..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Dziurę w brzuchu !! Laughing

Taką jak się mięśnie rozchodzą na boki i dziura zastaje po ciąży tam gdzie było dziecko. Co Ty nie mialas takiej ?? Wesoly

Edwarda

Nie

Jeszcze raz się obmacałam porządnie, ale naprawdę nie

ika

No ale to zaraz po porodzie sie ma i troche miesiecy po...tak jak pisalam mi sie niedawno miesnie zstąpiły, tak to np. jak robilam brzuszki i mialam napiete miesnie to moglam palce normalnie w dziure w miesniach wlozyc...jak jak ktos ma przepukline, tylko mi jelita ta dziura nie wychodzily

Justek

Ika ja też się zastanowiłam o jakiej dziurze Ty mówisz

ale z poczatku mi też sie mięśnie rozeszły ale szybko wróciły na swoje miejsce

ika

To co te moje się aż tak długo schodziły...aż się bałam czy przepukliny nie mam bo nie chciały się zejść, ale już nie ma "dziury"

fantada

Nie wiem, może jakimś cudem po cc wolniej wracają, ale wątpie... Ja długo miałam tą dziurę. Może większość dziewczyn nie wpada na pomysł, aby sie pomacać?

ika

Pewnie tak fantada

Agrafka

dopadło mnie wypadanie włosów... masakra... Mad

Cera

..wyglądam jak szkapa:-( wcale mnie to nie cieszy...

lanolina

Dziewczyny, czy swedzenie krocza zaczynajace sie po zdjeciu szwow jest normalne? Polozna mowila, ze to skora sie goi, ale ja sie zastanawiam, czy to nie infekcja, bo jak psikam octeniseptem, to strasznie piecze Smutny

agu

ika

Agu, zaraz jak urodzisz powinna być dziura. Ogólnie jak jesteś w ciąży to mięśnie brzucha się rozstępują na boki, bo przecież jak głaskasz dziecko w brzuchu to nie ma tam mięśni tyle co normalnie no nie ? Mruga

Tylko czuć dziecko zaraz pod skórą. Po porodzie zostaje dziura tam gdzie było dziecko i się rozstąpiły i powoli się znów zstępują. U mnie i fantady trwało to dość długo Wesoly

O nawet coś o tym znalazłam, tylko zdjęć nie widać Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

buba

Lanolina, skoro była rana to może piec, no ale jeśli to nie zniknie, to ew. jakieś nadkażenie rany?

Edwarda

A czemu octenisept?

Ja czymś łagodzącym pielęgnowałam. Nie pamiętam nazwy takie saszetki to były coś od słowa femina ?? i rivanolem.