..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

szpaczek1

Ja się nie wypowiem w sprawie @, bo sama się zastanawiam kiedy mi @ wróci.

Ale zazdroszcze snu. My dziś zaczynamy 3 miesiąc i mała śpi 6 godzin w ciągu dnia ... od 00.00 budzi się co 2 godziny Smutny

A wracając do tematu wątku to ja staram się mierzyć rano temp. Różnie to wychodzi bo czasami zapominam, a czasami przed mierzeniem muszę usiąść na łóżku ... bo małej się ulewa i staram się ją karmić jak najbardziej pionowo.

Zaczęłam sprawdzać szyjkę i:
- dziś wkładam palec do pochwy i szyjka bardzo nisko... i się cieszę że już coś rozróżniam w tej pochwie ... zrobiłam ćwiczenie Kegla z ciekawości a szyjka wędruje do góry.. trochę się przeraziłam ... że mi tam wszysto wisi ...
- do tego się doczytałam że pownnam sprawdzać otwartość szyjki, więc dziś macam i macam ... i oczywiście jakiś ubytek tkanki poczułam na szyjce ... doslownie minimalny ... ale teraz coś mnie tam piecze ....

aaa

anbi

No to zaczelam mierzyc. Wczoraj okazalo sie to byc bardziej plamieniem, po poludniu juz nic nie bylo. Dzis tak samo tylko, ze jakby krew ze sluzem i 36,71 co na moje przedporodowe warunki bylo juz wysoko. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Ja jeszcze szyjki nie sprawdzalam, a i w zasadzie przed porodem srednio wierzylam moim obserwacja, no a ale czas sie przylozyc Wesoly

Szpaczek a nie da ise jakos jej przestawic dnia z noca?

ika

No własnie, a jak śpi w dzień?
U mnie powoli się rytm dobowy ustala. Jak się obudzi rano ok 7-8 na jedzenie to ja sobie śpię jeszcze, a on tak trochę śpi, trochę robi kupę. Później jak skończy to nie śpi ze 3 godziny, a potem śpi i dopiero ma faze czuwania pod wieczór oko 18-21. Jak zaśnie ok 22-23 to się budzi już co 3-5 godzin. Tak więc wychodzi na to, że mam jedno, max dwa budzenia w nocy. A mąż Ci nie może pomóc zajść się małą w nocy, żebyś mogła mierzyc i nie zaburzać ? U mnie mąż wstaje i przynosi mi dziecko, ja karmię...a poźniej on przebiera i śpimy dalej juz z dzieckiem. Tak, że ja praktycznie mogę się z miejsca nie ruszać, a nawet i nie byc kumata za bardzo, byle dać dziecku pierś i śpię dalej. Tak samo ja go zawsze nie odbijam bo jedzeniu. W nocy go nie odbijam. A Sabinka ma duże problemy z ulewaniem?

agu

No to 473 dni (ponad 15 miesięcy) niepłodności poporodowej za mną (nie piszę, że LAM i zasad LAM, wymaganych przy poważnym odkładaniu, ale że mojej faktycznej niepłodności związanej z karmieniem piersią). :hamster_bye:

Tak odwykłam, że aż nie wierzę, ale chyb zaczął mi się okres, teraz powinny wrócić normalne cykle czy nadal spodziewać się huśtawki? Normalnie czuję się jak nastolatka, jakby to była moja pierwsza miesiączka w życiu.

fiamma75

Odpowiedzi na to pytanie nikt nie zna Laughing

buba

Agu nieźle. Mruga

A mierzyłaś do tej pory temperaturę, albo obserwowałaś się?

szpaczek1

Jakoś długo nie zaglądałam do netu. Myślałam żeby pogadać z Sabinką i jej wytłumaczyć, że śpi się w nocy ale zrezygnowałam ...

Od kilku dni obserwujemy trend, że pobudki w nocy są rzadsze. Ostatnia noc: przed 00, później około 3 i 5, a wstaliśmy o 9. Czasami mam wrażenie, że budzimy się z Sabinką na karmienie ale jesteśmy tak nieprzytomne, że rano ledwo to pamiętamy. A ostatnio wprowadziłam zasadę, że po 3 wstaje mąż i przewija. Ja leżę.

Ja też nie odbijamy w nocy jak karmię na leżąco. Co do ulewanie - to zdarzyło się kilka nocy, gdzie bardzo ulewała. Ale raczej rzadko jej się to zdarza.

Stwierdziłam, że szyjki nie będę badała. Nic mi nie mówi, a zaburza śluz na zewnątrz.

Cera

agu

fiamma75

Skoro nie mierzyłaś temp. to krwawienie wcale nie musi być prawdziwą miesiączką Wesoly

Z córką wpierw miałam owulację, potem prawdziwą miesiączkę a po ur. syna miałam wpierw właśnie krwawienie śródcykliczne udające okres, dopiero za prawie 1,5 mca jajeczkowanie i prawdziwą miesiączkę.

agu

buba

fiamma75

możliwe są obie wersje.
Pamiętaj, że jeśli jest to nowy cykl, to nie masz niepłodności przedowulacyjnej.