Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:13, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Zazwyczaj u nas dają krążki i szwy, sterydy niekoniecznie, nie wiem od czego to zależy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:12, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja juz po podaniu. Trochę miałam podwyższoną temperaturę po tym Celestonie, ale juz ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:09, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:47, 05 Lip 2013 Temat postu: Re: Zagrożenie przedwczesnym porodem |
|
|
lanolina napisał: | Czy któraś z Was miała podawane sterydy na rozwój płuc dzidziusia? |
Miałam, w dwu ciążach, w drugiej to było w ostatniej chwili.
Nie zgadzam się, że szwy, nie ratują ciąży.
Gdyby nie szew, nie miałabym córki, bo dziecko z 18 tyg nie ma żadnych szans.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 22:52, 05 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:20, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Okazuje się, że te sterydy działają nie tylko na płuca, ale też zmniejszają ryzyko wylewów. Cieszę się, że wzięłam, czuję się spokojniejsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:06, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
tak? a tego nie wiedziałam, moje dziecko miało dwie II st. to ciekawe jakie miałby bez.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:49, 08 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Czy znacie jakieś normy dot. długości szyjki w ciąży i jej skracania się?
Nasłuchałam się dzisiaj, że przy 2-2,5 cm zakłada się szwy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:36, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
2,5 cm to jest granica przy ktorej zwykle cos zakladaja: szew lub krazek. Ale to tez od tygodnia zalezy. Ok 34 tc to juz raczej kaza lezec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:20, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Szwy się zakłada DO 20 tc około.
Na tym etapie to Ci każą tylko leżeć. Ja tak leżałam, biorąc fenoterol, w 1. Ciąży, bez szwu, pod 30 tyg. Urodziłam w 38.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:35, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Mi pessar zalozyli wlasnie w 30 tyg. Ale na ocene niewydolnosci sklada sie nie tylko dlugosc, tez rozwarcie zewn. I wewn. i twardosc szyjki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:12, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
lanolina napisał: | 2,5 cm to jest granica przy ktorej zwykle cos zakladaja: szew lub krazek. Ale to tez od tygodnia zalezy. Ok 34 tc to juz raczej kaza lezec. |
Właśnie o tych 2,5 się naczytałam, do tego nasłuchałam się koleżanki, która miała zakładany szew przez skracającą się szyjkę i zanim jej założyli zjechała do tylko 2 cm.
Moja szyjka nigdy nie była taka długa, od początku była na 2 cm. Na ostatniej wizycie okazało się, że się skróciła do 1,5 cm. W pierwszej ciąży było identycznie i miałam wtedy skierowanie do szpitala i sterydy plus leki. Teraz tylko leki. No i nie wiem, czy się martwić tą szyjką czy nie.
Kukułko, też mam właśnie leki i mam odpoczywać, ale nie było mowy, że tylko leżeć.
Dodzwoniłam się do koleżanki, która prowadzi swoją ciążę w Anglii (i ma wykształcenie medyczne). Może uda mi się od niej pożyczyć książkę na ten temat. Tam podobno w ogóle nie badają szyjki, ani razu, bo wychodzą z założenia, że to bardzo indywidualne. Podobno to badanie to relikt z czasów, gdy nie było usg. Jakbym nie miała skurczy, to bym się przestała w ogóle przejmować szyjkę. Skurcze mi wychodzą... Na ktg, którego podobno w Anglii też się nie używa. Eh, może spokojniejszą ciążę tam można mieć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:29, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tylko w Anglii do 12tc. w ogóle nie ratują ciąży, cukru też wcale nie mierzą, USG robią tylko 2 razy itp. a o cholestazie to nawet nie słyszeli (przypadek mojej znajomej cholestaza+cukrzyca co się mogło nieciekawie skończyć, na szczęście zjechała do Polski) więc dla mnie ich opieka nad ciężarną nie jest wzorem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:40, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Agu, to ja też miałam 1,5 jak mi założyli pessar, nagle się skróciła z 3,5. Ale była też miękka i miałam całkowite rozwarcie zewnętrzne i 1 cm wewnętrznego. Ale ja z kolei nie mam skurczy wcale. Na Twoim miejscu bym się jeszcze kogoś poradziła, ale w Polsce
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:00, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Mi się szyjka zaczęła rozwierać wewn. od 33tc (zewn. od 14tc). Końcówkę ciąży leżałam, skurcze miałam w normie, nawet mniej niż w poprzedniej ciąży a szyjka i tak mi się rozwarła do 4 cm, ale urodziłam planową cc w 38tc
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:42, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A od czego to zależy, czy wkładają wcześniaczka do inkubatora? Są jakieś konkretne parametry? Oddychanie? Waga? Czy po tym osławionym 36 tygodniu jest już na tyle ok, że dzidzia może leżeć z matką?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|