Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:52, 22 Wrz 2007 Temat postu: Czy może się opóźnić okres? |
|
|
Wiadomo, że owulacja może "przyśpieszyć" lub się opóźnić. Jednak jeśli do owulacji przypuszczalnie już doszło (były trzy wyższe temperatury i koniec śluzu), to czy długość fazy lutealnej jest zawsze stała, czy czasem może zdarzyć się, że przedłuży się ona, a tym samym miesiączka się opóźni?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:13, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
faza luteralna nei jest stała.
może mieć różną liczbę dni.... choć często przybliżoną
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:53, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
u mnie 3 faza byla rozna. roznica wynosila 1-3 dni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:12, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm, dobrze wiedzieć. U Roetzera stoi, że jest taka sama. Zastanawia mnie, czy ta faza może się przedłużyć bardziej, np o 4-5 dni lub dłużej, tak jak to się dzieje z owulacją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:57, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No przedłużenie się III fazy o 4-5 dni to chyba nie jest normalne, częste i fizjologicznie poprawne... Raczej świadczy o nieprawidłowości w gospodarce hormonalnej... Tak mi się zdaje przynajmniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:20, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Mam dzieło Roetzera, przeczytane kilke razy i według mnie on nie twierdzi, że faza wyższych temperatur jest IDENTYCZNA w każdym cyklu u jednej kobiety. Dla niego STAŁA oznacza, że nie ma takiego rozrzutu, jaki może być w fazie dojrzewania pęcherzyka.
Stan mojej wiedzy i doświadczenia pokazuje, że faza lutealna ma mniej więcej tyle samo dni, powiedzmy do 2 dni różnicy, czyli 11-13 czy 15-17. Jeśli się bez powodu czy specjalnych zabiegów (zaciemnienie sypialni, branie magnezu, ...) wydłuża o więcej niż 3 dni, to pierwszym podejrzeniem jest...
... CIĄŻA!
Czyli cytując pinky'iego: jak najbardziej "normalne, częste i fizjologicznie poprawne..."
Ostatnio zmieniony przez Bystra dnia Nie 19:39, 23 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:54, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm, moja najkrótsza faza lutealna miała 11 dni, najdłuższa 15, czyli 4-dniowy rozrzut, a zdrowa jestem i w ciąży jeszcze nie byłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:40, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Iris, ale jak często masz te 11 czy 15? Bo w statystyce skrajne, pojedyncze obserwacje się odrzuca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:58, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja mam bardzo duży rozrzut - ale nie wiem, dokąd tak naprawdę mozna liczyć cykl jako poporodowy...
Bystra, żeby liczyc statystykę, musi być bardzo duża liczba obserwacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:06, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Masz rację.
Jak się kobieta trochę czasu obserwuje, to wie, jaki jest jej wzór... ja przy moich nieszczęsnych 11-12, raz miałam 13 i zamiast się cieszyć, zaczęłam lekko wpadać w schizę ciążową... za chwilę mi przeszło, bo rozumowo widziałam, że nie było szans.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:52, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zajrzałam do swojego zeszytu i:
-11 dni -raz
-15 dni - 3 razy
-reszta 12-14
Po wzięciu 3 opakowań Castagnusa nie miałam krótszej niż 13 dni. Może to przypadek, w końcu to tylko kilka cykli, a może Castagnus naprawdę na mnie podziałał
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:55, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A ja miałam rozrzut od 11 do 16 dni z tym, że jak było ok to było 14-15 dni.
Po porodzie mam od 11 do 14 dni (ale zazwyczaj 13)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:09, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm... to Castangus pomaga na wydłużenie fazy lutealnej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:15, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ponoc tak.mnie nie pomogl. magnez tez zreszta nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:34, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że może pomóc.
Bystra, jeżeli nie próbowałaś, to chyba warto, nie zaszkodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|