..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

sagitta

Powiedziano mi, że 4 -6 tygodni po poronieniu/łyżeczkowaniu powinnam dostać okresu. Mijają właśnie 4 tygodnie......... wykres temperatury skacze, śluzu generalnie rzecz biorąc sporo, zazwyczaj kiepskiej jakości, czasem trochę BJ (od kilku dni)na przemian z gorszym, dziś BJ z nitkami krwi a potem plamienie - to jeszcze wszystko ok - albo około owulacji albo przed @ tyle że........................... wyciekają mi z piersi kropelki mleka

a to juz wydaje mi się mniej normalne...... chyba poczekam spokojnie jak się sytuacja rozwinie zanim pójdę do lekarza ale zastanawiam się czy Castagnus przypadkiem by mi dobrze nie zrobił? Jak myslicie, czy lepiej nie mieszać i raczej - jeśli się szybko nie unormuje - badania zrobić?

Molinezja

Ja bym na Twoim miejscu nie brała Castagnusa na własną rękę, bo można jeszcze bardziej namieszać. Lepiej poczekać, a najlepiej skonsultować się z ginekologiem, nawet telefonicznie.