wyglada cały kurs. Takie rzeczy nie wchodzą w rachubę...

krówka

Karafka w DE są chetni na orto npr? Szok mam znajomych co w DE mieszkają i tylko pigułki wszedzie jak cukierki:)

Wiesz czasem jest tak ze w poradni pracuje kobieta po menopauzie i juz nie jest w obiegu praktyki. Pamieta coś tam i raczej daje nadzieje na duzo seksu niz uczy realiów metody.
Czasem są takie gwiazdy co "uczą" zeby nie nauczyć za dobrze w motto maja wpisane "Pan daje dziecko jak tego zapragnie a rodzice są jego narzedzami." cała reszta to rózne przegięcia.

Ja sie trochę nasłuchalam z róznych zródel dlatego ten npr ma czasem taka złą prasę.

Błedy sie zdarzają z winy uzytkownika lub nauczyciela

Karafka

Ja uczę metody a czy ktoś używa gumek w płodnej to jego sprawa Mruga

oczywiscie ich informuje o innym pi wtedy.

Nie moze zdarzać sie błąd z winy nauczyciela u nas bo nauczyciel jest szkolony zeby do tego nie dochodziło i całe szkolenie klientki jest wg strikte określonych zasad. Dlatego sensiplan jest bardzo dopracowana pedagogicznie metoda. I nauczyciele musza sie cały czas szkolić zeby zachowywać uprawnienia.

emma

Karafka, niestety w polskich poradniach katolickich przy parafiach są różne kwiatki.
Mnie ostatnio znajoma z takiej poradni się pytała o coś, bo nie pamiętała. Więc wiem co mówię. Niestety.

Karafka

widocznie nie ma wymagan, zeby oni mieli aktualne uprawnieniania, a szkoda.
KK sam se robi we wlasne gniazdo.

W DE nie ma takich poradni jak w PL tylko w razie checi nauki npr sa kierowani do nas.

emma

I pewnie dlatego przekłada się to na jakość.
U nas oczywiście też można zdobyć pewną wiedzę, ale to raczej na kursie. W poradni masz pod przymusem i wersja często z braku czasu skrócona co daje efekty takie, że aż strach w oczy.