..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

anquelice

Mialam takie cykle

Muflon

Ja chyba miałam maksymalnie 3, ale 4 by mnie specjalnie nie zdziwiły. Tylko jeśli podejrzewasz stres, to może zaburzone, a nie przedwcześnie podwyższone?

Beacia96

W sumie to ciągle jestem czymś zestresowana. Mruga

Na wykresie jednak oznaczyłam jako przedwcześnie podwyższone. Muszę mieć więcej cykli, żeby dokładnie ocenić, czy jednak stres mi jakoś mocno zaburza czy nie. Jednak wydaje mi się, że to były podwyższone, bo stresik miałam w 19 dc, więc wydaje mi się, że taki skok powinien być jednorazowy. A takich podwyższonych temp. mam potem kilka (oprócz 21 dc, gdzie tempka spadła do 36). Chyba jestem wrażliwa na wyrzut progesteronu. Oznaczę tylko tą z 19 dc jako zaburzoną, a kolejne jako podwyższone przedwcześnie. Wesoly

Muflon

Granicę wyższych powinnaś w takim razie ustawić przed pierwszą przedwcześnie podwyższoną. PP nie należą już do niższych, powinny się wszystkie znaleźć na prawo od granicy. Jak są na lewo od niej, to nie są to wg Roetzera PP. Wesoly

Beacia96

Ok, dziękuję. Wesoly

Po prostu zapomniałam, co zrobić z tymi przedwcześnie podwyższonymi. Na stronie INERu jest tylko informacja, dlaczego dochodzi do przedwczesnych skoków i to, że nie bierzemy ich pod uwagę przy wyznaczaniu niepłodności bezwględnej. Wcześniej był tam ładny wykres z przedwczesną, ale niestety teraz strona go nie wyświetla (ani na komputerze ani na telefonie).

Sigma

Co do stresu, to u mnie zdaje się również ma on wpływ, może nie taki "ogólny" stres, a jakiś stres w chwili mierzenia temperatury. Czy to faktycznie może być przyczyna że temp jest wtedy taka jak z III fazy, mimo że bankowo jestem w I lub II fazie? Podobnie mam jak śpię czasem obok narzeczonego, co prawda stres to nie jest

no ale jednak inny stan emocjonalny niż gdy rano jestem sama Mruga

Czy takie rzeczy mają znaczenie?

heidi

Mogą mieć, o ile to jest na tyle silny stres, żeby szybko zwiększyć aktywność organizmu.

Sigma

Parę dni temu mierzyłam wieczorem temperaturę, ale przed komputerem, coś tam szperałam i chyba się tym za bardzo emocjonowałam czy co, bo temperatura wyszła 36,7, a jak wyłączyłam kompa, umyłam zęby i usiadłam przed snem na kanapie to... 36,2..... Denerwujące są takie dziwne skoki wzwyż, bo nigdy nie wiadomo, czy to już wzrost, czy zaburzenie, a wtedy pomiar się nie liczy i wyliczenia są mniej pewne, większy stres, wnerw itd... Dlatego mierzę też rano i robię równoległe wykresy.

anquelice

Ja na przykład nie mogłabym zmierzyć temperatury tak jak Ty, bo mi przy jakichkolwiek ruchach ta temperatura skacze. Ja mierze rano, po przebudzeniu, nie ruszam sie, a na bok przekladam sie bardzo delikatnie. Na stres moj organizm reaguje inaczej niż wysokimi temperaturami, np. omdlenia, alergie, wypadanie włosó, ale przy jakichkolwiek ruchach jestem ostrożna. Moze to patrzenie w komputer to nie jest spoczynek dla Twojego organizmu?

Iskra

Nie wolno mierzyć temperatury w takich warunkach!!!
Znasz w ogóle zasady jakiejś metody?

Muflon

Piszesz, że mierzysz "też rano", a rano to jest podstawowy czas pomiaru. Pomiar w innych warunkach niż tuż po przebudzeniu nie ma sensu. Iskra ma rację, chyba przydałaby Ci się lektura podręcznika do wybranej przez Ciebie metody.

Wieczorem mierzą czasem kobiety pracujące zmianowo, jeśli tak im wypada przebudzenie po śnie, ale to jest sytuacja wyjątkowa.

W ciągu dnia czy wieczorem można sobie mierzyć przy chorobie, pod kątem gorączki, ale nie do NPR. Wesoly

Sigma

W materiałach na stronie iner ad. metody Roetzera pisało, że po godzinnym odpoczynku można mierzyć. Jak powiedzmy 2h siedzę tylko przed monitorem to jest to statyczne, bez wysiłku fizycznego, stąd uznałam, że to się kwalifikuje jako odpoczynek. Po tych temperaturach widzę, że chyba jednak nie Laughing

Muflon

Ale to właśnie jest dla osób, które nie mogą zmierzyć po nocnym śnie, np. ze względu na pracę nocną lub na zmiany. Jeśli jest taka możliwość, należy mierzyć tuż po przebudzeniu, przed 7:30, z maksymalną różnicą między skrajnymi godzinami pomiaru w cyklu 1,5 h, a najlepiej o tej samej godzinie.

Sigma

Wiem, że najlepiej rano, te 1.5h itd. Po prostu odebrałam pomiary rano / wieczór jako obie opcje równoległe i miarodajne. Skoro tak nie jest i w dodatku starczy rano to tym lepiej dla mnie, bo te wieczorne wykresy były bardziej poszarpane i oddalały przez to III fazę. Wesoly

strzyga

wieczorne mierzenie jest dla osób pracujących na zmiany. Nie dla normalnie śpiących w nocy.