..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Maria

Rozumiem, ze mozna farbowac wlosy w okresie karmienia, jakby co potwierdzcie.

Mam juz tyle siwych, ze wlasnie od czasu porodu. Ale jednoczesnie wypadaja jak to juz czesto bywa. I troche sie boje, ze farba je ostro nadwyrezy...jak Wy robilyscie?

Nana

farbowałam i w ciąży i podczas karmienia. Dzisiejsze farby to nie to, co chemikalia naszych rodziców, a to wtedy powstały "zakazy farbowania".

Wychodzę z założenia, że nieładna mama = nieszczęśliwa mama = nieszczęśliwe dziecko. Więc dbam o siebie tak, żeby być z siebie zadowoloną Wesoly

Dona

pierwszą rzeczą jaka zrobiłam z włosami po porodzie.... to zafarbowałam normalną farbą, a nie szamponem koloryzujacym-jak robiłam w ciąży...

a mi juz zaczynają wypadac, tak pociązowo..., narazie pojedyncze włoski, ciekawe kiedy "sypnie" resztę... Sad

Bystra

Przy poporodowym wypadaniu włosów warto odwiedzić trychologa lub chociaż zmienić kosmetyki do włosów na takie wspomagające wzrost włosa i pobudzające cebulki do wzrostu.

fiamma75

Nana

buba

Rzeczywiście, po porodzie wypadanie włosów jest fizjologiczne, ale może Bystrej chodziło o to, że można je zminimalizować, czyli nie tracić tyle włosów co by się normalnie utraciło.
No i wiadomo, że jak to wypadanie się przeciąga to warto reagować. Wesoly

walecznaS

ja farbowałam całe ciąże i po ciąży też normalnie, w salonie u fryzjerki, do której chodzę od kilku lat
przez jakiś czas robiłam tzw. koloryzację bezdotykową ale to ze wzgl. na "puszące się" włosy - nie znoszę tego

Maria

A po farbie nie wypadaja bardziej?

I co wazne, farba chwytala? Bo czytalam, ze zmiany hormonalne moga spowodowac, ze kolor nie wyjdzie.

okoani

farbowałam włosy jakoś 5 tygodni po porodzie - kolor wyszedł taki, jak na opakowaniu i póki co się trzyma Mruga

mi już drugi tydzień wypadają włosy Smutny

w sumie nie są to jakieś masakryczne ilości, ale muszę uważać by nie pałętały się koło małej

Nana

nie wiem, czy po farbie wypadają bardziej, bo farbuję od 15 lat bez przerwy i nie mam pojęcia jak się zachowują włosy bez farby

Ale z tym nietrzymaniem to może czasem się zdarzyć. Co prawda mi się to nigdy nie zdarzyło z włosami, ale z paznokciami tak. Zrobiłam sobie ostatnio manicure hybrydowe (bo żel od początku wiadomo było, że nie utrzyma się na ciężarnej) i nawet ta hybryda odpadła po 2 dniach, choć miała trzymać 2 tygodnie. Więc może z włosami też u niektórych tak będzie

Dona

mi wyszedl ładny kolor i trzyma sie do dzis...pierwszy raz uzyłam farby w piance... rewelacja!!!

ja musiałabym farbowac co chwila, bo odrosty sa siwe, wiec zeby tak czesto nie niszczyc włosów, stosuje miedzy farbowaniami koloryzacje szamponetkami, ta wystarcza na krótko...no i zmywa sie przy kazdym myciu...

Nana

ja stosowałam szamponetki koloryzujące do czasu, kiedy nie zaczęłam chodzić na pływalnię wiele lat temu. A że farbowałam się na czerwono, możecie sobie wyobrazić jaka smuga płynęła za mną na basenie... dziękuję bardzo. nigdy więcej

walecznaS

Maria

hmmm farbowanie u fryzjera to 80 euro, moze w Polsce na wakacjach Cool